mój chłopak kiedy dowiedział się że choruje na depresje maniakalna zerwał ze mną

powiedział że juz od dawna sadził że cos ze mną nie tak

ma rację chlopak , chce mieć normalną rodzine więc po co ma sie ładowac w związek z psychiczną jak juz wie ,że jest:D

dobrze zrobił osoby z taką chorobą niszczą tych, którzy je kochają

to ja juz nie mam prawa do normalnego związku?? jesli sie lecze

A czego się spodziewałaś? Takich rzeczy się nie mówi, jeśli nie wie się jaka będzie reakcja, bo ludzie są bardzo mało tolerancyjni. Ale nie przejmuj się, znajdziesz innego. Najważniejsze to dojdź do zdrowia!

Może się wystraszył? Przemyśli wszystko i może się odezwie. Nie załamuj się!

chciałam być z nim szczera, by później nie miał do mnie żalu

tak z ciekawości, ile on ma lat?

Szczerość jest przereklamowana;).

23

Każdy chce mieć normalnego i zdrowego partnera.

chcesz miec normalny związek? :( zastanów się czy umiałabyś go stworzyć ze swoją chorobą? l

Ale nie przejmuj się;). Wyleczysz się i będzie dobrze... Depresja maniakalna brzmi bardzo odstraszająco, depresja już dużo mniej;p.

pewnie myslicie że jestem jakąś waritka, może pocześci tak jest, bo nik normalny tak się nie zachowuje... ale leki dużo dają

Na czym polega ta choroba?

że mu o tym powiedziałaś. Uwierz mi, lepiej być w życiu samej niż skazywać na mękę partnera czy nie daj Boże dzieci, mogłabyś im stworzyć i sobie niezłe piekiełko

sama powinnaś zdawać sobie sprawę , że związek to nie dla ciebie! Twoje marzenia nikogo nie obchodzą! Bycie z tobą to jak skazanie się na dożywocie! Przykro mi , ale taka jest prawda.:(

piszecie jakbyscie znali mnie na wylot :))

i nie dziw mu sie .

i trudno wymagać od chłopaka, żeby się z tobą męczył

Z takimi psychopatkami jak ty tym bardziej.

dziwie, bo w stosunku do niego zachowywałam się poprawnie

i dlatego zerwał

nie wiem nawet czy jest sens do niego pisać aby mi to wyjasnił... gdyż powiedziałam mu o chorobie a on nic, a teraz cały tydz. sie nie kontaktuje ze mną, gdy dzwonie on odrzuca. nic mu nie zrobiłam, a on zrywa bez słowaa

nie dziw mu się, ani nie oczekuj ,że się odezwie może jest w szoku wiekszość ludzi tak by się zachowała ludzie boją sie osób z chorobami psychicznymi i mają rację, bo takie osoby potrafią wciagnąć w swoją chorobę i później oni sami muszą się poddać leczeniu nie oczekuj od niego, że postąpi jak Matka Teresa

Moim zdaniem powinnaś na ten temat rozmawiać z terapeutą....Zajmuj się sobą to najlepsze co możesz teraz zrobić...Czas pokaże co będzie dalej...

nie wymagam od niego aby był ze mną, gdyby tak było nie powiedziałbym mu tylko dalej ciągałbym ten związek, oczywiście ma prawo podjąć decyzje, ale wydaje mi się ze jak każdemu człowiekowi należy się słowa wyjaśnienia- np. nie mogę być z taka osoba, tego wymaga kultura, nie chce aby był ze mną z litości, wiem jaką osoba jestem, nie jestem zła. z tej choroby tak naprawdę nigdy się nie wyleczę, ona i tak powraca... nie jestem w stanie zapanować nad tym ... czasami nawet sama nie widzę że moje zachowanie odbiega od normy, śpię 2 godziny dziennie, wieczorem robie czynności które powinnam robić za dnia, wydaje mi się ze z kimś rozmawiałam a tak nie było, że coś się wydarzyło co nie miało miejsca... nie umiem zachować się odpowiedzialnie, później płacz, krzyk... myśli samobójcze no bo po co??? co jest w ogóle sensem tego wszystkiego... od 3 lat nie mam dnia "normalnego" rano jestem szczęśliwa- na max... a juz od południa popadam w rozpacz aż do następnego nie

Kochana, trzymaj sie i nie przejmoj IDIOTAMI z CIEMNOGRODU, oni nie wiedza co ich 'milego' jeszcze w zyciu spotka za takie gadanie. Ludzie ktorzy sie wszesniej negatywnie o Tobie wypowiadali to ludzie TEPI I OGRANICZENI, miej ich gleboko w dupie. Szczerosc mozna sobie wsadzic w buty, jak IDIOTOM powiesz o swojej chorobie to bedzie tak jak z Twoim chlopakiem i tymi co sie tu wypowiadaja. Ucz sie na bledach kobieto! Nie mow nikomu o sobie i daz do normalnosci! badz silna, zadbaj o siebie o potem szukaj zwiazku!