dawna miłość. Minęło 7 lat.

Zaczęło się od tego, że poznaliśmy się kiedy mialam 14 lat, on miał 18.. Milość od pierwszego wejrzenia. Nigdy nie byliśmy razem, ale zawsze coś nas do siebie ciągnęło.. Dzielila nas odległość. Spędzaliśmy każdą wolną chwilę razem, ale postanowiliśmy, że zakończymy tą znajomość, bo przecież kilka lat temu to byla spora różnica wieku. Chodzi mi o to, że ja 14 lat, a on 18. Oboje kogoś poznaliśmy.. Związaliśmy się z tym kimś, ale spotkaliśmy się na nowo.. On zostawił tą dziewczynę, ja faceta.. Znów iskrzyło, tak jest do teraz. Ciągnie się to od 7 lat.. Umówilismy się na spotkanie w przeciągu kilku dni, żeby coś postanowić..

Podnoszę temat. Jestem z nim w ciąży.

nie rozgrzebuj starych spraw i przeszlosci bo po co http://www.youtube.com/watch?v=c-rU2wXHVsA

Już za późno , zeby nie rozgrzebywać, Spotkaliśmy się. Było cudownie, no i teraz jestem w ciązy.. On jeszcze nie wie.

No to mu powiedz - skoro wiesz, że Cię nie zostawi, bo ciągnie go do Ciebie, to nie masz się czego obawiać. Weźcie ślub, płódźcie dzieci, budujcie dom i żyjcie jak normalna rodzina. To przez 7 lat nie odzywaliście się do siebie w ogóle, zachowywaliście się jakbyście się nie znali? Tak pytam z ciekawości, bo opowiedziałaś historię jak z bajki miłosnej.

ty koorwo puscilas sie mając faceta z kims kto ma kobiete

ty ejstes jakas nienormalna. dalas mu dvpy na 1 spotkaniu po 7 latach, a jakbys nie wiedziala, ze takie cos moze skonczyc sie ciążą :O jestes jakas uposledzona.

Mieliśmy ze sobą kontakt przez te lata, ale znikomy szczerze mówiąc. Ale wszystko wróciło.. Jutro idę do lekarza, jak wszystko się potwierdzi to spotkam się z nim i o wszystkim powiem. Powiem Wam, że nigdy nie byłam tak szczęśliwa.. Zapomnialabym, nie miaszkamy w jednym mieście, ale dzieli nas tylko 50-60 km.

fhdfgbcvc - Partnera można zmienić bez problemu dopóki się nie weźmie ślubu kościelnego.

Kaitana - Młoda Stara Panna - jak to dobrze, że istnieją jeszcze tacy ludzie jak Ty !

skoro on zostawil jakas dziewczyne to juz widac jakie z niego ziolko. powiem ci jaki bedzie ciag dalszy tej historii: facet bedzie zalamany, nie ozeni sie z toba na pewno, zda sobie sprawe ze jednak nie chce byc z toba i zwieje, a ty zostaniesz samotna matka z dzieckiem. Nie udalo sie zlapac go na dziecko..

Do tego powyżej - niekoniecznie. Autorka tematu powiedziała, że rozstali się z powodu dużej różnicy wieku, a nie braku uczucia między nimi. To wcale nie znaczy, że się nie kochali, nie tęsknili ze sobą. Może znaleźli sobie innych partnerów po to, żeby o sobie zapomnieć i ułożyć sobie życie? A kiedy już powrócili do siebie, wiedzieli, że to jest to. Nie oceniaj zbyt powierzchownie.

Nie mam potrzeby łapać go na dziecko. ddfdfdfdfsdsd - Tydzien temu dostałam od niego w srodku nocy smsa, ze chce mnie zobaczyć, przyjechał w środku nocy mimo tego, że rano musiał wstać wczesnie do pracy. Przyjechał ot tak. Tak chyba nie zachowuje się facet, któremu nie zależy. Kaitana - Dziękuję za te słowa.

Autorko: Nie ma za co :) Będzie dobrze, trzymam kciuki, żeby się Wam udało :)

Jeszcze raz Ci dziękuję ;))

Nie ma za co :)

:)

nie bardzo rozumiem w czym jest właściwie problem? poznalaś faceta, jest wam razem dobrze, jesteś w ciąży - dla mnie to brzmi ja początek fajnej historii ze szczęśliwym zakończeniem a ty szukasz dziury w całym na siłę, zupełnie nie rozumiem po co? jakie to ma znaczenie, że on kogoś miał, każdy ma jakąś przeszłośc, jakiegoś byłego czy byłą, na tym przecież polega szukanie partnera - ludzie się poznają, próbują, rozstają aż w końcu większośc znajduje drugą połówkę, czasami po latach poszukiwań powiedz mu o ciąży i bądź szczęśliwa, nie komplikuj prostej historii

przyjechał w srodku nocy na dymanko ot cała filozofia :O