1974. PIERWSZA CIAZA. KTO ZE MNA?

Nigdy nie bylam w ciazy. Nigdy wczesniej nie planowalam. Nigdy wczesniej nie chcialam. Czy sa osoby, podobne do mnie?

Temat juz jest: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4741977

Hej ja 1975 ,mam synka 4ms.Nie czekaj dziecko super sprawa.

Dorcia, to Twoje pierwsze? Wczesniej nie chcialas?

Tak pierwsze.Bylam juz w ciazy pozamacicznej,nie planowanej.Wczesniej w sumie nie chcialm jakos tak mi sie nie spieszylo.Jak sie pracuje u siebie tak jest czesto,ze zostawiamy te sprawy na pozniej.Pozatym chcielismy pojezdzic i dorobic sie czegos.

Nawet jak sie u kogos pracuje, to sie nie raz odklada :) ;)

Tak czasem i tak jest tez.Jednak bycie mama super sprawa.Ja mam fiola na punkcie mojego synka i kocham go nad zycie.

A to dopiero 4 miesiace :)

Ale ja chce miec swoj temat, na tamtym wszyscy sie juz pewnie znaja, ja jestem niesmiala, chce zalozyc temat i zeby u mnie pisano. PISZCIE PANIE!!!

Strach pomyslec jak go rozpieszcze.Ide go polozyc spac.

sodalite, bezplodna ruro, a ty dalej nic:D:D:D

tylko starość......niestety

Ha ha ha, racja, niektore co "lepiej" corki wychowaly juz wnuki bawia a ja sie staram o dziecko pierwsze, ha ha ha

To nie jest temat o Sodalite ani do Sodalite, prosze pisac ze mna i o mnie, prosze pisac do Sodalite na jej temacie ;) Dziekuje :) Babeczki, jak tam? Kto sie dolacza? :)

Sodalite po pierwsze jest stara panna, po drugie chyba juz tez sporo starsza niz topik wskazuje. Stara panna i dziecko? Litosci, a z kim?

A gdzie jej topik wskazuje, ze panna.? Przeciez pisze na pierwszej stronie, ze sie stara, to chyba sie sama nie stara :D

chce mi sie prykac :(

wiek może i średni ale na rodzenie dziecka to starość. Dzieci rodzi się młodo mamo-babciu.

rodzilo sie dzieci za mlodu kiedy kobiety nie mogly sie ksztalcic i polegaly na mezczyznie, do tego sluzyly, te ktore chca sie uczyc, same sie utrzymac , rodza dziecko po 30

jasne że rodzą i takie stare....chodzi o to, że zegara biologicznego nie oszukasz choćby nie wiem jak młodo mama wyglądała i w jak dobrej formie by była. Biologia to biologia i to nie organizm 20 latki.

nie mam odwagi cywilnej i pisze glupoty pod pomaranczowym pseudo, zwykle jestem mila i uczynna ale tylko to kilku topikach gdzie wpisuje sie pod stalym nickiem kiedy mam zly humor wpisuje sie incognito gdzie tylko moge bo besztanie wywyzszanie sie wyzywanie wysmiewanie podnosi moje niskie poczucie wartosci wcale nie uwazam, ze kobiety w 30 roku zycia sa za stare na dziecko to zalezy indywidualnie ale lubie im pisac, ze sa bo sie tak fajnie piekla a ja wtedy czuje sie kims

kobiety sa niereformowalne, zamiast sie wykazac, cos osiagnac to wisza na chlopach, rodza dzieci pum pum pum a jak chlop je zostawi to nawet nie potafia je wykarmic bo sie nie uczyly i nie maja dobrej pracy...

te podszywy pode mnie to pewnie autorka taka zabawna....na nic Twoje wypociny. Zdania nie zmienię, a i natury nie oszukasz. Na rodzenie dzieci jesteś stara, co nie znaczy, że nie rodzą starsze kobiety. Chcesz się dowartościować podszywając się, w sumie to nawet zabawne :)

pryk pryk pryk

oca przeczytajcie HARPIE PIRANIE ANIOLY - M.DOMAGALIK Jedne rodza mlodo i duzo, drugie sie ksztalca i decyduja sie na dziecko pozniej, co za problem??? Kazdy inaczej zyje i nie ma nic w tym zlego. Wstyd

POPIERAM WPIS POWYZEJ,NIE MOZNA TU BYC POWAZNYM, CHLAM I SODOMA I GOMORA, ZALOZYLAM TEMAT BY DYSKUTOWAC A NIE SIE KLOCIC!!! SZKODA, ZE MOZNA WIDZIEC WAS NA FB ALBO NK MOZE BYSCIE WTEDY ZMADRZALY I ZASTANAWIALY SIE CO PISZECIE. ZALUJE ZE ZALOZYLAM TEN TEMAT, TU JEST JAK W SMARKULOWIE. WSTYD

no ty to dopiero swietnie uogolniasz-jak rodzą mlodo to duzo, a jak pozno to wczesniej sie kształciły itd...litosci:O pomiedzy bialymi czarnym jest mnostwo odcieni szarosci:O

jem kupe

mozna być młodą i wykształconą mamą - studia nie trwają 15 lat. A mozna też być starą mamą bez szkoły. Co ma jedno z drugim... stare jestescie i tyle.

Nie wpisuje sie tu. Jest kilka moich wpisow, reszta to podszyw. Sorry, ale nie chce byc na tak gowniarskim forum gdzie jeden pod drugiego sie podszywa i pisze niegrzecznie i anonimowo, bezsens.