Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość alimenty do męża na

alimenty od męża na żonę

Polecane posty

Gość alimenty do męża na

mój mąż kiedyś był już żonaty, z tą kobietą ma rozwód z jego winy w momencie kiedy się rozwodzili ona zarabiała 1400 złotych netto a on 2000 netto mam pytanie jeśli ona będzie dalej tyle zarabiała a on będzie zarabiała więcej to czy ona może wystąpić o alimenty na siebie? ona ma 37 lat, wyższe wykształcenie, mąż zostawił jej mieszkanie i samochód, sam ma 35 lat i wykształcenie średnie, nie wiem czy to istotne, aha my się pobraliśmy, ona jest stanu wolnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieodwracalna
tak, przysługują jej alimenty, chyba że wyjdzie za mąż- ale jeśli nie- może jak najbardziej. p. s. facet albo wykazał się w życiu klasą albo kobieta z którą był nie pozwoliła sobie na pomiatanie. Tak czy owak Ty jestes w w niewesołej sytuacji bo będziesz musiała dzielić się kasą z byłą. Ale w zyciu przecież o miłość chodzi prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alimenty do męża na
tak tak chodzi o miłość, ale złośliwa jesteś :):):) cieszę się, że cieszysz się kiedy komuś coś się nie powodzi to dobrze o tobie świadczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zniecierpliwiony 1
Żądać to można nawet gwiazdki z nieba. Zgodnie z obecnym prawem polskim....ona może żądać alimentów na siebie jeżeli rozwód z jego winy pogorszyl jej sytuację materialną . Rozwód....czyli ten okres ...lub zaraz po rozwodzie.Trudno oczekiwać i uznać ,że rozwód nawet z jego winy .....spowodował pogorszenie się jej sytuacji materialnej ileś lat po rozwodzie W zasadzie powinna znaleźć się w niedostatku nie z wlasnej winy.Myślę ,że nikt jej alimentów nie przyzna .... w tej opisanej przez Ciebie sytuacji. Zwlaszcza też i dlatego ,że on zalożył nową rodzinę. Logiczne bowiem jest ,że jeżeli państwo zezwala na rozwody i pozwala na powtórne malżeństwo .....to nie może z drugiej strony..... drugiej rodziny skazywać na biędę z powodu pierwszej żony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zniecierpliwiony 1
Ps . To co on jej zostawił powinno mieć znaczenie dla niej z moralnego punktu widzenia . Z punktu prawnego nie ma żadnego. Może mieć znaczenie .....co ona z tym zrobiła.Oraz fakt ....że rozwód nie obniżyl jej w tym przypadku stanu materialnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Panie Z
może pan przestać się wtrącac? Pan ma poglądy nie z tego świata. Pan lepiej zniknie, bo nic mądrego pan nie napisał. Alimenty się należą do końca życia, o ile kobieta jest rozwód z winy męża. I wcale mąż nie musi zarabiać dużo, wystarczy że kobieta udowodni, iż jej dochody są niewystarczające na utrzymanie. Na szczęście przepisy tak stanowią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za bzdury !!
alimenty nalezą sie wtedy , gdy na skutek rozwodu orzeczonego z winy jednego z małzonków, sytuacja materialna drugiego z małoznków znacznie sie pogorszy . Co wiecej, sąd orzekajac alimenty bierze pod uwagę mozliwosci zarobkowe obu stron a nie tylko realne zarobki. I to ze ta kobieta zarbiala i zarabia tyle samo nie jest zadną przesłanką do tego aby płacic na nią alimenty. Gdyby tak było , to chyba kazdy bralby slub tylko po to ,zeby pozniej zyc z alimentów po rozwodzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No i sie sytuacja pogorszyła
choćby opłaty miesięczne za czynsz, światło, telewizję, albo nawet środki czystości teraz trzeba robić z jednej pensji, a przedtem dwie osoby na to się składały. I już jest gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za bzdury !!
no i co z tego ? sad bierze pod uwage mozliwosci zarobkowe, wiec pani powinna isc do pracy , która zapewni jej dochody lub tez obniżyc standard zycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alimenty do męża na
ich wspólnej zarobki to było ok. 3400 a za mieszkanie płacili ok. 800 złotych, teraz ona zarabia 1400 (o ile nie dostała podwyżki od tego czasu bo o tym nic nie wiem), to było 3 lata temu, gdyby tak na to patrzeć to teraz po odjęciu opłat zamiast 2600 zostaje samo 600, nie wiem jak sąd patrzy na to, trudno mi uwierzyć, że mógłby kazać niewinnej stronie iść do lepiej płatnej pracy lub obniżyć standard życia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alimenty do męża na
faktem jest, że mąż ma średnie, ona jednak wyższe a to chyba też się liczy? znajomy ojca (prawnik) powiedział, że bardzo wątpi, żeby przyznali jej alimenty ale jednak zastanawia mnie to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za bzdury !!
wiec jej MOZLIWOSCI zarobkowe sa wieksze niz jego. A to ,ze ona z nich nie korzysta to naprawde nie jest problem Twojego męża

