Gdyby nie piersi to nie mialabym orgazmu

Mam już trochę lat i kilka długich związków na koncie mam nadzieję, że ten będzie ostatni ale nie o to tu chodzi, a mianowicie zawsze mam orgazm gdy się pieści moje piersi, wtedy odlajtuje, z obecnym facetem mamy takie pozycje, że mam orgazm ale gdy nie dotyka piersi nic nie mam i tak było zawsze dziwne nie uważacie? poza tym podczas sexu wyobrażam sobie jakieś sceny z filmów porno przez co lepiej mi w sexie czy to normalne?

Jesteś całkiem normalna.

Nie wiem, ale jak Tobie dobrze, to i nam, od biedy, może być.

up

jesteś normalna całkowicie. też tak mam. i jeszcze w myslach nadaję brdne nazwy na penisa mojego faceta hehe. typu " wypieprz mnie tym kutasem żeby mi .. i w ten deseń " hehe ale w życiu bym tego na głos nie pow bo bym sie chyba spaliła ze wstydu :P no i bez piersi też nigdy nie dojdę, nie ma szans.

ufff troche ulzylo mi

up up