Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość załamanabrakiem apetutu

Poradźcie coś błagam!!!!!!!!!!

Polecane posty

Gość załamanabrakiem apetutu

Córka ma prawie 6,5 miesiąca i nie chce jeść ani pić nic poza mlekiem. Od 4 miesiąca wprowadzałam jej marchewkę, jabłko, soki przecierowe, herbatki itp. Każdego dnia dostawała choć trochę i tak jest do dziś. Za każdym razem sporo jedzenia wywalam, bo się marnuje. Męczy już mnie to trochę dlatego proszę o radę. Niestety za każdym razem kwasi się i pluje, ewidentnie nie chce tego jeść. Martwi mnie to bardzo, bo jest drobna i słabo przybiera na wadze. Ma 6,5 miesiąca, waży 6,6 kg. Kiedyś mama dała jej na próbę naszego krupniku-była tam sól, małej bardzo to smakowało i zjadła sporo. No ale jak mam solić jej jedzonko???? Nie powinno się, wiem o tym. A może któreś mamy miały podobny problem i sobie w jakiś sposób z nim poradziły. Pomóżcie proszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak troszke posolisz do smaku
to nic jej nie bedzie - a moze sproboj krolika ze sloiczka albo rybe - moja uwielbiala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A dajesz obiadki, czy tylko marchewki i jablka? Mój syn nie toleruje deserków, owocków itd., a obiadki wcina po dwa słoiczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamanabrakiem apetutu
dawałam już i królika i rybę i owoce, chyba wszystko co gerber i hipp ma w asortymencie, gotowałam też sama i nic :( płakać mi się chce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maaammmma z zzz
a może to nie jest tak że ona nie ma apetytu tylko może jej nie smakuja takie mdłe rzeczy sama mówiłas że krupnik doprawiony zjadła?? przecież nie musisz jej dawać soli, możesz dać majeranek on sam w sobie jest słony, włoszczyzne suszoną - na tym ugotować rosół, pitruszka. I już to będzie miało jakiś smak. Mój synek np nigdy nie jadł kaszki tzn może dwa trzy razy próbował ale kończyło się to wymiotami, do dzisiaj tak ma że nie lubi takich papek i jogurtu tez nie zje, ale schabowy jak najbardzie. Przecież ty też na pewno nie lubisz każdej potrawy, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aneta222
mam to samo z synem! On ma do tego odruch wymiotny i często zwraca. Próbowałam gotować, dawać słoiczki. Nic ni lubi poza mlekiem i kaszkami. Dzisiaj nawet moja mama nagotowała, bo mi nie wierzyła, a On zwymiotował :( Całe szczęście ładnie przybiera na wadze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamanabrakiem apetutu
masz rację nie lubię wszystkich potraw ale ja już Małej zaproponowałam naprawdę wiele.. To mówicie, że jak troszkę posolę to nic jej nie będzie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No w sumie nie wiem co ci doradzić. Może chodzi o pory w jakich dostaje obiadek. Ja swego synka karmię bardzo regularnie co trzy godziny. Mały się tak przyzwyczaił i jest mu z tym dobrze. Ostatnio zaczął wydłużać czas między posiłkami. Obiadek jest zazwyczaj około 13-14 po południu. Wczesniej kasza. Ale naprawdę strzeliłam tak tylko. A może jednak doprawiaj trochę te obiadki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamanabrakiem apetutu
dzięki za wszystkie rady... może opiszę jak karmię: 6 - mleko 180 ml 10 - próba podania kaszki lub marchewki lub jabłka, po wypluciu i płaczu podaję mleko (parę razy nie podałam mleka i nic to nie dawało) 14- próba podania obiadku (mleko) 18- mleko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maaammmma z zzz
oczywiście że nic jej nie będzie, możesz też kupić sól z niska zawartością jodu... jak już bedzie większ możesz też spróbować dawać jej zupki z większymi kawałkami (ale bez przesady tak żeby je czuła) niektóre dzieci nie lubią jak jest całkiem papka bo potem maja własnie odruchy wymiotne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamanabrakiem apetutu
a i w między czasie herbatki, soki itp. zwykle pociągnie z butelki raz i jak orientuje się że to nie mleko to wypuwa smoczek butelki. Mleko dostaje już dla dziecka powyżej 6 miesiąca i na nim napisane jest by podawać je 3 razy na dobę, ja robię to częściej i nie wiem czy jej nie szkodzę tym w jakiś sposób?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamanabrakiem apetutu
mamazzzz-> dzięki za radę z tą solą z niską zawartością jodu, skorzystam z niej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jakie to mleko? Pierwszy raz slyszę że należy podawać trzy razy na dobę. Albo czegos nie doczytalam. Też karmię "dwójką".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maaammmma z zzz
dziewczyno po pierwsze wyluzuj trochę!! :) a co jej ma byc od mleka? bez przesady. dziecko dopiero teraz poznaje smaki, widocznie na razie to co jej zaproponowałaś jej średnio odpowiada. z każdym miesiącem bedzie mogła jeść nowe rzeczy i może coś jej zasmakuje. wyluzuj na prawde ,ważne że nie chodzi głodna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamanabrakiem apetutu
mleko bebilon

