Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

sonaola

dwa poronienia.. kolejne staranka..

Polecane posty

witam wszystkie dziewczyny; ktora przezyla to co ja??poronilam 2 razy pierwszy raz poczatek 4 mc a drugi 7 tydzien...;(teraz juz mija prawie 3 lata od 2 poronienia i jak narazie sie nie udaje zaciazyc;(ale jestem dobrej mysli...to co przezylam bylo okropne..ale jakos trzeba zyc dalej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jezdziec miedziany
ja tez poronilam.a w zasadzie moja ciaza obumarla.minal juz rok .od pol roku sie staramy i tez nic.niby wszystko jest ok a jadnak cos nie wychodzi. a ty jak dlugo sie starasz po raz trzeci??wiesz co bylo przyczyna dwoch ostatnich poronien??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
..hej...no wiesz co lekarze mi nie powiedzieli czemu poronilam ale za pierwszym razem to wydaje mi sie ze przez prace..pracowalam w ""Zabka""tam duzo nosilam a ten drugi raz to chyba za szybko zaszlam w ciaze i dlatego nie donosilam..teraz sie staramy i tez nic nie wychodzi ale wyniki tez sa dobre..gadaja mi ze jak zaszlam juz 2 razy to i teraz sie uda tylko trzeba czasu i cierpliwosci...a ty w ktorym tyg poronilas??moja sieostra tez miala cioze obumarla ale to miala skuli tego ze miala zakarzenie od zeba;/;/;/u mnie te poropnienie wygladalo masakrycznie..tyle krwi ze masakra...moj narzeczony nie wiedzial co ma ze mna robic..ale karetka przyjechala w ciagu 15 min a ze mnie sie lalo jak z kokotka...dzie wczesniej bylam u lekarza i powiedzial ze mam jechac nastepnego dniz rana do szpitala a okazalo sie ze wyziezli mnie w tym samym dniu co bylam u lakarza...zmienilam lekarza juz 3 razy..teraz wkacu jestem z lekarki zadowolona;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jezdziec miedziany
moja ciaza obumarla w 9 tyg. teraz staramy sie juz pol roku i nic.wiem ze to byc moze moja psychika mnie tak blokuje ,bo ciagle o tym mysle. no ale nie umiem tego zmienic.mam juz skonczone 30 lat.mlodsza juz nie bede. lekarz zasugerowal mi ze byc moze mam niedrozne jajowody,co sie zdaza po zabiegu lyzeczkowania.zaproponowal mi zabieg ,nie tani,dzieki ktoremu sprawdzi czy sa drozne i byc moze jesli nie sa to od razu je udrozni( o ile sie da) dalam sobie czas do wrzesnia.jesli sie nie uda ide na zabieg.w miedzy czasie zbadamy nasienie mojego M. ,chociaz tez mam nadzieje ze skoro wtedy sie udalo to i teraz sie uda.tak gdzies w srodku bym chciala zeby powodem byly te moje jajowody .boje sie uslyszec ze z nasieniem mojego M jest cos nie tak,albo ze wszystko jest w porzadku i trzeba probowac ja tez nie bylam zadowolona ze swojego lekarza.zapisalam sie teraz do kliniki leczenia nieplodnosci.moze wszystko jest z nami ok ,ale jakos tak czuje ze oni predzej mi pomoga niz moj lekarz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nienonie
do kolezanki wyzej absolutnie nie idz na to badanie platnie! nazywa sie ono HSG. ja lecze sie w prywatnej klinice nieplodnosci i tam lekarze wszystkim swoim pacjentkom daja na to badanie skierowanie!!! najczesciej do szpitali, w ktorych pracuja. nawet moja zwykla gin kiedys powiedziala, ze za jakis czas da mi skierowanie na HSG, no ale u niej sie nie doczekalam, bo to nie byl lekarz od nieplodnosci i wolalam leczyc sie u kogos z kliniki niepolodnosci. zreszta poczytaj na jakimkolwiek forum. ja sie udzielam na nasz-bocian. my wszystkie sie tam leczymy w prywatnych klinikach, ale jeszcze nie slyszalam, zeby ktoras z dziewczyn placila za to badanie, wiec sie nie martw. to samo dotyczy laparoskopii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jezdziec miedziany
dzieki za rade.zobaczymy co mi powiedza w tej klinice.bo moj ginekolog powiedzial mi ze zrobi ale persuflacje(tj.przedmuchiwanie jajowodw) za 700zl + 200 wizyta. wiem ze to duzo dlatego postanowilam ze zanim to zrobie to popytam .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jezdziec miedziany
a jeszcze jesli moglabys mi powiedziec ,na jakiej podstawie w takiej klinice oni kieruja na badanie droznosci jajowodow?? bo chyba nie wystarczy ze im powiem ze chce zrobic takie badanie bo zasugerowal mi to inny lekarz. ale ja nie chce juz czekac.ja chce zrobic wszystko w jak najkrotszym czasie ,i wiedziec na czym stoje. a ten moj poprzedni lekarz powiedzial jeszcze ze jak doplace 200 zl to zrobi mi to od razu z zaplodnieniem. na poczatki sie ucieszylam ale potem sobie mysle ze nawet nie zbadal nasienia mojego M. a chce robic zaplodnienie.w sumie wtedy nam sie udalo ,wiec niby teraz tez powinno,tak?.ale ja ciagle mysle ze moze wtedy to byl przypadek.ze nasienie moze byc ok.a za pare miesiecy moze juz byc gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×