Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość testującaaa

TESTY OWULACYJNE przestają wychodzić pozytywne w momencie OWULACJI?

Polecane posty

Gość testującaaa

czy gdy owulacja się skończy? ktoś wie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skoro to testy owu
To jak ci może nie pokazać że nadeszła??No pomyśl troche logicznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość testującaaa
mam testy o czułości 20mlU/ml i słaba kreska wyszła przedwczoraj rano (12dc), a wieczorem mocniejsza taka sama wyszła wczoraj rano (11dc) i troszkę słabsza wieczorem a dziś (14dc) już drugiej kreski nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość crazyblue
To jak to sie ma do mojego przypadku - test owulacyjny facelle (nie wiem czy dobre, ale innych jak narazie nie uzywalam) bardzo pozytywny w poniedzialek godz 18 (bardzo wyrazna kreska testowa), LH - 49mlU/ml (16dc i to jest w normie dla tej fazy), rowniez we wtorek USG - brak pecherzyka dominujacego, niemoznosc potwierdzenia przebytej owulacji przez moja gin, rowniez wtorek godz 18 - test owulacyjny pozytywny. Zastanawiam sie co mi dzis test pokaze - znow pozytyw? Hormony wskazuja na owulacje a gin cialka zoltego nie widziala na USG wiec nie mogla potwierdzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehehhehehe
To jak na test owulacyjny to masz bardzo czule testy, ja testowalam 40stkami. Mysle ze taki test moze wykryc skok LH szybciej, ale tez z drugiej strony nie wiemy jakie masz stezenie LH w moczu. Z tego co piszesz, mozna wywnioskowac ze test wykryl LH na przelomie 12 i 13dc - bo wieczorem 12go i rano 13go ( pomylilas sie piszac te 11dc mam nadzieje? :P) czyli liczac nawet od 12dc wieczorem to od tamtej pory nawet maxymalnie liczac 48h to do dzis wieczora i powinna byc owulka. ale to juz jest max z maksow. Nie czekala bym z dzialaniem do dzis, bo plemik tez potrzebuje ok 6h na dojscie i zaplodnienie komorki, a jak wiadomo komorka zyje od 12-24h. Mysle ze musialabys miec duze szczescie jesli by do owulacji dopiero doszlo dzis. Stawiam na wczoraj. A jeszcze lpeij jakby ten sex byl 12dc wieczorem i 13dc wieczorem poprawka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehehhehehe
crazyblue - test owulacyjny wyjdzie pozytywny w przypadku problwmow z tarczyca - niedoczynnosc lub nadczynnosc, wyjdzie takze pozytywny w ciazy. To ze lekarz nie widzial dominujacego pecherzyka ani cialka zoltego w dniu kiedy myslalas ze dochodzi do owulacji mnie wcale nie dziwi. Zeby widziec cokolwiek i monitorowac cykl, musialabys chodzic na usg tak od 10 dc co drugi dzien. Wtedy lekarz widzi pecherzyki, widzi ktory sie rozwija, dominuje i pozniej juz po - nie widzi go. Jesli ma slaby sprzed nie zauwazy cialka zoltego. Tym bardziej nie po nie monitorowanym cyklu wczesniej. To tak jakbys w 20dc wsadzila termometr do pochwy i chciala cos wiedziec ze swojego cyklu na podstawie opserwacji temperatury. nie da sie. Musisz mierzyc caly cykl zeby cos powiedziec, i tak samo jest z monitorowaniem cyklu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość testującaaa
tak, faktycznie pomyliłam, to miał być 13 dc;) a te testy, których używam są bardzo dobre mam nadzieję, że to jajko zaczęło się uwalniać dziś;) dzięki;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehehhehehe
testujaca - nie ma czegos takiego kiedy owulacja sie zaczyna albo konczy. Nawet lekarz na usg nie wychwyci i nie zobaczy momentu owulacji. To trwa sekunde, ulamek sekundy i nie jest do zauwazenia nawet na usg. Poza tym test wykrywa pik LH co nie oznacza ze do owulacji dochodzi! testy nie sa potwierdzeniem tego, ze kobieta owuluje w kazdym cyklu. Test wykrywa pik LH ktory wzrasta tuz przed peknieciem pecherzyka, ale czy ono peknie.... tego nie wiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość crazyblue
