Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ruslannkaaa

KTO Z WAS PROWADZI TAKI TRADYCYJNY CIEPŁY DOM"JAK U MAMY"

Polecane posty

Gość Ruslannkaaa

Dom, w którym w niedziele pachnie rosołem, w którym dbacie o kwiaty, moze macie ogródek lub sadzicie warzywa? Teraz są takie czasy, ze ludzie dokola żyją w biegu, na obiad kupują zestaw z KFC i raczej nie przywiązują wagi do ciepła domowego ogniska...Napiszcie jak jest u w=Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xenna X
chyba nikt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ruslannkaaa
:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to może ja?
wprawdzie nie mam domu z ogrodem, ale na balkonie hoduję kwiaty. w domu mam zawsze świeże zioła, w niedzielę uroczysty, dwudaniowy obiad. nie piekę ciast bo nie potrafię, ale często robię z córką babeczki, pachnie w całym domu. robię generalne porządki na święta, pachnie wtedy krochmalem, zapachem wilgotnych zasłon prasowanych w kuchni. Tak właśnie było u mojej mamy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak to nikt?:P U mnie zawsze jest ciepły obiad na stole, nie jadamy w restauracjach (poza specjalnymi okazjami) i nigdy nie zamawiałam żarcia z fast fooda na wynos zamiast obiadu:o Mamy ogród z przodu domu, z pięknymi kwiatami, krzewami i iglakami. Z tyłu jest mini sad z drzewami owocowymi + warzywa: pomidory, marchew, sałata, ogórki, cebula itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dereszowa zuza
moja znajoma prowadzi, jej mąż pracuje a ona już 12 lat w domu, zajmuje się domem i dziecmi, wszystko jest inaczej, bez zaganiania, czas dla dzieci, obiadki każdego dnia, tak zdecydowali wiele lat temu i taki model im się sprawdza ps zyją na b. dobrym poziomie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ruslannkaaa
No właśnie ja jestem dopiero 2 lata po ślubie, ale staramy sie oboje z mężem aby nasz dom był taki ciepły i przytulny. Kiedyś oczywiscie było inaczej, stawialismy na nowoczesnosc, ale to sie nie sprawdzilo. Teraz mamy domek z ogródkiem, mąż sie zajmuje trawnikiem, ja kwiatami, razem sprzątamy, często zapraszamy rodzine na niedzielny obiad i ciasto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość córka pijacxzki
u mojej mamy tradycyjne to było picie hektolitrow piwska z kolezankami sąsiadkami zreszto nadal jest :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ruslannkaaa
córka pijacxzki przykro mi, ze masz takie wspomnienia. "Jak u mamy" miałam raczej na myśli taką piosenkę...bo wiem, ze nie każdy tak dobrze wspomina swój dom rodzinny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kabata
ogródek i obiady to nie wszystko. Co z tego, że pasuje nawet do schematu, skoro jest prowadzony przez bandę aspołeczników...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czyjej mamy?
moja to matka z doskoku, raczej nie mozna powiedziec by to byl 'modelowy' dom :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalgon
u mnie jest zawsze ciepły domowy obiad bo tak jestem nauczona i tak mi smakuje :) ogródek też mam, co prawda mam w nim tylko koperek, rzodkiewkę, szczypiorek i paprykę, ale zawsze coś :) aha i jeszcze słoneczniki :P zdarza mi się zamówić kebab bo lubię, ale rzadko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalgon
kwiatki w ogrodzie oczywiście mam dużo i kolorowo :) ciasta piekę dosyć często bo mój synek je uwielbia :) pizza też tylko domowa, kupnej nie lubię wolę na grubym cieście drożdżowym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anooo
Fajnie by było :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaczynam od nowa
Mysle ze to dobry pomysl by podzielic sie radami jak stworzyc taka chociaz namiastke domu " jak u mamy " .Ja mieszkam za granica od kilku lat samotnie i brakuje mi wlasnie tego ciepla domowego ,domowych rodzinnych obiadow polskich ,niedzielnych sniadan ,polskiego jedzenia ,o ogrodku nie smiem marzyc ...Wigilje od lat spedzam samotnie lub w pracy ,nawet chyba bym nie umiala przygotowac takiej Wigilji jak u mamy ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moi rodzice zapewnili mi dzieciństwo właśnie w takim tradycyjnym domu. w niedziele był rosół, żadnego badziewia z mc, KFC czy kebaba na rogu i za to jestem im bardzo wdzięczna. chciałabym prowadzić tak mój dom, ale niestety to już nie te czasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAX 22
