czy mój ginekolog ma rację??

Witam Skończył mi się właśnie 6 tc. Od czwartku mam niewielkie krwawienia, na dodatek często boli mnie podbrzusze i odczuwam silne bóle krzyża. Wczoraj na usg poza pustym pęcherzykiem nie było nic widać. Ginekolog twierdzi, że wszystko jest ok. Jestem już po jednym poronieniu i mam wrażenie, że on mnie olewa. Czy on ma rację, czy powinnam iść do innego??

jesli jest rzeczywiscie pusty pecherzyk to przeciez i tak dziecka z tego nie bedzie.. pewnie nie chcial Cie martwic. najwiecej poronien jest w pierwszych tygodniach..

skonczyl ci sie co, 6 tydzien ciazy czy cyklu?? jak pusty pecherzyk bylo widac to nie mozesz byc w ciazy...

szósty tydzień ciąży

Kazał mi przyjść za 2 tyg. W ogóle miałam wrażenie, ze dosyć olewczo mnie potraktował. Poza tym płacę mu 120 zł za wizytę więc mam prawo oczekiwać szczerości. Wcześniej chodziłam do gina, któremu płaciłam 50 zł i to co drugą wizytę i z anielską cierpliwością mi wszystko tłumaczył

mój pęcherzyk ma 13 mm i nic w srodku :/

nie martw się , ja miałam w 6 tyg pusty pęcherzyk 16 mm po 2 tyg już był zarodek i bijące serduszko :) teraz jestem w 19 tyg :) trzymam kciuki będzie śliczna dzidzia

ze zmien lekarza!!! wszyscy ci moga mowic ze wszystko ok, ale pewnosci nigdy za wiele! zrob skan u innego lekarza i popros o wytlumaczenie!

... nie jestem z tych co lubia ludzi matrwic, ale ciaza pozamaciczna ma wlasnie takie pbjawy jakie ty opisujesz - krwawienie, bole i bol krzyza (ramienia zeby byc dokladnym) - ty pewnie tego nie masz skoro byl pecherzyk, wiec sie nie martw ja w 6 tyg widzialam juz migajace serduszko