Mam wilkie marzenie życia - polecieć do USA

jak je zrealizować? ja już od dziecka o tym marzę:O Finansowo to mnie nie stać a to i nie wiadomo czy kiedykolwiek stać będzie a w dodatku znam słabo język...

No prosze cie! Wszedzie ale nie do USA :O

tez chce tam pojechać, pozwiedzac i zobaczyc troche kultowych miejsc, tylko tyle

tam jest lepsze życie

No to chyba nie wiesz jak jest w USA naprawde :O Dzielnice biedy, przestępczość, przeludnienie itd. a spokojne przedmieścia z białymi płotkami są niestety tylko na serialach.

Prawa-Tywa- każdy ma inne marzenia wiec nie wiem czemu negujesz to autorki. sama bym chetnie pojechała do USA i zobaczyła jak tam jest co do kasy to może oszczędzaj na ta podróż . za pare lat nazbierasz a może i szybciej zacznij na to odkładać po prostu a angielskiego się ucz chocby dla samej siebie bo teraz on się zawsze przydaje ;)

Jak się uprzesz to tam pojedziesz chocbyś była biedna ;)

ja tez chciałam pojechac i w 2007, jeszcze jak studiowałam to wybrałam sie na work&travel. praca legalna, bez stresu. wprawdzie kosztowało to troche, ale odrobiłam wydatek z dużą gorką. moze warto spróbowac? tylko nie wiem czy w dobie kryzysu sa jakies fajne oferty. jak ja byłam to juz narzekali na kryzys, ale jeszcze mozna było dobrze zarobic. miałam szczescie, bo sporo zarobilam, potem 3 tygodnie jezdziłam po zachodnim wybrzezu i zwiedzałam, a ostatni tydzien spedziłam w San Francisco, gdzie podobało mi sie najbardziej :) jest na co popatrzec, ale zyc bym tam nie chciala. trzeba wierzyc ze sie uda i dazyc do celu! za kase którą przywiozłam do Polski, kilka m-cy pozniej spełniłam swoje marzenie i poleciałam do Ameryki Południowej na 3 tyg :) mam nadzieje, ze Ty tez spelnisz marzenia - powodzenia!

Navya - No dobrze, ja rozumiem, jechać, zobaczyć i wracać ale nie na stałe!

Ja chcę do Nowego Jorku, ale to po studiach ;) W celach edukacyjnych i nie tylko oczywiście

a nie mozesz jechac jako au pair? nawet na 3 czy 4 miesiace?

dziękuję Ci za rady,chyba zacznę odkładać na tą podróż bo jak tam nie pojadę to całe życie będę miała poczucie, że czegoś nie zrobiłam;)

Widać tęsknicie za czarnuchami z pierdli i reżimem ludobójczych koncernów :P.