Nie no wlasnie nie - w poniedzialek byl 16dc - test pozytywny, badanie LH - 49. Natomiast we wtorek (17dc) - USG - brak pecherzyka gotowego aby peknac, brak cialka zoltego (przynajmniej gin go nie widziala) a test dalej pozytywny. Wiec nie moglam byc przed owulacja bo pecherzyka nie bylo a co za tym idzie nie moge tez jajeczkowac dzis czy jutro. Wiec albo mialam owulacje w poniedzialek (tylko gdzie sie podzialo cialko zolte) albo mam cykl bezowulacyjny - tylko skad prawidlowe stezenie LH oraz estradiolu (380 a podobno juz 200 wystarczy aby stwierdzic ze pecherzyk pekajacy bedzie). Nic z tego nie rozumiem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehehhehehe
testujaca - dzis to ja juz bym nie liczyla na cud. Pierwszy pozytywny wyszedl w 12dc, wiec ok 36h po to mialas jakos dzis rano, plus minus wiadomo ze nie mozna tego interpretowac tak dokladnie - rowne 36h od wykonania testu. Do tego pomysl ze plemnik potrzebuje ok 6h zeby dostac sie do komorki i ja zaplodnic. a komorka zyje tylko 12h - liczmy te minimum, nie robiac sobie nadzieji. Zawsze lepiej kochac sie wczesniej i plemiki poczekaja, niz za pozno, a dzis moze byc juz ciut za pozno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość crazyblue
Przepraszam - myslalam ze twoja wczesniejsza wypowiedz dotyczyla mnie a dotyczyla testujacej :P Tarczyce mam ok, sprawdzalam. Na pierwszym USG bylam w 6dc i byly pecherzyki ale za wczesnie aby ktorys byl dominujacy potem moja gin miala urlop i moglam najwczesniej zrobic USG w 16dc tak tez zrobilam tylko ze ani po pecherzyku ani po cialku zoltym ani slychu ani widu. tylko te hormony...czy moze byc tak ze poziomy hormonow sa bardzo dobre (stradiol, LH) a pomimo tego do wzrostu pecherzyka a tym samym do pekniecia nie dochodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehehhehehe
crazyblue zeby widziec cialko zolte tuz po owulacji, tak jak piszesz u siebie, na dzien dwa po. Lekarz musi miec baaardzo dobry sprzet, oko i ogromne doswiadczenie, uwierz mi. Nic sie nie przejmuj jesli byl dominujacy a teraz go nie ma - musial peknac :) nie wchlonal by sie w przeciagu 2 dni - skoro mialas tak dobrze monitorowany cykl i gin widzial dominujacy. I tak jak juz pisalam wczesniej testy owulacyjne przestajemy robic po pierwszym pozytywnym! Stezenie LH u kazdej kobiety jest inne i u jednej spada szybciej u innej wolniej, a czuly test moze go jeszcze wykryc juz w dniu owulacji lub po.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehehhehehe
crazyblue - i o to wlasnie mi chodzilo, cytat : "Tarczyce mam ok, sprawdzalam. Na pierwszym USG bylam w 6dc i byly pecherzyki ale za wczesnie aby ktorys byl dominujacy potem moja gin miala urlop i moglam najwczesniej zrobic USG w 16dc tak tez zrobilam tylko ze ani po pecherzyku ani po cialku zoltym ani slychu ani widu. tylko te hormony...czy moze byc tak ze poziomy hormonow sa bardzo dobre (stradiol, LH) a pomimo tego do wzrostu pecherzyka a tym samym do pekniecia nie dochodzi?" kochana, jesli nie monitorujesz cyklu co dwa, trzy dni, gin nie bedzie widzial na co patrzec, gdzie patrzec ile mm ma pecherzyk itd. jesli np. w 14 dniu bys byla i widzial by dominujacy to 16dc obraz braku dominujacego i braku cialka zoltego ( ale to jest sztuka to zobaczyc) swiadczyc by moglo o przebytej owulacji pomiedzy dniem 14 a 16, a ze nie bylas, to nie wiemy czy one rosly i czy byl dominujacy, jak duzy i czy pekl. Ja mysle ze jesli masz wszystko ok, to pewnie do owulacji doszlo a gin poprostu nie widzial cialka zoltego w 16dc. Kiedy ( w ktorym dniu cyklu) wyszedl pierwszy test owulacyjny pozytywny? Tak, zdarza sie tak ze LH rosnie, ale pecherzyki nie pekaja, ale w tym wypadku gin widzialby zmiane na jajniku ( powiekszony pecherzyk ) ktory nie pekl i jeszcze nie zdarzyl sie wchlonic, bo pecherzyki nie znikaja w ciagu jednego dnia, one sa tam zawsze :) Kiedy wyszedl pierwszy test pozytywny? w ktorym dniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehehhehehe
