Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość szwagierka12345abcde

SZWAGIER - nie trawię gościa. Co zrobić?

Polecane posty

Gość szwagierka12345abcde

Witajcie. Mam problem ze szwagrem (bratem bliźniakiem męża). Nie przypadałam mu do gustu już na pierwszym spotkaniu, chociaż nie mieliśmy okazji zamienić słowa. Wyglądało to tak, jakby nie chciał, aby brat związał się z kimkolwiek w sposób poważny. Do tej pory miał brata na każde skinienie woził się jego samochodem, naciągał na wydatki finansowe (mąż zarabia raz więcej). Zatem od początku mnie krytykował i próbował namówić brata na zerwanie. Kilka wspólnych spotkań było klapą zachowywał się w sposób agresywny, krzyczał na męża przy byle okazji (wyrzucając mu, że jest beznadziejnym kierowcą, że niczego nie potrafi itd), później zmienił taktykę i zaczął z męża drwić (że jest mądrzejszym bliźniakiem, a mąż jest głupi i leń) leczył kompleksy. Tym nie mniej przestałam go trawić i na jego ataki odpowiadałam atakami (mówiąc np., że to dziwne, że mąż jest głupszy, skoro ma lepszą posadę i lepiej zarabia). Po każdym ataku brat brał męża na bok i mówił, że nie rozumie mojej agresji, bo ON TYLKO SOBIE ŻARTUJE. Mąż staje po stronie brata i strofuje mnie za zachowanie. Każde spotkanie z bratem kończy się tak samo szwagier nagaduje coś na mnie, a mąż zaczyna mu wierzyć. Twierdzi też, że oni mają takie drwiące relacje, ale doskonale wiedzą, że mogą na sobie polegać. Nie jest to prawda (np. wracaliśmy z Zakopanego przez Kraków, a szwagier zwiedzał Kraków samochodem męża i stwierdził, że jeśli się nie pospieszymy, to nie będzie na nas czekać, tylko wróci do domu sam). Szwagier często z nas drwi, wyśmiewa nasze powiedzenia, nawet fakt wrzucania wspólnych fotek na facebooku (nie pojmuję o co chodzi- dowala się do wszystkiego). Ale to przecież TYLKO ŻARTY. Mąż nie rozumie czemu biorę to „na poważnie, a ja po prostu nie trawię tego cynicznego i aroganckiego chama. Zauważyłam, że mąż jest uzależniony od decyzji brata (np. jaki samochód kupić, jakie wybrać mieszkanie - gdy nie spodobało mu się wybrane przez nas mieszkanie, to mąż tydzień go przekonywał). Zupełnie nie pojmuję tej pępowiny, tym bardziej, że mąż jest bardzo przedsiębiorczy (jest kierownikiem w dużej firmie). Mąż uważa, że musi spłacić szwagrowi długi wdzięczności (np. za to, że znalazł mu fajne ogłoszenie o pracę). Tak więc chce oddać bratu samochód, wykupić mieszkanie po babci. Szwagier wozi się naszym samochodem i nie musi płacić paliwa. Zastanawiam się czy nie powiedzieć mężowi, że nie chcę się widywać ze szwagrem. Nie chcę wspólnych wyjść, wyjazdów, uprawiania sportu. Oni mogą się spotykać kiedy chcą, ale ja już tego nie wytrzymam Co zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość helga33333
Do Rosji :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boże święty a ten koleś nie moze sobie znaleźć kobiety???Ja bym zrobiła mężowi taką awanturę że szok,po co się z Tobą żenił skoro nie potrafi uszanować Twoich decyzji,słucha się brata,jeszcze dba o to że by miał czym jeździć i gdzie mieszkać...to paranoja jakaś jest....to Ciebie powinien pytać o zdanie w każdej kwestii nie brata,masz przejebane...Ale już na początku mogłaś pokazać mężowi że Ci się taki układ nie podoba a nie po czasie...myślałaś że mąż po ślubie nagle zmieni stosunki z bratem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuuuuuuuuuuuu
drań z niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Na twoim miejscu
ograniczyła bym kontakty ze szwagrem do minimum, a ty narzekasz, ale ciągle wisicie mu przy tyłku, potem jest jak jest, facet uzywa sobie nie tylko na twoim meżu, ale i na tobie. Ile liczycie wiosenek o ile to nie tajemnica ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to fakt niby nie trawisz
