Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Blanka78

Jak ćwiczyć poprawną wymowę SZ z dzieckiem 5 letnim?

Polecane posty

Gość Blanka78

Moja córka w marcu skończyła 5 lat, nadal nie mówi "sz","cz""ż", wymawia je sepleniąc "sz" jako "s","cz" jako "c". Byłam u logopedy na konsultacji jak miała ok 4,5 roku to pani logopeda powiedziała,że jeszcze zacznie mówić, że ma czas. Ale chyba ten czas to do 5 lat? Mówiła, by uczyć dziecko trzymać język na wałku dziąsłowym i by wtedy dmuchało powietrze, potem mówiło "S" aż zacznie być słychać "sz" po jakimś czasie oczywiście. Poza tym czytałam, że warto by wykluczyć zaburzenia słuchu dziecko różnicowało obrazki, wyrazy z głoskami "sz-s" itd, ale córce ciężko to idzie, ona pokazuje obrazek, ja mówię wyraźnie co na nim jest,a ona ma włożyć do pudełka jak słyszy tam "sz" a ona zgaduje... Proste głoski rozróżnia np jak mówię K i by wtedy klasnęła to wyrózni K spośród innych wymawianych głosek, a SZ, S myli się. Dodam, że potrafi wyodrębnić 1 głoskę w prostych, znanych wyrazach, nie we wszystkich, nie dokonuje analizy i syntezy wyrazów , więc może dlatego ma problemy z róznicowaniem obrazków "sz-s", więc jak mam ćwiczyć by wywołać SZ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popatrz jak sama mówisz
powiedz dziecku, żeby próbowało trzymać język na złączeniu między dziąsłem i podniebieniem i mówiło "s" np. sowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja robilam zabawy w takie
"szuszanie", ale bezz specjalnych nacisków , tez mial 5 lat, zskoczyl nagle i bez probllemu, 5lat to jeszce nic tkigo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blanka78
Ja mówię wyraźnie sz i s. tłumacze córce że S to sssss jak syczy wąż, a sz sz to szszszsz jak szumi morze czy drzewo, ale ona nie potrafi wtedy wyszumieć tego SZ a wychodzi jej s lub ś ... Mówię jej wyrazy by powtarzała, ja wyraźnie wymaiwam głoski szczególny nacisk kładę na SZ i S a ona i tak mówi sklanka, kilisek, myska. Jeśli chodzi o z, s to mówi porawnie. Źle wymawia sz, cz, ż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestes coollllll
CWICZ Z DZIECKIEM JEZYK:typu jezyk oblizuje do okola swych ust dotyka jezykiem nosa...,robi jezyk w rureczke ,slomke, rynienke,dotyka jezykiem podniebienia, slomka ssie,zasysa kukurydziane kuleczki potem przenosi je do kubeczka, tak z 10 razy kazde cwiczenie pomoze napewno, http://maria.rozwodowska.fm.interia.pl/str/zestawy.htm na tej stronie masz wszysto co ci pomoze,powodzenia mojemu synkowi sie udalo, po 2 miesiacach cwiczen,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blanka78
jesteś cooll bardzo dziękuję za link i słowa pocieszenia. mogłabyś napisać ile lat miał synek jak nie wymawiał sz, cz? czy miał tez problemy z innymi głoskami czy tylko tez sz, cz, ż? 2 mc to naprawdę szybko, dużo czasu ćwiczyliście w domu ? Do logopedy chodziliście - jak często?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blanka78
Na tej stronce są ćwiczenia na SZ - w sumie to 1 to nam wtedy logopeda mówiła, by język na wałku dziąsłowym i dmuchać powietrze... ale jeśli chodzi o kolejne wymawianie sz jak szumi las, morze czy sylab sza, sze to u córki słychac S (sa, se). Słuchowo nie bradzo rozponaje głoski sz-s, zgaduje prędzej o czym pisałam, może dlatego, ze nie dokonuje jeszcze analizy i syntezy wyrazów (Twój synek ile miał lat?)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ćwiczyć codziennie po 5-10 minut najpierw język, wargi, a dopiero potem róznicowanie słuchowe skoro nie dokonuje dziecko analizy i syntezy. ćwiczenia warg i policzków: - cmokanie - dmuchanie bąbelek przez słomkę do wody - rozciąganie warg jak do "e" - ściąganie warg jak do "u" - robienie "ryjka" świnki - chuchanie na ręce - dmuchanie waty - dmuchanie powoli jak na płomień świecy - robienie balonika i wypuszczanie powoli powietrza - jestem "chomikiem" (nabirania powietrza, wypychanie policzków powietrzem i językiem ćwiczenia języka: - liczenie zębów językiem - sięganie językiem do nosa - mlaskanie - robienie konika, kląskanie - mycie zębów językiem (górne siekacze wewnątrz i na zewnątrz) - oblizywanie warg przy otwartych ustach - robienie "dzięciołka" - stukanie czubkiem języka o wałek dziąsłowy Potem trzymanie języka na wałku dziąsłowym (zęby rozchylone, usta zaokrąglone - wargi lekko w dziubek) i dmuchanie powietrza, potem mówienie cz- wyjdzie sz lub mówienie s. Jeśli dziecko nie wyodrębnia głosek w wyrazach, nie dokonuje analizy i syntezy to może własnie zgadywać, mylić się w dokonywaniu selekcji obrazków, wyrazów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blanka78
dziekuję za rady i podnoszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość landerka
ja cwiczyłam z córką ok 2 tyg ale codziennie po 3 minuty nawet tylko układać język na wałku dziąsłowym i dmuchać, potem mówić s , nauczyła się, że nagle umiała powiedzieć sz ale samo w izolacji. kolejny etap to było mówienie w sylabach asz, esz, sza, szu ... też ok 2 tyg, potem w wyrazach ok 2 tyg, więc średnio 6 tyg na wycwiczenie sz, potem to samo z cz, ż robiłam, mówi już sz,. cz, ż,ale czasem się zapomina i muszę ją poprawiać, wtedy ona też poprawia i w sumie już mówi, zajęło to ok pól roku wszystko, ale trzeba systematycznych ćwiczeń. samo nie minie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tata 5 letniego Wiktora
Wydaje mi sie ze znalazłem sposob u mojego syna na cwiczenie "sz". My cwiczymy w ten sposób ze robimy taki mocny ryjek tak aby dziecku wargi szly do gory ja mowie ze robimy ryjek swinki. Potem udajemy szum lub swist wiatru, wiuchure itp. Trzeba dziecku tlumaczyc aby dmuchalo mocno i mocny ryjek bo inaczej nie wychodzi. Potem z takiego szumu wychodzimy na -afa, -opa, czyli szafa i szopa trzeba zwrócic uwage ze z ukladu ust czyli ryjka jest latwiej przejsc z sz na o lub a. Potem nawet jak dziecko bedzie mowilo to musi jeszcze zaskoczyc bo nie zawsze zrozumie ale cwiczymy w ten sposob wargi a jezyk sam sie uklada. Ja mialem problem wytlumaczyc maluchowi jak ulozyc jezyk ale ryjek swinki zalapal od razu. Pozdrawiam. Tata 5 letniego Wiktora

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przesadzacie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×