Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nikkitta

może ktoś mi pomoże bo ja się pogubiłam

Polecane posty

Gość nikkitta

poznałam faceta w styczniu, jednak na początku on mnie wogole nie interesowal. Mijalismy sie tak aż do maja, aż w końcu wydarzyło się, nasze drogi się na chwilę zeszły. Wszystko poszlo bardzo szybko i chyba aż za szybko, jak z bajki:) Mówil mi, że kocha mnie od czasu jak mnie pierwszy raz zobaczył, że czekal na mnie przez całe swoje życie, że jestem miłością jego życia, że tylko ze mną chce założyć rodzinę, że jestem taka jak zawsze marzył itd... Po tygodniu zapytałam się czy kogoś ma, powiedział, że jest w związku bez przyszlości, że w zasadzie to ich juz nie ma, że łaczy ich tylko dziecko bo mieszka też oddzielnie. Zdziwiłam sie i powiedziałam, że ja nie chce wchodzić w rodzinę i jej niszczyć, on powiedział, że byli razem tylko dla dziecka i nic ich nie łaczy. Tego wieczoru zadzwoniła do mnie jesgo była albo i teraźniejsz sama nie wiem już... Powiedziała mi, że on jej juz nie kocha tylko mnie ale, że ona będzie walczyć dla dziecka. Ja powiedziałam jej, że nie musi walczyć bo jeżeli on ma rodzinę to ja się wycofuję. Potem bylo kilka takich sytuacji, że on przychodził i raz mówił, że zakończyl wszystko, raz, że nie może tego zrobić dziecku, bo tak ma z nim większy kontakt. Ostatecznie powiedział, że musi spróbować dla dziecka. Nie naciskam go, nie dzwonię, nie piszę i nie zamierzam tego robić ale okrutnie mi źle, bo ja pierwszy raz w życiu się zakochałam tak na poważnie i jestem pewna, że on też. Serio jesteśmy sobie przeznaczni, te same pasje, zainteresowania, marzenia, sposób na życie... Wszystkim naszym znajomym powiedzial, że będę jego zoną, że perwszy raz się zakochal wiem, że to strasznie chaotyczne, ale nie rozumiem takiego postępowania, po co wogóle zawracal mi w głowie jak wiedział, że tkwi w czymś innym??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gadać mi juz natychmiast
dzieci śmieci srutu tutu majtki z drutu jesli rozum podpowiada to serce nie odmawia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polak potrafi
naprawdę chciałabyś zostać jego żoną ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo myslal, ze moze zapomniec... pamietaj, na czyims nieszczesciu nie zbudujesz szczescia,to swieta prawda, takie same pasje czy 100% porozumienie dusz nie ma tu nic do rzeczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikkitta
jak przeczytałam to co napisałam, to się przeaziłam sama, ale serio zakochałam sie i chyba mimo wszystko tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Juz nie przesadzaj z tym przeznaczeniem gdy jeszcze buzują hormony :O Facet jest chooja warty i tyle🖐️ Wcisnął Ci standardowy tekst o tym jaki to jest nieszczesliwy a zwiazek to fikcja, a Ty sie na to nabierasz. Najgorsze jest jednak to ,ze nie ma na tyle jaj aby odejsc od kobiety z która jest i z czystym juz kontem wchodzic w nastepną relacje, natomiast mami Cie jakimis obietnicami bez pokrycia:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikkitta
drach 1 doskonale o tym wiem, dlatego się wycofałam, ale męczę sie okrutnie i jest mi strasznie źle:( ...i nie potrafie sobie z tym poradzić, nie rozumiem jego zachowania i tyle bo moim zdaniem najpierw konczy się jedno a potem zaczyna drugie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chcialabys naprawde byc z facetem,ktory w kazdej chwili moze odejsc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 456y7u8iuygfgbhnjm,
