Drogo? ginekolog ile płacicie?

Ja prywatnie płacę 150zł za każdą wizytę. Na każdej mam USG.

niestety w krk jest bardzo drogo, w scanmedzie placilam 200 pln za każde z tych 3 USG

aczkolwiek można poszukac tanszych napewna sa :-)

USG

ja za każdą wizytę w ciązy płaciłam 100 zł usg miałam prawie na każdej wizycie,

kruca fuks a do kogo chodzisz?? bo ja poszukuje dobrego specjalisty we Wrocławiu i poszukuję opini, pozdrawiam

Wrocław klinika Mediconcept dr P.Halama :) polecam

Chrzanowa (woj malopolskie) i chodzilam do roznych specjalistow-ginekologow. I wcale kasa jaka wymagali nie byla adekwatna do ich kwalifikacji to po pierwsze. Za samo przepisanie tabletek (wizyta trwala 10min) wolali 80zl plus gratis male zainteresowanie pacjentem! W koncu znalazlam p.ginekolog z Jaworzna ktora nie dosc ze ma wiedze, przez to b.duuuzo pacjentek to jeszcze jej ceny sa uzaleznione od typu wizyty. Np w moim przypadku pod koniec ciazy kiedy przyjezdzalam do niej na kontrole (bez usg) ktora trwala 10 min bo wszystko przebiegalo w porzadku brala ode mnie tylko 10zl. I co da sie miec normalne stawki w zawodzie? A nie jak jakis rekordzista z krakowa bierze 200zl!! A moze pacjentow nosi na rekach czy jak?

Ja prywatnie płacę 80 zł z badaniem USG + zdjęcie oraz cytologia w cenie. :)

Wizyta trwa około 15 minut :)

Normalna wizyta z usg które robi zawsze 80zł. Ja dodatkowo cytologia to 100zł. Jestem bardzo zasolona i specjalnie od niej jeżdżę 60 km.

ja placilam 150 zl za wizyte z usg w zeszlym roku, wg mnie standardowa cena.

ja place 90zl za wizyte + usg, dokladne badanie gin, i dokladny wywiad. Spedzam w gabinecie minimum pol godziny. Ale to dlatego, ze mam bardzo wnikliwa pania doktor. powiat : nowosadecki.

u mnie 120 i zawsze mam USG .

u mnie w sumie 160zl 80 za wizytę i 80 za usg

ja płace 60 sama wizyta tylko za pokazanie się, 60 usg jak byłam w ciązy, teraz cytologia to 100 zł za samą cytologię!!recepta na plastry to kolejne 60 zł...Boże, te ceny są zabójcze!!!!

Byłam dziś u najgorszego ginekologa na świecie. Był niemiły, opryskliwy a pomieszczenie w którym wykonywał badania wyglądało jak mała piwniczka obita zieloną boazerią. Przeprowadził wywiad bo byłam u niego pierwszy raz + cytologia i recepta. 180 zł za wysłuchiwanie niemiłego, nieczułego lekarza (cytologia była bardzooo bolesna!) W dodatku badanie i cała rozmowę przeprowadzał przy recepcjonistce/ pomocnicy ? Nie wiem kim byla. Sprzęt był stary, plastikowe miski, rolety przybite gwoździami do obramienia okiennego. Bałam się cholernie a zawsze u mojego poprzedniego ginekologa wychodziłam zadowolona a tu zapłaciłam i uciekłam z placzem. Powiem tak jeżeli znajdziesz milogo, ginelokoga, znającego się na swoim fachu i odpowiadającym ci miejscu to się go trzymaj czy płacisz 100 zł czy 150 bo warto! Ja zaufałam aplikacji dobry lekarz i trafiłam do rzeźni...