Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zoooonaa.

jak zaczac sie cieszyc tym co sie ma??

Polecane posty

Gość zoooonaa.

maz mi dzisiaj powiedzial, ze bylabym lepsza gdybym sie czesciej usmiechal i nie arzekala tak czesto...?wiem ze czesto narzekam, mimo ze mam zdrowe dzieci, kochajacego meza ktory codziennie wyznaje mi milosc, dom, szczescie ale ostatnio mamy male problemy finansowe ktorych maz nie bierze za powaznie. Ja dbam o zaplacenie rachunkow, pelna lodowke, uregulowanie rat itp. Wszystko prawie jest na mojej glowie a maz chodzi z glowa w chmurach...jak ja mam sie nie przejmowc??Jak zaczac cieszyc sie zyciem, tym co mam i faktycznie przestac narzekc, bo takie narzekanie nic nie da przez to staje sie zgorzkniala zona.... ktos zna moze odpowiedz na moje pytanie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podzielcie sie obowiazkami,powiec,ze zaczniesz sie wiecej usmiechac,jak Tobie pomoze robic te wszystkie rzeczy,ktore Tobie zaprzataja glowe. Tak a propos...ksiazki z dzialu psychologia moga naprawde pomoc,poszukaj dla siebie jakiejs:) Ja znalazlam taka: Jak mówić komplementy. M.M. Czarnawska. Ulatwi codzienne zycie,zmieni poglad na swiat:) Calusy !;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zoooonaa.
a dla mnie jaka by byla dobra???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siri
Jedni są odpowiedzialni i biorą życie na serio ,....a inni na nich żerują...Skąd ja to znam?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm,poszukaj coś o związkach,takie profilaktyczne....moze na cos ciekawego się jeszcze natkniesz:) Warto grzebać w tym dziale,duzo mozna "wyniesc" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zoooonaa.
27 lat, razem 10 lat a po slubie 7

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wez sie doroboty,bo pewnie nie
pracujesz co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wez sie doroboty,bo pewnie nie
jak bedziesz musialarano ruszyc tylek do pracy i zapierdzielac przez 8 godzin i potem te twoje pozal sie Boze obowiazki w domu...:D to docenisz prace meza i przestaniesz nazekac;) rekawki podwinac i do roboty! A nie wymyslac problemy ktorych nie ma:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak to ma być?
Lepiej powiedzcie, jak cieszyc się tym, ze ma sie 24 lata na karku, nie wie, co sie chce w zyciu robic, nie ma sie pracy ani kasy, jest sie z kims, kogo juz sie nie kocha. Posłucham z chęcią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wez sie doroboty,bo pewnie nie
jak to ma być? Lepiej powiedzcie, jak cieszyc się tym, ze ma sie 24 lata na karku, nie wie, co sie chce w zyciu robic, nie ma sie pracy ani kasy, jest sie z kims, kogo juz sie nie kocha. Posłucham z chęcią. Jak to co -nie masz dzieci,meza,faceta na ktorym Ci zalezy.....-pakujesz sie i jedziesz za granice!!!!! Twoje problemy sa automatycznie rozwiazane! Nie usychasz przy gosciu ktorego masz gdzies,masz prace,kase -nowe znajomosci i perspektywe ze po przyjezdzie mozesz miec cos swojego! Zostaniesz ktorys rok-przyjedziesz kupisz mieszkanie,auto.... jestes ustawiona! Czlowieku-takie problemy jak masz teraz Ty to nie problemy tylko wymyslanie jakies! Wam sie poprostu nie chce pracowac i tyle!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak to ma być?
wez sie do roboty - dobra załatw mi prace za granicą to pojadę. Ja nie mam tam ani znajomych ani rodziny nigdzie poza krajem. Kasy na start tez nie mam. I takie farmazony walisz, ze naprawde.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wez sie doroboty,bo pewnie nie
jak sie nie chce pracowac to zawsze znajdzie sie jakies wytlumaczenie.......:D Teraz jest taki okres ze sezonowekza granica jest masa! Nie trzeba do tego znajomych! Sa biora od tego! Wystarczy popytac od kiedy funkcjonuja,czy legalne itd! Dostajesz propozycje,bierzesz namiary do ludzi ktorzy tam jezdza.i td. ,idziesz do sasiadow tych ludzi-czy faktycznie wyjezdzaja-jak juz naprawde jestes taka niepewna....... Sama nie mialam zanjomosci,zapisalam sie do 3 bior ktore organizuja takie wyjazdy! propozycjia po 3 tygodniach! Wiadomo ze pierwszy wyjazd to kokosow moze nie ma ale nie siedzisz w domu z dupa na fotelu i nie biadolisz,tylko pracujesz na lepsze jutro! A kasa na wyjazd to nie az tak duze pieniadze! zawsze mozna sabinowac te 500 zl. Ale jak to leniom przystalo-zawsze znajda jakies ,,ale'':P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja to ma być?
Dobra mądralo-podaj namiary na te biura:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wez sie doroboty,bo pewnie nie
z jakiego wojewodztwa jestes?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zoooonaa.
tak sie sklada ze wlasnie pracuje, po 10 godzin dziennie, a jak tylko mam dzien wolny to ogarniam caly dom, robie zalegle pranie, mycie, sprzatanie i zajmuje sie dziecmi. Nie jestem nierobem jak to niektorzy okreslili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja to ma być?
lubelskie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wez sie doroboty,bo pewnie nie
to w lubelskim nie ma bior????-przestan-ja jestem z wielkopolski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja to ma być?
biur jak już:P Nie wiem, jak to się nawet nazywa. Jak nazywaja sie takie biura - agencje pośrednictwa pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wez sie doroboty,bo pewnie nie
po co masz jechac do wielkopolski zapisywac sie itd ,poszukaj w necie u siebie takich bior....,popytaj w urzedzie pracy! napewno beda mieli namiary na jakies PEWNE biora! Wystarczy chciec!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wez sie doroboty,bo pewnie nie
tak ag.posrednictwa pracy za granica- ok -biur:P nigdy nie bylam orlaem ortografii:) sory.... A pania zonee-przepraszam:) Jakos od rana wszystko mnie drazni,moze zbyt mocno wypalilam o leniach...... Byc moze za duzo Pani wziela na siebie obowiazkow......? Niech maz sie martwi o oplaty,a Pani o pozadek w domu,,,chociaz niektorzy faceci juz tak maja,ze nic ich nie rusza a my jak glupie sie przejmujemy kazdym duperelem.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość snobkaa
fajna strona dla samotnych i zniechęconych www.magnoli.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×