16dc byl pierwszy test owulacyjny pozytywny i 16dc gin nie widziala pecherzyka dominujacego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehehhehehe
cytat: "w poniedzialek byl 16dc - test pozytywny, badanie LH - 49. Natomiast we wtorek (17dc) - USG - brak pecherzyka gotowego aby peknac, brak cialka zoltego (przynajmniej gin go nie widziala) a test dalej pozytywny." A 15dc test byl pozytywny czy negatywny? mozliwe ze do owulacji doszlo w dniu pozytywnego testu czyli 16dc, nastepnego dnia gin juz nie widziala ani pecherzyka, ani cialka zoltego - bo to sztuka jest to zobaczyc. Poza tym mysle ze takie usg za przeproszeniem z dupy w polowie cyklu to nie powinno Ci glowy zaprzatac, bo nic z tego i tak nie wiesz. Jak juz monitorowac to caly cykl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehehhehehe
pecherzyk tez mogl peknac tego 17dc nawet na kilka godzin przed usg. nie da sie dokladnie zobaczyc i wychwycic momentu owulacji. a test moze dalej wychodzic pozytywny tego 17dc bo mozesz miec wysokie stezenie lh w moczu. ja bym obstawiala na ta owulke miedzy 16 a 17dc - do momentu usg bo nie wiemy co sie dzialo przed, ale wiemy ze po usg juz nic sie nie dzialo. No chyba ze jeszcze wczesniej np 15dc tez testy wychodzily pozytywne, to wtedy na bank juz 16dc owulacja. Ps. jak dlugie masz cykle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość crazyblue
Test zrobilam pierwszy w 16dc (poniedzialek) poniewaz robiac USG w poprzednim cyklu oraz obserwujac siebie wynikalo ze owulacje mam pozno - ok 20dnia dlatego nie robilam przed 16dc. Cykle mam 30-31dni. Wlasnie chcialam zrobic dokladny monitoring w tym cyklu ale gin na urlop wyjechala. Myslalam ze jesli zrobie na poczatku (czyli tego 3 czy 4 dnia cyklu) a potem zaczne od 16 to wystarczy bo patrzac na poprzedni cykl w 19 dniu moj pecherzyk mial wtedy 19mm a w 21 dniu juz go nie bylo wiec owulacja dosc pozno. Tez obstawialam to, ze owulacje mialam w 16 lub 17 dniu i cialko zolte jeszcze sie nie wytworzylo ale teraz wrocilam z pracy zrobilam test i znow pozytywny - juz 3 dzien z rzedu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heheheheh
crazyblue - tak jak pisalam, testy wychodza pozytywne przy zaburzeniach hormonalnych, ciazy. Lub jesli owulacja byla wczoraj, stezenie nadal jest wykrywalne przez test w moczu. Mysle ze nie powinnas juz wiecej robic testow. Skoro usg wykazalo brak pecherzyka, to albo jest juz po, albo wogole nie urusl dominujacy ( nie widzialas tego na usg wczesniej ). Lh moze wzrastac bez obecnosci dominujacego pecherzyka. Przy 30dniowych cyklach, owulacja 16-17 dnia byla by w sam raz. Kolo 20 to juz bym sie zastanawiala czy nie jestes na najnizszej granicy dlugosci II fazy. Jedni mowia ze min to 10 dni, inni ze 12.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość crazyblue
Wiem, dlatego wlasnie chcialam zrobic monitoring aby ewentualnie leczyc niedomoge cialka zoltego. Gin kazala zrobic badanie LH i estradiolu w czwartek lub w piatek (aby zobacyzc czy poziomy spadaja) tylko zastanwiam sie co to ma wniesc do calej sprawy skoro niewiadomo czy owulacja byla. Biore rowniez luteine do 25 dnia cyklu, zastanawiam sie czy powinnam ja odstawiac w tym 25 dniu - bo jesli owulacja byla to jest mozliwosc ze sie udalo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehehehehehehehehehe
