Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość luluvine

potrzebuje duuużo seksu...

Polecane posty

Gość luluvine

Brak seksu działa na mnie bardzo źle, dopiero dzień bez, a już nie wytrzymuje. Nie wiem co się ze mną dzieje. Pewnie o tej porze i tak nikt nie odpisze, ale muszę się wygadać. Kiedy wypije trochę alkoholu, to myśli o seksie stają się bardziej natarczywe. Niestety dziś troszkę wypiłam. Jeden mój kumpel twierdzi, że to już nimfomania, tylko że ja nie rżnę się z nieznajomymi, poznanymi w knajpie. Sama nie wiem co o tym myśleć. Kiedy nie mam seksu przez dwa dni to już chodzę rozdrażniona. Szukam okazji, chociaż jeszcze bronię się przed głupimi rozwiązaniami. Nie wiem czy to już trzeba leczyć, czy wystarczy znaleźć partnera o podobnym libido... Idę spać bo wybuchnę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hormony ;p też mam czasem takie miesiące, że bez seksu świruje ;p a później mogłoby go nie byc;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luluvine
okres kiedy hormony we mnie buzowały mam już za sobą (chyba, że nawrót) :P To trwa już bardzo długo, około 2 lata...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uuu... to ja jestem początkująca bo ja ostatnio znowu od miesiąca już chodzę "spięta" i się męczę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może seksoholiczka z Ciebie? albo potrzebujesz seksu, bo w niczym innym się nie sprawdzasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luluvine
Maladie co do seksoholizmu, nie wiem, ale parę rzeczy mi do tego nie pasuje. Drugie nie bo czuje się spełniona w tym, co robię. Facet wyjechał, przed wyjazdem się bzyknęliśmy na szybko, teraz nagle okazało się, że musi zostać dłużej. A ja dostaje świra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawe pytanie
jednak nie poszłaś spać?;) a o masturbacji słyszałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luluvine
Poszłam spać. Tak słyszałam, tylko że nawet jeśli zmasturbuje się parę - parenaście razy to i tak ochota na seks nie mija. Seks to seks, a masturbacja to masturbacja. Daje ulgę na chwilę, ale nie na długo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nb n nmnb
co za problem skoczyc w bok - ja tak robie i jest oki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luluvine
na dłużej niż masturbacja. Po seksie przynajmniej dzień wytrzymam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chce_i_chce
Uff.. dziewczyny odetchnęłam. Już myśłałam, że tylko ja mam tak przerąbane :) Choć fakt częście mam sex z facetem, niż sama z sobą :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sex=moje hobby
Ja tak mam cale zycie, gdzies od 16. Partnera mam o podobnym libido i jakos daje rade. Ochote mam zawsze, oprocz sytuacji typu- operacja, robimy to codziennie, najlepiej pary razy. KIedys bylam na konsultacji u sexuologa- powiedzial, ze to nie nimfomania (nigdy odkad jestem z moim S. nie bzykalam sie z nikim innym) i pogratulowal mojemu facetowi ;) Czasem jest mi ciezko bardzo, kiedy jego nie ma w poblizu, ale dzieki tej chemi nasz zwiazek jest ciagle fajny, nie ma jakiejs rutyny. Fajne zycie sexualne przeklada sie na zycie codzienne. Jestesmy ciagle zakochani ;) A jestemy razem 14lat. KIedy poznajemy nowych znajomycj ZAWSZE wszyscy mysla, ze jestemy para od niedawna. Ost nowa kolezanka, powiedziala cyt.- ale on cie kocha, po godzinie spedzonej z nami. :) I rzeczywiscie czue, ze On mnie kocha i ja jego bardzo, porownujac z innymi znanymi parami, mamy najlepszyb zwiazek i jestem pewna, ze w duzej mierze to dlatego, ze nasze zycie exualne jest doskonale jak dla nas. Nie mielismy problemow po urodzeniu sie dziecka, jakie ma wiele par. Generalnie, dobre dobranie sie jest rozwiazaniem dla osob z wysokim libido.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luluvine
Gorzej kiedy ma się faceta o prawie zerowym libido. Ostatnio mu się troche poprawiło, ale teraz wyjechał :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sex=moje hobby
w tej sytacji ja zminilam na lepszy model ;) POwaznie, nie bylabym szczesliwa z nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luluvine
Zmieniłabym, tylko tu też chodzi o jakość seksu. Z nim jest mi na prawdę cudownie. Miałam jeszcze kilku partnerów i wiem, że taki facet pod względem jakości to rzadkość. Chyba mu podrzuce hiszpańską muchę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sex=moje hobby
Moj dziala w kwesti jakosci i ilosci :) ale skoro jest- twoj- dobry w te klocki to czemu nie chce czesciej??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xxxmen
A już myślałem że ja jakiś zboczony jestem że tak często potrzebuje a ja zdrowy jestem :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luluvine
nie ma takich potrzeb jak ja, sam to przyznał. Kiedyś się ostro o to pokłóciliśmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdge
U faceta duża ochota na seks jest traktowana normalnie. Kiedy kobieta chce więcej seksu, to mówią na nią nimfomanka. Bez sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luluvine
"Znajdź sobie" łatwo powiedzieć. Załóżmy, że zacznę się spotykać z jakimś facetem i co? Mam go prosto z mostu zapytać jaki ma temperament? Czy może próbować aż trafie? Jakoś żadna opcja mnie nie przekonuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sekulna amanda
v

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość On 35 z prowincji
Myślę, że należy dbać o własny związek. Ale gdyby doaszło do poszukiwań to wiadomo, że wielu facetów myśli o sobie niewiadomo co, kobiet zresztą też. Wydaje mi się, że każda dojrzała osoba zna swoje potrzeby i możliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luluvine
Tak, każdy zna swoje potrzeby, tylko nie każdy jest szczery. Poza tym zawsze na początku znajomości każdemu chce się dużo. Później ochota się zmniejsza zazwyczaj. U większości ale nie u mnie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lex Luthor
Siemka Panowie i Panie, chciałbym jakoś zidentyfikować się z luluvine - bo mam podobnie tylko że to ja jestem tym z większym libido od partnerki. Potrzeby nawet bardzo nadmierne wydają się dla mnie normalne, tak to jest wiek i hormony robią swój - w tej kwestii nie będę odkrywczy. Szczerze wątpię że po 60 tce będziemy tak bardzo najarani na swoich partnerów jak teraz, aczkolwiek zajebi.....cie wyglądają dojrzali ludzie ciągle w siebie wpatrzeni. Życzę tego sobie i wam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×