Moja matka ma kochanka!

Nienawidzę jej! :o w prawdzie dowiedziałam sie o tym kilka lat temu.. ale nadal mnie to boli.. Ale może od początku. Jak byłam mała mój ojciec wyjeżdżał za granicę do pracy. Wszystko było ok.. Żadko go widywałam, ale jakoś z tym żyłam. Ale pewnego dnia, jak mój ojciec wrócił, to coś się z matką popsztykali.. On zaczął pić. W upojeniu alkoholowym powtarzał ciągle, że matka kogoś ma - ja mu nie wierzyłam. Po kilku dniach wyjechał.. (wtedy jeszcze nie wiedziałam, że na zawsze :o) Myślałam, że jak zawsze pojechał do pracy.. Ale nie tym razem :o Najgorsze jest to, że matka mi (i mojemu rodzenstwu) nic nie powiedziała, że ojciec już nie wróci.. Musieliśmy się domyślać! Od tamtego czasu minęło już kilka lat (z 7, 8?) i matka dalej nam o tym nie powiedziała.. I właśnie te 7 czy 8 lat temu (dokładnie nie pamietam) coś mnie podkusiło zeby przeczytac matki smsy.. Jak je przeczytałąm (to byly wiadomosci wlasnie od tego kochanka) rozryczałam sie i dopiero wtedy zaczelo do mnie wszystko docierac.. Że już nigdy ojca nie zobacze, że mam matkę kur.wę.. Do tego gacha mojej matki osobiście nic nie mam. Ale i tak mnie wkur.wia fakt, że ona nigdy nic na ten temat mi nie powiedziała, że pierdoli się z tym kolesiem gdzie popadnie, że przez niego straciłam ojca (którego tez nienawidze za to, ze nas zostawił .. :o), ja już nie mam siły do tej kobiety.. Jest nieodpowiedzialna (mając 3 dzieci na utrzymaniu zwolnila sie z pracy, chuj wie dlaczego :o), do tego chleje bez opamiętania... Jak na nią patrzę to mnie krew zalewa.. Któregoś dnia byłam u lekarza, z matką i przypałętał się ten facet :o i lekarz wziął go za mojego ojca, powiedział: 'O, szuka pan swojego skarba? ' - tego już było za wiele :o ale zeby nie robic cyrku nic nie mowilam.. ale aż sie we mnie zagotowało.. Nienawidze tej kobiety, nie wiem co mam robić.. Gdybym byla pelnoletnia wyprowadzilaym sie. ale i tak pewnie nie mialabym pieniedzy :o żal mam do niej,że tak mi zmarnowała dzieciństwo, że nie wiem jak to jest mieć ojca.. :o Nie wiem po co założyłąm ten temat.. Może ktoś jeszcze kiedyś był w takiej sytuacji? :o gdzie jakiś obcy facet zniszczył Wam życie? (może za dużo o życiu nie wiem, ale czuje się, jakby juz nic szczesliwego niegdy nie miało mnie spotkać).

Nie jestem w takiej sytuacji. Możesz teraz być DDA, jeżeli dorastałaś w domu, w którym jest alkohol, btw. Twoja matka to suka.

Życie zniszczyli Ci rodzice, a nie tylko matka. Matka - bo zaangażwoała sie w romans bedąc w innym zwiazku i mając rodzinę i ojciec - bo zostawił Ciebie a nie tylko Twoją matkę. Nie ma sensu kisic w sobie tej nienawiści i negatywnych emocji , które masz, bo to sie tylko obraca przeciwko Tobie

Bedziesz starsza to zrozumiesz. To jest sprava tvojej matki i ojca. Jak ty uvazalas ze tvoja mamma ma meza ale gdzies bardzo daleko. To jakby we dvoje ale zawsze sama. Przykre ze ojciec nie chce vasz odviedzac a napevno sam mial jakos inna kobiete zagranica. To chyba jest pravda.

Twój stary widać jej seksualnie nie zaspokaja i potrzebuje mamuśka jurnego kochanka . . .

szkole , nauka jest najwazniejsza . Potem znajdziesz prace i sie wyprowadzisz . Na razie zacisnij usta i mieszkaj tam i tak nie masz gdzie isc . Skup sie na nauce ,zeby zdobyc dobry zawod zeby moc zaczac nowe zycie

Wiem, że to nie jest rozwiazanie tak gromadzic w sobie tenegatywne emocje.. Ale nie potrafie sie ich pozzbyc. Bywają dni, gdy jest naprawde dobrze, ale jak tylko popatrzę na NIA, to od razu odechciewa mi sie wszystkiego.. DDA? nigdy bym nie pomyśalała, że to może mnie dotyczyć..

Dobrze że założyłaś ten temat, może teraz niektóre tutejsze kurewki zastanowią się na tym co robią. Na kafeterii aż roi się od takich kobiet mających kochanków, to teraz suki przeczytajcie co fundujecie swoim dzieciom.

http://www.psychologia.net.pl/testy.php?test=dda

Daniel123 - wiesz, że z poczatku tez tak pomyslałam? ale raczej to nic nie da.. One myslą tylko o sobie i tyle.. co tam dzieci :o