a od ktorego dnia cyklu bierzesz luteine? mam nadzieje ze po owulacji. Czy ja odstawiac, wiesz, nie wiem. A co mowil gin? Luteina w ciazy Ci nie zagrozi, tylko podtrzyma w razie czego, ale jesli ja odstawisz... dlaczego zostala Ci ona przepisana? Jesli chodzi o sprawdzenie dlugosci II fazy cyklu, wystarczy ze w przyszlym miesiacu wezmiesz sie za mierzenie tempki. Od pierwszego dnia skoku do dnia poprzedzajacego okres policzysz ile jest wyzszych tempek i juz bedziesz wiedziala. Jak jest ponad 10 to w miare ok, do tego monitoring nie jest potrzebny. Bo jesli Twoja ginka nie widziala cialka zoltego tera zna usg, to nic Ci nie da monitoring :P w sensie nie da nic na cialko zolte.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehehehehehehehehehe
Troche slabe zdjecie, co do tego ze do gory nogami, to nie ma problemu, obrocilam sobie. z tego co ja widze i to po zdjeciu w przyblizeniu to poniedzialek jest pozytywny, wtorek juz slabszy, a sroda to juz calkiem roznica jest miedzy poniedzialkiem a wtorkiem. Ja obstawiam poniedzialek pozytywny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość crazyblue
Biore od wczoraj czyli od 17dc po domniemanej owulacji. Kazala brac do 25 dnia tylko boje sie ze jesli sie udalo a odstawie to czy nie bedzie potem problemu...Biore ja poniewaz w poprzednim cyklu owulacje mialam 20dnia (9-10 dni przed @) wiec troszke pozno. Zastanawiam sie czy robic te badania jutro czy one cos powiedza czy tylko jeszcze bardziej mi namieszaja w glowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość crazyblue
No moze i masz racje co do tych testow - moze mam slabe oko bo jak dla mnie one wygladaja tak samo niemniej jednak testowa duzo wyrazniejszaod kontrolnej na 3 testach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehehehehehehehehehe
zdecydowanie poniedzialek jest mocniejszy od srody! a wtorek taki watpliwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehehehehehehehehehe
No porownujac testowa do kontrolnej to jest rewelacyjna. Luteine bierz i w 25 dniu cyklu kiedy masz wziasc ostatnia tabletke zrob badanie krwi Beta Hcg - na obecnosc ciazy. taka moja rada, ale w dobrym laboratorium zebys wynik miala w ten sam dzien. Masz teraz kilka dni, poszukaj w swoim miescie laboratorium, jesli wyjdzie pozytywny zadzwon do lekarza i zapytaj czy odstawiac czy nie, to juz bedzie ok 8dni po owulacji, moze cos Beta pokaze. Mowia ze ok 10 dni od owulacji robic badanie krwi, ale miejmy nadzieje ze bedziesz miala szczescie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehehehehehehehehehe
a starania byly "mocne"? w poniedzialek? wtorek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość crazyblue
Ok zrobie bete w 25dniu i zobacze co bedzie. Gorzej jesli bedzie jeszcze za wczesnie i wynik bedzie negatywny a jednak zafasolkowalam. Starania byly w sobote i w niedziele. Potem juz nie bo M musial wyjechac niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehehehehehehehehehe
Jak masz dobre warunki - sluz plodny zero infekcji a maz dobre nasienie to powinno spokojnie od niedzieli do wtorku starczyc :) zakladajac ze we wtorek byla owulacja, to jestes 3 dni przed - moze bedzie corka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehehehehehehehehehe
Ale pamietaj kochana, ze zeby zajsc w ciaze jest potrzeba chlerna ilosc szczescia, wiec jesli sie nie uda, nie zalamuj sie. Trzymam kciuki. Jak mozesz, to wroc do tego tematu za kilka dni i napisz mi co i jak :) jestem bardzo ciekawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość crazyblue
Dzieki wielkie za rozmowe. Coreczki bym sobie zyczyla bardzo ;) A jesli beta wyjdzie negatywna to czy odstawiac luteine czy moze brac ja do daty spodziewanej miesiaczki na wszelki wypadek? Jesli chodzi o sluz to nie wiem, nie bardzo moge polegac na jego obserwacji bo jak dla mnie zawsze wyglada tak samo i jest go tyle samo niezaleznie od dnia cyklu, mma tak odkad zaczelam miesiaczkowac. Nasienie - oby bylo dobre, badan moj M nie robil jeszcze ale jesli teraz sie nie udalo to wysylam go na badania w nastepnym miesiacu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×