jak wyjaśnić takie zachowanie faceta?? obcego

bo sie tak zastanawiam. Pewien facet ktorego znam jakies 3 lata (znam z widzenia, nigdy nie gadalismy ze soba oprocz kilku razy na gg) i ktoremu na poczatku sie strasznie spodobalam odezwal se do mnie po 2 latach!! on ma dziewczyne od roku. zaprosil mnie na facebooku i kilka razy gadalismy, chcial sie ze mna umowic, skladal dwuznaczne propozycje. Jednak do niczego nie doszlo, do spotkania tez nie. nie wiem czy tylko tak podpuszczal...Teraz pytanie: czy ten facet. ktory flirtuje przez neta z inna kobieta, moze naprawde kochac swoja dziewczyne??? jak myslicie