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość desperados nie wados
troche to malo, nawet jak na samo mleko. Moze twoja mala nie lubi tych jabluszek, marchewek. Sprobuj troszke banana, serki albo jogurty smakowe dla maluszkow (sa takie bez cukru), ewentualnie zrob sama z naturalnego jogurtu i odrobiny jablka, albo banana. Moja mala lubila polaczenie gotowanej marchewki z gotowanym jablkiem, ale nie lubi jablka tartego. Od 7 miesiaca robie jej np. kalafior + slodki ziemniak, odrobina pora - wszystko razem gotujesz do miekkosci, a na koniec dodajesz troche zoltego sera i misksujesz. Moja mala to uwielbia. A jak je? ma teraz 10 mies: 7 rano mleko (150 ml), czasami piers jak mam lenia 10.30 sniadanko - kaszka smakowa 12 - mleko (150 ml) drzemka 14 - obiadek (np to co napisalam wczesniej) +deserek (jogurcik) 16 - mleko (150) 18- kolacja (jakis sloiczek, albo os co ugotuje warzywno-miesnego) 20 - mleko W nocy i bezposrednio przed snem jeszcze ssie piers.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ndl;jewjvwepvjewpv
w szkole rodzenia mowili ze dzieci nawet do 8 miesiaca nie tolerują nic po za mlekiem z piersi. Polozna kazala sie absolutnie nie martwic tym ze dziecku nie odopiadaja nowe smaki. To ze inne dzieci jedza juz papki to nie znaczy ze twojemu cos dolega.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxyyy
Z sola to jednak radzilabym sie wstrzymac , bo to naprawde jest niezdrowe dla takich malych dzieci - dobra od jednego krupniku nic jej nie bedzie, ale na regularne, codzienne solenie jeszcze nie czas. Poeksperymentuj lepiej z ziolami i przyprawami - moja np. lubila w tym wieku zestawy typu - slodki ziemniak, jablko, troche marchewki, pomidor i do tego szczypta cynamonu, oregano, bazylii - doslownie odrobinka. Mozesz tez np. do zupek dodawac troche soku jablkowego lub winogronowego to tez zaostrza smak. Sporo dzieci w tym wieku np. lubi awokado - kupujesz dojrzale miekkie adokado, robisz z niego widelcem papke i gotowe:) - mozna dodac tez np. sloiczek gruszek Williamsa lub jogurt grecki - takie dzidziusiowe guacamole - moja sie tym zajadala prawie codziennie. A jak nic nie pomaga to spobuj metody Baby led weaning - nie podajesz zadnych papek, nie karmisz tylko np. dajesz dziecku cala gruszke , brzoskwinie, morele (zadbaj by byly naprawde miekkie) i niech ono robi z tym co chce - bawi sie, gryzie, je ciamka, wypluwa - ale samo ty jedynie pilnujesz by sie nie zadlawilo. Podobnie z warzywami lub miesem - gotujesz kroisz w paski lub sporawe kostki i niech mala sama decyduje czy chce to jesc - w jakiej kolejnosci, ile itp. metoda wyjatkowo brudliwa i wymagajaca sporo cierpliwosci ze strony rodzicow, ale skuteczna .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zarlokMaly
moj synek ma 6 miesiacy i wcina wszystko, wszystko i jeszcze raz wszytko. kiedy zobaczy ze my jemy zaraz caly sie trzesie i wymusza placzem. Dla mnie to - jest problemem. zje wszystko co mu podam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tammta
Moze ci protestowac przed sprobowaniem czegos nowego jesli dajesz jej kiedy jest bardzo glodna. Sprobuj dac jej najpierw mleka - np polowe porcji zeby nasyciła sie troszke i potem podaj słoik. Robiłas tak? Sprobuj. Podaj tez do chrupania chrupki kukurydziane, polecam takie dłuuugie pałeczki. Ale pod nadzorem!!! Fajne do nauki jedzenia czegos innego niz mleko. No i 6 m-cy to naprawde jeszcze nie moment zeby panikowac ;) pomalutku i cierpliwie. Staraj sie karmic w dobrym nastroju, wyluzowana. Dziecko tez czuje Twoje nerwy, wierz mi to tez moze byc przyczyna problemu ;) u nas tak bylo przez jakis czas ;) szczerze usmiechnieta mama szybciej przekona zeby sprobowac czegos nowego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmm
moja mala zjada wszystko za wyjatkiem mleka...czyli w druga strone...od 6 miesiaca zycia kiedy to przeszla 3dniowke mleka z butelki,kubeczka czy lyzeczki nie tknie za nic w swiecie...na poczatku sie tym martwilam, ale teraz ma prawie 10 miesiecy i wcina wszystko(doslownie wszystko) co jej sie da...mimo 3 zabkow tylko poradzi sobie z kazda masa:D bardzo ladnie "miele" jedzonko w buzi...moja rada: nie martw sie,az tak...ja sie martwilam, a nic zlego sie nie dzialo...poczekaj troche, ajezeli spedza Ci to sen z powiek to zapytaj pediatry co z tym fantem zrobic... pozdrawiam i 3maj sie cieplo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxyyy
p.s. faktycznie u nas bylo podobnie jak u kolezanki u gory - jadla praktycznie wszystko poza mlekiem modyfikowanym - zero szans na to by wypija . W zwiazku z tym od 6 miesiaca pojechalam z nabialem na calego - jogurty, twarog, mozzarella do zupy, mascarpone na nalesniki a potem tez zwykle krowie mleko - to lubi, najchetniej lodowate z lodowki badz spienione. W sumie 6 iesiecznemu dziecku mleko w zupelnosci wystarczy , choc w sumie to twoja corcia jakos malo i rzadko je = ma bardzo dluga przerwe nocna i skoro nie chce jesc niczego innego to moze chociaz podawaj jej wiecej mleka - 210 conajmniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmm
ja swojej malej "szmuglowalam" 3 miarki mleka modyfikowanego w grysiku ktory zjadala na kolacje:) w dzien a tu kaszka, a tu jogurcik i jakos dalo rade:) najbardziej jednak jej smakuje to co mamy na talerzach:) boze jak sobie przypomne akcje karmienia mojej malej o 3ciej w nocy kaszka z lyzeczki, a potem 1-2h usypiania, zeby o 5-6 przezywac to samo to, az ciary po plecach mi chodza:D ale przezylismy to...w takim razie dla kazdego cos odmiennego...i Ty dasz rade...przypomnialo mi sie, ze moja polozna wspominala cos o mieszaniu mleka z pokarmami...np robisz mleko i do niego dodajesz lyzeczke jablka, czy czegos innego- i kazdego dnia stopniowo zmieniasz proporcje...moze to zadziala...btw. probowalas robic plynna kaszke do butelki? sa takie specjalne smoczki do kaszek(ja mam takie 3 i tylko raz pelna naiwnosci sprobowalam :D...)ale moze tobie sie uda:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxyyy
:)) moja mala juz nie taka mala calkiem wyrosnieta panna ma juz 2 latka i 3 miesiace :) - na butelke to ona sie pogniewala jak miala te 6 miesiecy i po jednej akcji gdy wcisnelam jej na spiaco kolo polnocy jakas w sumie zalosna ilosc mleka a ona mi chlustnela w podziece na posciel dala sobie spokoj:) - tak wiec od 6 miesiaca zaczela przesypiac noce bez jedzenia - za to w dzien zawsze ladnie jadla a w ramach pokarmow mlecznych jadla np. jogurt grecki z muesli (tzn. wybieralam jej tylko platki) lub jakies kasze na mleku, twarog z owocami, potem nalesniki z twarogiem, sery do zupy - konsultowalam z pediatra , stwierdzil, ze jesli zadbam by tych mlecznych rzeczy bylo sporo w ciagu dnia, nie ma objawow alergii to zeby sobie glowy mlekiem modyfikowanym nie zawracac - dziecko widocznie wie czego potrzebuja a patrzac sie na nia to niedoborow raczej nie widac:) - jutro musze isc wymieniac sukienke , bo moze na oko to wydawala sie spora a dziecie drobne, ale na ciele to juz inna bajka:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×