Czy mu zależy na mnie?

Od dwóch tygodni pracuję, poznałam tam znajomego starszego o jakieś 6 lat. Gdy jest taka potrzeba to odwozi mnie po pracy na dworzec, zagaduje jak się mijamy. Przychodzi nawet na moje stanowisko żebym mu coś tam zrobiła z papierami. Coś mnie strasznie ciągnie do niego.. Ostatnio nawet skomentował to jak dzisiaj ślicznie wygladam... A wczoraj podszedł do mnie oparł sie o mój fotel ja mu robiłam w tym czasie papiery a koleżanka powiedziała uważaj na niego bo to babiarz straszny, po czym on powiedział, że to, że nie nosi obrączki nie znaczy, że nie jest zajęty... Już sama nie wiem co robić i co o tym myśleć. Doradzcie coś ;)

Dał Tobie jasny komunikat że albo jest zajęty i nie przewiduje możliwości jakiegoś związku bądź głębszej znajomości, bądź iż nie jest zainteresowany Twoja osobą.

skok w bok, romansik pracowy. Współczuję, bo czy się zgodzisz czy nie to i tak będzie do bani..