Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

piosenka-kobieca

Śląskie wesele

Polecane posty

Gość lola_
ja byłam na weselu na Podkarpaciu i powiem szczerze różni się bardzo. zaczynając od zwyczajów wykupienia Panny Młodej itd śląskie lepsze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasne, że się różni
przede wszystkim zaczyna się dużo wcześniej. Tradycyjnie to 12 -13 jest ślub w kościele. Jak ja się uparłam, że nasz będzie o 14 to wszystkie babcie i ciocie za głowę się łapały, że późno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie;-) Zaczyna się mszą ślubną ok 12/13 Wcześniej są wykupiny i błogosławieństwo od rodziców. Zwykle jest też drugi dzień też zaczynający się od mszy za nowożeńców. Z rzeczy kulinarnych to np kopa i legumina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rolady, kluski i modro kapusta
bez tego ani rusz. Do tego obowiazkowo rosół z makaronem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madziamadziamadzia
śląską tradycją jest też "kołocz" (po polsku kołacz), który się daje gośicom i sąsiadom na tydzień lub dwa przed weselem w drodze do kościoła - już z domu pani młodej - sąsiedzi czy znajomi robią "szlogi" (po polsku - bramy), czyli przebierają się i zastawiają samochód młodych, wtedy jakieś śmieszne dialogi są i oczywiście starosta musi dać przebierańcom parę butelek wódki (przeważnie tyle, ile jest tam osób), a jak się przebierają dzieci to słodycze albo jakieś drobne pieniądze. u nas jeszcze po kościele młodzi jadą do domu (jesli będą mieszkać z teściami) z błogosławieństwem (ale to tylko młodzi, a cała reszta już udaje się na salę).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmm... No właśnie w tę sobotę jadę do Tarnowskich Gór na ślub i wesele kolegi ze studiów i tak się właśnie zastanawiałam, dlaczego ślub jest już o 12... Dzięki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja właśnie dzisiaj zamówiłam kołocz. Będzie we wtorek przed slubem, ale wcześniej nie dało rady. :) i tak mi się wydaje, że takie prawdziwe śląskie wesele, bez morza wódki, śląskich przyśpiewek orkiestry i śmiesznych zabaw też nie przejdzie :) no iu nas młoda para zapewnia transport gości do kościoła, z kościoła na salęi z sali do domu. A gościom z daleka nocleg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lola_
Moniczka84 a u mnie kołacz będzie pieczony w domu przez mamę babcię ciotki itd nie wyobrażam sobie wesela bez tego to jest takie zapoczątkowanie wszystkiego i te zapachy :) co do morza wódki myślę ze będzie ale z umiarem przyśpiewki odpadają zabawy tez zresztą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie by rodzinka nie darowała braku przyśpiewek i zabaw. poprosiłam tylko o to, zeby nie były takie chamskie i z podtekstem erotycznynm :) a kołocz w domu to fajna sprawa, ale u mnie nie ma warunków :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oodf
interesuuuuuuuuuuuuuujacw ehhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×