Mam przebarwienie nad ustami i w kacikach wyglada to jak was, chyba sie opale

Uzywalam roznych sposobów, zadne nie dzialaja... W kacikach wyglada jakby bylo to przebarwienie rozmyte... dziwnie to wyglada bo nad ustami je mam, pod i w kacikach, tak jakbym doslownie dookola miala te przebarwienia, to moj kompleks.. nie wiem skad to sie wzielo. Bez pudru nigdzie sie nie moge pokazac, nawet na plazy, denerwuje mnie to bo sie poce, teraz zadnych kwasow nie zrobie najwczesniej w grudniu, doradzcie co mam zrobic....

....

pokaz zdjecie

nie mam zdjęcia. Kiedys zrobilam ale roznilo sie od tego co widac w realu bo nie dosc ze mam oliwkowa cere (a na niej bardzo widac wszelkie niedoskonalosci) to swiatlo tak pada ze nigdy nie bedzie porownania z rzeczywistym stanem cery... co byscie zrobili na moim miejscu? a w ogole gdybyscie zobaczyli taka osobe bez korektora itd to co byscie pomysleli? ze od czego to moze miec? chcialabym sie opalic, moze jakos by sie wyrownalo ;/

nie wiem, nie patrze na ludzi

a inni? wypowiadajcie się.