mam etat , mogę dać partnerce byt.

Martva rulez!

martva --> no ale po co mu psujesz topik?

xD

Ja jak najbardziej mogł bym zainteresować partnerkę. zabrać na wycieczkę do Malborka na zamek i pokazać jej tam wszystko. mam akwaria dobrze utrzymywane. W wolnych chwilach nie było by napewno nudno, ale ciekawie i turystycznie nawet,

buahahahahahahahahahaha Andzej ja rozumiem, że to żart??????

Żart? A czemu, z Wejherowa do Malborka na zamek jest nie daleko. Bylaśna zamku krzyżackim w Malborku kiedyś. Widziałaś na przyklad tą kulę wbitą w scianęktóra żekomo miala zbużyć filar i zabić wielkiego mistrza krzyżackiego? Ona tam cały czas tkwi w ścianie. To fajny zamek i przewodnik wszystko objaśnia. Byłem tak kiedyśale z partnerką napewno bym sięznowusz tam wybrał. A po wycieczcce po zamku zaprosił bym na lody, albo coś słodkiego, albo na co by jeszcze tam chciala pujść. Pieniąszki mam, bez obawy.

wielki mistrz krzyżacki - sexy :D

o, lody lubie xD

ja tam nie wiem osobiście nie znałem che che che ch

Znam paręfajnych jeszcze mniejsc. na przykład. Domek do góry nogami w szymbarku, bylem tam w tym roku a wracajac zajechałem na pierogi z truskawkami. Mmmm pychotka, mniam.

"che che che" - OMG

"pychotka" - weź nie mów tak

mniam :o

Ale jka ja tak zawsze mówię kiedy coś jest smaczne. Mówię - pychotka, mniamciu mniamciu albo w deche, że tak dobre że w dechę, albo normalnie że pyszne jest. A truskawki w pierogach to w dechę smakołyczek, jadłaś czy bardziej jesteś mięsna ? ja to słodkie lubię i maczne żeczy. Kurde ażmi ślinka teraz prawie leci.

a to pewnie dlatego jesteś sam

Sam że lubię pierogi. Dużo ludzi lubi a jednak mają inaczej, mająkogoś.

no ale nie wszyscy mówią przy tym "mniam pychotka" buuuu

na pewno nie mówię caly czas teżże pychotka. nawet nie miałem przy partnerce jeszcze nigdy tego słowa powiedzieć. Także to nie to, nie.

to jak ustalisz, co jest powodem, to daj znać

A jak mi coś smakuje to mam mówićże nie dobre i nie chwalić? To jak ty byś mówila, jak mówisz.

zdesperowana stara kurwo spierdalaj wszedzie cie pelno ,zdiecie po obrobce, pokaz oryginalny przepity ryj stara ruro

Andzej

tym lafiryndom !

haha skoro uwazasz ze po obrobce tzn ze chyba ladne co? :P ladnie to tak za mna lazic po tematach? jakas obsesja...

Andzej, idzes na tom wisne cy nie? Bo Roman rozlewa....

Własnie przyszłem. Byłem się przejść i przemyśleć sprawy. jak mozna tak obrazać kobiety( to odnosnie wpisu na Żonę ...) oj wstydź się ty co to napisaleś. CHodziłem po Mieście i rozmyślalem trochę o weselu na które idę w sierpniu. Przydała by się partnerka towarzysząca ale coś się zdaje że nici z partnerowania. Pujdę sam, no chyba że jeszcze coś się przytrafi, jakas partnerka towarzysząca najlepiej nie pijąca bo wiadomo na weselu piją, to lepiej zeby nie pila.

na wesele pujdę, nie bedę robił przykrosci parze mlodej. nawet już prezent mam upatrzony( ja za prezent placę, partnerka nie ponosi zadnych kosztów)