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alimenty do męża na
właśnie tylko w większośc mi mówią (na forach), że na pewno będzie jej płacił i ja też będę płaciła i że jej należy się teraz masa kasy bo zadośćuczynienie musi być, że był z nią ale już nie jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieodwracalna
co do miłości to nie była żadna złośliwośc...:-) Dziwią mnie wypowiedzi osób które twierdzą, że wyższe wykształcenie jest piętnem i że wtedy należy po rozwodzie więcej płacić. Wynika z tego jasno że wg niektórych praktyczniej być w życiu niedouczonym głąbem aczkolwiek zarabiającym kokosy...A co, jeśli była żona skończyła np filozofię a mąż jest np właścicielem dobrze prosperującego zakładu garncarskiego? No tak, na co komu filozofowie, pisarze, malarze( wielu /wiele umarło w biedzie). Na całe szczęście nie tylko forum decyduje o sprawiedliwosci:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieodwracalna
i jeszcze jedno-wydaje mi się, że gdyby było tak autorko jak piszesz to na swiecie nie istniałoby coś takiego jak intercyza tak popularna w zachodnich krajach. Intercyza chroni bowiem przed tego typu sytuacjami- czyż nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siri
do autorki: w kwestii alimentów na żonę to jest tak,że wszystko zależy od sędziego ...ja starałam się 2 razy o alimenty od b.męża i nie dostałam chociaż on miał 2x większy dochód ode mnie i rozwód jest wyłącznie z jego winy....A jeszcze dodam ,że ja go podałam o rozwód i miałam adwokata z urzędu bo byłam zwolniona z opłat ze wzgl.na niskie dochody...Takie mamy sądy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zniecierpliwiony 1
Ja naprawdę nie sądzę by ona otrzymała jakieś alimenty na siebie. Min . z tych powodów ,które napisalem wcześniej. Jeśli zaś chcesz matematycznie sprawę potraktować to..... wspólnie mieli 3400 ...czyli na osobę 1700....ona ma teraz 1400 na samą siebie....plus to co po mężu dostała,co on jej pozostawił.....tu nie ma żadnego pogorszenia sytuacji materialnej z jej strony .Może sytuacja materialna pogorszyla się jemu ....ma rodzinę ....coś musi wydawać . Twoje zarobki zaś nie mają żadnego znaczenia dla alimentów , których ona może żądać. On ma bowiem obowiązek przyczyniania się do zaspokajania potrzeb rodziny. Zwróć również uwagę na nowelizację kriop..... rodzice na pelnolenie dziecko mogą uchylić się od obowiązku alimentacyjnego. Za dużo w mentalności różnych osob jest jeszcze socjalizmu. Oczywiście tylko takiego ,który tylko żądającym odpowiada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×