Jak zalatwic sprawe z siostra.

Sytuacja wyglada nastepujaco. Mam starsza siostre. Zaszla w ciaze 3 lata temu i zdecydowala sie na slub (czego dzis zaluje, bo slub z powodu ciazy, a teraz sie nie uklada). Mieszka u rodzicow razem z mezem, ja takze mieszkam w tym domu. Siostra bedac jeszcze panna czesto sprowadzala swojego chlopaka na noc do domu, jezdzila do niego na noce, wyjezdzali razem, nocowali itp- bylo wporzadku. Teraz ja opisze moja sytuacje. Mam narzeczonego,nigdy nie nocujemy u siebie, widzimy sie tylko w dzien. Siostra ciagle robi mi glupie docinki, ze jak mam faceta to pewnie zaraz sex(jestesmy para od 2 lat), ze zaraz zajde w ciaze, ze na wakacje jedziemy zeby spac ze soba. Rece mi opadaja, robi takie aluzje przy rodzicach co wpedza mnie w zaklopotanie. Probowalam z nia rozmawiac, bezskutecznie. Jak jej w koncu dopiec by przestala wygadywac takie rzeczy? Dodam jeszcze, ze jak sie spotykam z narzeczonym to ona przechodzi pod drzwiami co 5 minut by sprawdzic, czy cos nie robimy. Mam 23 lata, ona 27.

Dodam, ze swojego faceta sprowadzala na noce od 19 roku zycia.

Powiedz jej że chyba zapomniała jak to jest kiedy się jest młodym i zakochanym :P I że to że ona zaszła w niechcianą ciąże to nie znaczy że podzielisz jej los. A co do chodzenia co 5 minut pod drzwiami, otworzyłabym drzwi i zapytała czy chce się przyłączyć albo bezpośrednio popatrzeć skoro taka ciekawa jest...może głupio się jej zrobi i da Ci spokój.

Powiedz jej ze nie jestes taka jak ona i umiesz sobie ulozyc zycie , i niech sie nie boi bo nie popelnisz takich bledow jak ona czyli slub ze wzgledu na dziecko !! Mi sie wydaje ze twoja sis jej zazdrosna ze ci sie uklada w zwiazku a jej malzenstwo to czysta pomylka i dlatego ci dowala .

Denerwuje mnie juz to, bo te aluzje sa krepujace.

Byc moze i zazdrosna, bo sama juz meza ma dosc i podejrzewam, ze przygruchala sobie jakiegos, bo wiele znakow na to wskazuje.

siostra spierdoliła swoje życie dlatego musi Ci dokopać, powiedz jej żeby: zmieniła swoje zachowanie, zajeła się swoim bachorem i podziękowała swoim rodzicom za dach nad głową bo niczego w życiu nie osiągnęła ...

dwa hasła: przyganiał kocioł garnowi lub nie pamięta wół jak cielęciem był :)

staram jej sie zawsze odpowiedziec, ale na nia to nie dziala

wiesz co wal prosto z mostu , bez zadnych wyrzutow sumienia ,ze chyba zapomniala co jeszcze niedawno robila , ze w ciazy byla jak wychodzila za maz i zeby sie od cievbie odczepila , bo ty nie jests nia i wiesz co masz robic. Wal prosto z mostu , nie krepuj sie ani rodzicow ani szwagra . Niech ona poczuje sie zaklopotana to w koncu przestanie! Po prostu odbij pileczke i zrob to tak ,zeby ja zatkalo !