Ja mam normalny dom, co dzień obiad często z 2 dań, co tydzień upieczone ciasto,czysto i posprzątane i nie wyobrażam sobie inaczej. Nie znam jedzenia w restauracjach i na wynos, picce to nie moje klimaty czy inne śmieciowe żarcie. W domu kwiaty i na ogrodzie. Przecież dom to wasze życie więc starajcie się o to zadbać zamiast tylko tęsknić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalgon
wymyślacie...jak nie za granicą to nie takie czasy...:O bla bla bla. dla chcącego nic trudnego. ja żyję w czasach dzisiejszych za granicą i jakoś daję radę :) po prostu nie wyobrażam sobie inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaczynam od nowa
Tu chodzi wlasnie o ten klimat " jak u mamy " ,ktory mozna probowac odtworzyc ale on juz chyba nigdy nie bedzie taki sam.Bo klimat ten daje rodzina ,wspolne posilki .Chyba nawet w najbardziej luksusowym i wysprzatanym domu ciasto nawet wedlug przepisu mamy nie bedzie juz smakowalo tak samo jak kiedys .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalgon
to jest oczywiste, że obiad u mamy zawsze będzie najlepszy i niepowtarzalny :) jednak myślę, że odcięcie się całkowicie od takiego stylu prowadzenia domu powoduje jeszcze większą tęsknotę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalgon
ja ostatnio rozmawiałam z moją mamą przez skypa i chwaliłam się, że pierwszy raz zrobiłam pyzy ziemniaczane i posadziłam nową rzodkiewkę na ogródku :) wiecie jak ona się cieszyła :) a ja jeszcze bardziej :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość od rosołu do rosołu
Prowadziłam. Obiadki, deserki, posprzątane, wyprane, świeżutka pościel, pachniało ciastem... Działeczka jak ta lala... Jarzynki z ogródka. Taras w kwiatach. Na koniec w d*pę....... Po 25 latach związku :D Wymieniona na nowszy model rzecz jasna! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja tez raczej staram sie,zeby bylo tak domowo - na balkonie mam kwiatuszki,to taki moj maly ogrod - a w doniczkach rosnie nawet cebula i pomidory:) Praktycznie codziennie wietrze posciel - to mi sie tak bardzo kojarzy z domem mojej babci na wsi,zawsze na ganku na krzeslach lezala posciel,od rana do wieczora,a wieczorem az przyjemnie bylo sie polozyc w taka pachnaca powietrzem posciel. Niestety,w miescie tak nie pachnie...U mnie codziennie praktycznie jest dwudaniowy obiad - z tym,ze zupe jadamy z reguly na kolacje. Jesli fastfoody - to robie je sama w domu,bo po 1 wychodzi taniej,a po 2 -wiem co jem:) W sezonie zawsze mam jakies kwiatki w kuchni i w duzym pokoju. Jak jezdze na wies,to zrywam chabry:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i pieke ciasta - przynajmniej jedno w tygodniu,tak do kawki:) Staram sie tez robic takie domowe jedzenie,teraz juz chyba malo kto tak robi - np.klops,albo jakas pieczen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pola sraksa65
ja pamietam zakopcone papierochami mieszkanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pola sraksa65
ojciec w podkoszulku od ruskich z peta w papie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lubuie, gdy w ogrodzie
i w domu jest pieknie ( choc jestem balaganiara, ale od czasu do czsasu sprezam sie), lubie pieknie podane posiłki, dobieram zawsze ladne nakrycia, obrusy, zawsze kwiaty na stole, lubie,zeby wszytko do siebie pasowało, zeby byly jakie niebanalne, elaganckie drobiazgi,cieszy mnie to. Nawet codzinny obiad staram sie podac pieknie. Lubie rodzinne sniadania ( głownie, gdy przyjada goscie, bo dzieci juz poza domem). Ale jak jestem sama to wyciagam byle co z lodowki, bo nie chce mi sie sobie samej dogadzac.l

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×