facet który mi się podoba ma żonę i dzieci !!!!!

widziałam go dziś. przystojny jak zwykle, pracownik banku ,mieszczącego się naprzeciwko mojego sklepu. wysoki,czarny,przystojny powiedział dzień dobry jak zawsze i wszedł do swojego oddziału. a na koniec jego zmiany wychodził trzymając na rękach około dwuletniego chłopca. nie zdążyłam spytać kto to ,jak usłyszałam delikatny głosik "tata,poczekaj,mama weszła do sklepu",dziewczynka w wieku ,jak zdążył powiedzieć 5 lat. faktycznie,jego żona weszła do mojego sklepu kupiła zmywacz,czerwony lakier i chusteczki nawilżajace dla dzieci. koleżanka ją obsługiwała a ja w tym czasie zagadałam tego faceta. no i wyszło. córcia,synuś i żonka -lalunia.... a ja tak bardzo czekaąłmna to,by go poznać wymyślałm sobie jak go zagadam o co spytam,że niby przypadkiem. jaka jestem głupia i naiwna nie dostrzegłam ,że ma obraczkę. ZAŁAMANA ANKA,na na na na nosz kurde,znów nic z tego nie będzie!

głowa do góry, rozglądaj się za następnym

ale ten był taki,któey mi się marzył teraz już wiem,ze nic z tego nie bedzie jest wpatrzony w tą swoją pierniczona rodzinkę a kobitce jego to ja do pięt nie dorastam

Szybki facet, w przeciagu jednej zmiany 2 letnie dziecko, nic dziwnego, ze zwrocilas na niego swoja uwage.

oj,nie zauważyłam po prostu jak ta jego lala wchodziła z dziećmi do oddziału tzn.zauważyłam,ale nie wiedziałam,że ona do niego.

na kogo jesteś zła- na niego? czy na siebie?

A nie ma wolnych kurw... mac tylko za zajetych sie bierzesz .zawsze z tego ktos ma potem przej..i to przeważnie dzieci (kiedys byłem takim dzieckiem z tąd to wiem )

nie biorę się za nikogo zal mam do siebie,że wcześniej nie obczaiłam sytuacji pracuję tu stosunkowo nie dawno i po prostu nie wiedziałam,że on ma rodzinę i że tak za nimi jest

,,pracuję tu stosunkowo nie dawno i po prostu nie wiedziałam,że on ma rodzinę i że tak za nimi jest'' To zabrzmialo tak ,ze jakby nie kochal zony to bys sie za niego zabrała.. załosnie troche..

Ja czesm nie kumam lasek ,jak wolny nie fajny bo wolny i nie ma tego nie wiem doświadczenia kasy itp itd a jak zajęty to byscie mu do majtek zajrzały odrazu ,weż sie opamiętaj człowieku i nie ten cel sobie obierz ,a jego kobieta moze byc oki fajna itp i mu pasuje nie rozbijaj rodziny ,tobie przejdzie a dziecko w takiej patologi wychowywane ..pomysl o tym a nie tylko o sobie

poza tym on ci sie podoba tylko z wyglądu ..wiec go nie znasz!

żona lalunia ? to zazdrość :)

żona jest niesamowicie ładna i zadbana dzieci tak samo gdyby byl wolny zrobiłabym wszstko by z nim być ale skoro ma zone,to sobie odpuszczę taki fajny facet-to oczywiste,ze musial kogos miec

jak matka na szmatę cię wychowała to dasz radę:D facet nawet w dziuple pszczół włoży jak ma możliwość spuszczenia się:D powiedz mu że mu dasz niezobowiązująco a i loda z połykiem dostanie i już go masz:D

".. loda z połykiem dostanie i już go masz" chyba na jeden numerek. Faceci nie zostawiają żon tak szybko :) Boją się zmian jak dog :)

nie,to porządny facet,nie zamierzam się szmacić. tylko tak okropnie żałuję,że narobiłam sobie nadziei

porządny, ale ma pierniczoną rodzinkę,prawda?On cacy a 2ka dzieci plus żona najlepiej do gazu

no bez przesady ale koleżanka mówiła,ze on mieszka na tym osiedlu co jej rodzice że domek ma ładny i w ogóle. że tacy zakochani z tą żoną, że od smarkatego są już razem.

nie zechce. mając takką żonę, nikt by nie zechciał

czasem faceci zakochują się w brzydkich a nie w pięknych. Nie ma na to reguły a im ładniejszy facet tym częściej ma brzydką... ale daj se spokój. Nie rozwalaj rodziny. Romans się skończy a on zostanie bez rodziny

Jedno ci powiem rozumiem ciebie w 100%.Tez od pewnego czasu mam to samo.Przeszlo mi troche a teraz znowu wrocilo.Facet ktory mi sie podoba ma rodzine,wiec dupa zimna.Niejestem taka by rozbijac rodzine.Tym bardziej nie wiem czy jestem w jego typie.Dla mnie jak facet ma rodzine to chocby mnie skrecalo to nic nie zrobie.Poza tym sama jestem w zwiazku i mam rodzine.Wiec jak by co to przejeb byl by podwojny.Nie warto.Czasami tak bywa,spotykasz obcego faceta,w sklepie,na ulicy,na imprezie,kilka dluzszych spojrzen i wiesz ze to on.Ale pozniej zdajesz sobie sprawe ze spotkaliscie sie za pozno.Moze w innej rzeczywistosci,czasie..lecz nie teraz.Nie wiem sama jak to nazwac..zauroczenie,pozadanie,nie wiem.Mysle czasem ze to moze byc pokrewna dusza,kazdy z nas ma taka rzekomo.Szkoda tylko ze nie zawsze uda nam sie z nia spotkac we wlasciwym czasie i miejscu.Nie wiem jak wytlumaczyc to ze jest sie z jednym albo jest sie sama i nagle trafiasz na faceta i dalaby sie za niego pokroic..Zastanawia mnie tylko to czy on wie,czy sie domysla i udaje ze nie wie czy wogole nie ma o tym, pojecia.Czasem jest tak ze wy oboje wiecie o co chodzi,czasem jest tak ze tylko jedna osoba jak w twoim przypadku.Nie wiem co ci doradzic,wiem ze jego widok jeszce jakis czas bedzie cie bolal.Postaraj sie jednak to wychamowac.Nic nie okazuj po sobie przy waszych przypadkowych spotkaniach.Przywitaj sie jak zawsze i koniec na tym.On nie moze sie o niczym domyslec.Tak bedzie lepiej dla was obojga i dla jego rodziny.Cale szcescie ze nie pracujecie razem i nie musisz spedzac w jego towarzystwie kilku godzin dziennie codziennie.Wtedy bylo by naprawde ciezko i powstal by problem.Czy zmienic prace czy wytrzymac dopoki nie przejdzie.Dziwne sa ludzkie uczucia,czasami wyrzadzaja wiecej szkody niz pozytku.Wierze jednak ze w swiecie jest ten dla ciebie,wolny i nie zawiazany zadnym uczuciem.Pewnego dnia go spotkasz,na serio mocno w to wierze.Duzy plus dla ciebie ze nie idziesz ''po trupach'' i nie rozwalasz jego rodziny.Pamietaj ze kazde doswiadczenie,uczucie nawet to nieszczesliwe wzbogacaja nas od srodka.Ciesz sie tym ze jestes w porzadku.Pozdrawiam;-)

wytruj te zaraze wokol niego. niech nie stoja na drodze do Twojego szczescia