Co to za wysyp wróżek na kafe?

:O

Pewnie w związku z tym http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4874077 :D

No bo, POKAŻ CYCKI!

Imo mozesz mnie tzmoknąć.

Keri Bradszczoch "Imo mozesz mnie tzmoknąć." Ze mną trzeba chodzić.

Keri Chuliganko :P Doigrałaś się

I nawet ody do marlboro lajta nie masz

Jutro konczy mi sie ban, takze wszystko wroci do normy.

Tak na tydzień to i mnie kiedyś zbanowali, przez offermę ;)

Zawsze banują przez kogoś, skurviele

mnie na 2 dni. Ale i tak dobrze, ze tylko na nick. Kiedys mi namiętnie aj pi blokowali.

To był pamiętny sezon 2010

O tak, bardzo pamiętny. Już nie jestem sławna na kafe.

Musisz się znów więcej udzielać i na chwilę wstawić swoje zdjęcie w stopce - powinno pomóc :P No i Husky by się przydała

I potem mnie odnajdą po tymże foto. Dziękuje za taki interes. A Husky może wroci, namówie ją.

W sumie tak, poza tym w tej czy innej postaci możesz wylądować na demotywatorach. No ale cóż, sława nie przychodzi za darmo Jak tam sesja?

A mimo mego wkurwienia i zwątpienia dobrze, jeszcze tylko w poniedzialek jeden egzamin, a potem pod koniec lipca obrona.

Noo, to elegancko Gratuluję samozaparcia :P Będziesz dalej brnąć w magistra?

Nie wiem, zastanawiam się ciagle nad tym. Na pewno nie zostaje tutaj, tylko uderzam do stolicy. :P Rzygam już tym miastem. Z jednej strony przydałoby się zacząć coś ambitniejszego, ale kurva jakoś nie umiem się uczyć już i by mnie wyjebali na zbity pysk po pierwszej sesji. :O

Nie wiem, zastanawiam się ciagle nad tym. Na pewno nie zostaje tutaj, tylko uderzam do stolicy. :P Rzygam już tym miastem. Z jednej strony przydałoby się zacząć coś ambitniejszego, ale kurva jakoś nie umiem się uczyć już i by mnie wyjebali na zbity pysk po pierwszej sesji. :O

Jak tak cierpisz w tym Białym to stolyca to chyba rzeczywiście dobry pomysł :P Na pewno więcej możliwości. Może nawet przydarzy Ci się coś zupełnie nieoczekiwanego, co odmieni Twoje życie A jeśli chodzi o naukę to może po prostu musisz dychnąć trochę, wakacje se zrobić, zmienić klimat, co?

No w tym tygodniu ruszam nad jezioro, a po obronie do Edynburga. Dobra, ale tak ciągle o mnie. A co tam u Ciebie Fajansiarzu?

No Ty tu jesteś gwiazdą, c'nie? A ja tylko zbieram wiadomo co Weźmy np.... że jeździsz do Edynburga. To mi sie podoba A ja? Jeżdżę z wózkiem po okolicznych miasteczkach und wsiach Także tego... Nic nowego :P Serio. W zasadzie to się nawet pogrążam, bo jakoś mija właśnie rok, odkąd się tu przyssałem :O

U mnie to juz ponad rok, jakoś w kwietniu zaczelam swoja kariere. Od tamtego czasu dzien bez kafe to dzien stracony.

No ale nie mów, trochę udało Ci się odessać Chyba że tylko ograniczyłaś pisanie :P

Raczej życie mnie zmusiło do odessania się. Nikt nie mówił, że zawsze będzie kolorowo.

No chyba że tak... Będąc na kafe nauczyłem się, że życie to nie yebayka Czyli wracałaś/wracasz tu jak do oazy :P

Mozna to tak nazwać. :P No nic Fajansiarzu, ja lece spac, bo jutro od rana czeka mnie wkuwanie. Suodkich snów

Dobrze, śpij i wkuwaj póki czas Powodzenia! Dzięki i wzajemnie słitaśnych ))