szwagra, ale tak naprawdę ciągle z nim przebywacie, nawet w wakacje więc nie wiem o co tobie chodzi ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szwagierka12345abcde
Mamy 28 lat. Ze szwagrem przebywamy cały czas, bo mąż tego pragnie. Twierdzi, że "zwykłe" rodzeństwo nie czuje takiej potrzeby przebywania ze sobą, jak bliźnięta. I że fizycznie nie wyobraża sobie, jak nasze "ograniczenie spotkań do minimum" miałoby wyglądać. Bo on chce się z bratem spotykać bardzo często.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet 28 lat chce z bratem
spotykać się bardzo często i nie liczy się z potrzebami żony coś mi się to kupy nie trzyma ;) poza tym założył rodzinę i dla niego najważniejsza jest jego rodzina uderza mnie, że twój mąż nie reaguje na idiotyczne uwagi pod twoim adresem i zachowuje się jak smarkacz mówienie o bliźniakach i ich więzi tutaj nie ma nic do rzeczy sa rownież granice żartów i facet 28 letni czyli twój szwagier powinien to wiedzieć na twoim miejscu powiedziała bym wprost szwagrowi, że nie życzę sobie niestosownych "żartów" pod moim adresem bo wszystko działa w dwie strony trudno mi powiedzieć na podstawie tych kilku zdań jakie napisałaś, jak miałoby wyglądać ograniczenie spotkań ze szwagrem do minimum. już na pewno wspólne wakacje, czy podróże to idiotyczny (wybacz) pomysł w takiej sytuacji. ty również masz prawo odpocząć, masz prawo spędzić z mężem wakacje ... twój mąż ożenił się z tobą, a nie ze swoim bratem i na trójkąt się nie zgadzasz, nie tak się umawialiście - dobrze żebyś w sposób zdecydowany, spokojny, porozmawiała z mężem i mu to wyjaśniła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trudno mi powiedzieć na
czym mogłoby wyglądać ograniczenie kontaktów ze szwagrem, bo was nie znam, ale np. wspólne spędzenie wakacji, podróży jak tutaj podajesz dla mnie byłoby nie do przyjęcia. masz prawo spędzać wakacje z mężem bez towarzystwa osób trzecich, wypocząć, odprężyć sie, tym bardziej , że szwagier ma dosyc chamskie zagrywki i jest skupiony na sobie, nie liczy się z innymi osobami, współtowarzyszami podróży, zachowuje się po prostu jak smarkacz szwagier nie musi ciebie kochać czy ty jego, ale powinien ciebie tolerować bo jesteś żoną jego brata i koniec kropka. trudno żeby szwagier wybierał bratu żonę, coś mu się poprzestawiało w jego małej makówce. opowiadanie, że rodzeństwo , nie ma takiej potrzeby jak bliźniaki spędzania razem wolnego czasu, to idiotyzm twój mąż brał ślub ze swoim bratem bliźniakiem czy z tobą ? przecież nie tak się umawialiście tzn. trójkąt ciebie nie interesuje więc albo albo albo twój mąż jest odpowiedzialnym mężczyznom, który założył SWOJĄ RODZINĘ z tobą, albo trzeba było być kawalerem. a co będzie jak będziecie mieć dzieci czy dziecko ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przepraszam za powtórkę
ale mam problemy z kompem i pisałam 2 razy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szwagierka12345abcde
Dlaczego nie trzyma się kupy? Nie uważam tego bynajmniej za normalne, ale tak właśnie jest. Z mężem wzięliśmy ślub w tym roku, a brat nadal jest kawalerem. Może to coś w rodzaju nawyków starych kawalerów, ta ich zażyłość? Kto ich tam wie... Dziękuję za komentarze. Porozmawialiśmy z mężem i przyznał, że szwagier zachowuje się w chamski sposób. Przez jakiś czas nie będziemy się z nim spotykać - odwołaliśmy wspólne jachty i inne wakacyjne wypady (dzięki Bogu). Zobaczymy jak to się potoczy dalej... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobre posunięcie wg mnie
ale trzeba byc konsekwentnym, bo inaczej masz przerąbane, powodzenia, życzę szczęścia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JAK TO CO
SPRAW ZEBY DZIEKI TOBIE ZNALAZŁ SOBIE DZIEWCZYNE WTEDY SIE ZAJMIE NIA A NIE WAMI A PRZY OKAZJI JAK BRACISZEK SIE ZAKOCHA BEDZIE CI WDZIECZNY ZE GO POZNAŁAS Z NIA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×