Jak to jest z wymeldunkiem z mieszkania? Pomozcie!!!

Zostalam wymeldowana z mieszkania rodzicow i za tydzien wprowadzam sie do mieszkania wynajetego . Wiadomo, ze nie moge zameldowac sie w obcym miueszkaniu bo nikt na to sie nie zgodzi. Co teraz? stalam sie osoba bezdomna?

Nie powinnas sie wymeldowywac ze stałego meldunku ... A na wynajętym zameldować sie na pobyt czasowy ...

jak starzy nie zechca to cie nie zamelduja na powrót ... Ale pociesz sie ze do pracy nie potrzeba teraz meldunku stałego

a czy bedzie jakis problem jak bede do roku czasu nigdzie nie zameldowana ?

nie, nie bedzie...rozmawialam ostanio o tym z prawnikiem bo mam tez male zamieszanie z meldunkiem...powiedzial mi ze mimo ze obowiazku meldunkowego nie zniesli, tylko przeniesli bodajze na 2014 rok zniesienie...to i tak nikt nie sprawdza czy faktycznie jestes zameldowana i mieszkasz w danym miejscu

no tak ale czy jak bede brala kredyt na mieszkanie to czy dadza mi kredyt bez meldunku?

a tego to już nie wiem...to trzeba pytac w banku, mysle ze tak...ale wiadomo co bank to co innego wymagaja na pewno beda chcieli dowod i miejsce pod ktore musza wysylac wszystkie zawiadomienia itd. pozniej formalnosci w sadzie...hmm, no ronie moze byc

no to mam przesrane

a dlaczego wymeldowalas sie z mieszkania rodzicow?

poniewaz nie mialam wyjscia, po smierci mamy nie dogadywalam sie z ojcem, przeprowadzono sprawy spadkowe, dostalam jakas czesc wartosci mieszkania i wymeldowana zostalam

bez sensu w ogóle jest ten obowiązek meldunkowy, to chyba tylko w krajach dawnego ZSRR bo nigdzie na zachodzie się z tym nie spotkałam

właśnie, po co się wymeldowałaś? ja się wymeldowałam kiedy kupiłam własne mieszkanie i później zameldowałam się w nowym i jak wyrabiałam nowy dowód to urzedniczka powiedziała ze w c. 30 dni od wymeldowania powinnam sie zameldowac w nowym urzędzie, pracuję w biurze i spotykam dowody osób, w których w miejscu zameldowania wpisane jest brak

yyy...no jak to, musialas sama sie wymeldowac...nie mozna od tak kogos wyrzucic...trzeba bylo byc tam zameldowana, a mieszkac gdzie indzie...nie byloby problemow jesli chodzi np. o kredyt hipoteczny...bo to jeszcze mysle ze bank ci udzieli, ale pozniej troche bym sie martwila sprawami zalatwianymi w sadzie

ale ja nie mialam wyboru, czytaj wyzej

ale ja juz nie bylam wspolwlascicielka mieszkania

jeśli nie zmienisz danych w dowodzie na: - brak adresu zameldowania- to w swietle przepisów masz nieważny dowód i według prawa posługiwanie się nim jest przestępstwem (w banku też)

mieszkac tam nie musialas...ale trzeba bylo zostawic ten meldunek...teraz proponuje wybrac sie do jakiegos banku i zapytac czy dostaniesz kredyt i do jakiegos prawnika...chyba najlepiej notariusza i dowiedziec sie jak w takim przypadku beda wygladaly formalnosci w sadzie i czy sobie tym nie zaszkodzisz

miła od dziś...ma racje, twój dowod stracił ważność

no ale jak moglam zostawic meldunek skoro zostalam splacona i wymeldowana ?

Pierwszy raz slysze o tym ze ktos cie moze wymeldowac...mozesz to zrobic ale tylko i wylacznie sama...dlatego nie rozumiem twojej sytuacji. Bo wiem ze w takim przypadku sama musisz pojsc do biura meldunkowego i zglosic ze sie wymeldowujesz, nie moze tego zrobic nikt za ciebie...

mozmna wymeldowac osobe bez jej zgody, jezli faktycznie juz w danym mieszkaniu nie mieszka

Wymeldowanie danej osoby z mieszkania bez jej zgody jest możliwe, ale wyłącznie wtedy, gdy osoba ta rzeczywiście już tam nie mieszka. Wymeldowanie jest bowiem dopełnieniem obowiązku administracyjnego i ma na celu potwierdzenie stanu faktycznego, czyli że ktoś zamieszkuje w danym lokalu albo się z niego wyprowadził. Nie można wymeldować osoby, która nadal zamieszkuje w lokalu. Nie można wiec wymeldować takiej osoby, a później żądać, by się wyprowadziła.