zakochania , nie można nazwać zagubieniem ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie enfant terrible ci odpowiedzial/a...nic dodac nic ujac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polak potrafi
może ma dobre geny i robi fajne dzieci. wtedy warto pobyć żoną chociaż przez jakiś czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikkitta
Enfant Terrible ok, zrozumiałabym, że wciska kit tylko mi, ale po co faceci gadaja dookoła, wszystkim znajomym rozpowiedział, od roku nie miszka z tamtą dziewczyną a od dwóch lat znajomi szukali mu jakiejś dziewczyny, ale nie zakochał się a jeżeli twierdzi, że tym razem tak bylo to jak dla mnie dość dziwnie to pokazuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nikkitta Enfant Terrible ok, zrozumiałabym, że wciska kit tylko mi, ale po co faceci gadaja dookoła, wszystkim znajomym rozpowiedział, od roku nie miszka z tamtą dziewczyną a od dwóch lat znajomi szukali mu jakiejś dziewczyny, ale nie zakochał się a jeżeli twierdzi, że tym razem tak bylo to jak dla mnie dość dziwnie to pokazuje ------------------------- wiec tym bardziej jest chooya warty. Dla mnie tacy ludzie ( i nie ma znaczenia czy to jest kobieta czy mężczyzna) to zwykłe moralne dno. Nie ma na tyle odwagi i honoru aby normalnie zakonczyc zwiazek, tylko czeka na okazje ?? A jak juz okazja sie pojawi ( czyli Ty) to mami ją i zwodzi, zasłaniając sie dobrem dziecka ? A gdzie on qrwa miał to dobro dziecka jak znajomi szukali mu dziewczyny ( co to w ogole za patologiczne środowisko :O??) albo jak zaczał spotykac sie z Tobą?? Naprawde, na swiecie jest mnóstow WOLNYCH, szczerych i bez zobowiazan facetów, którzy mają tez takie cechy jak poczucie przyzwoitosci i odrobine honoru. Ten ma tylko dziecko i kobietę , z którą niewiadomo co tak naprawde go łaczy, Nic wiecej :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale ty jestes naiwna...no i co z tego ze naokolo nagadal cudow,ze mieszka sam itd., przeciez ci powiedzial jak zamierza zyc. szukaj innego faceta,ten facet nie da ci szczescia,chociaz ty bardzo tego chcesz,ale pomiedzy tym czego ty pragniesz a co mozesz ofaktycznie otrzymac jest kolosalna roznica...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikkitta
Enfant Terrible i drach1 dziękuje Wam, potrzebowałam to uslyszeć, bo z jednej strony wiem o tym doskonale i myślę dokładnie tak samo ale z drugiej serce nie sluga... kurde, czemu to jest zawsze takie trudne, czy te nasze sprawy sercowe nie mogą być łatwiejsze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bedzie dobrze...dasz sobie rade,najwazniejsze ze w pore zauwazylas ,,zagrozenie" :D...z kazdego bezsensownego uczucia ( niestety takie tez sie zdarzaja :( )mozna sie wydostac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też poznałam podobnego
facet w moim typie, szkoda, że po kilku dniach okazało się, że jeszcze ma zonę i roczne dziecko. Podobno nic go już z żoną nie łączyło, ale dla dobra dziecka jeszcze trwa w tym związku. Teraz jak mnie poznał to złoży pozew o rozwód... Powiedziałam mu, że następne nasze spotkanie odbędzie się, kiedy papiery rozwodowe będzie mógł mi pokazać. Od tamtej chwili minęło już 6 lat, żonę ma tę samą, dzieci im przybyło.Od czasu do czasu spotykam go na ulicy, odwraca głowę, udaje, że mnie nie poznaje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikkitta
wiem, ż sporo czasu minęło ale ja cały czas nie mogę się ogarnąć, tym bardziej, że on mi tego nie ulatwia. Bylo juz u mnie względnie dobrze a w zeszlą sobotę przyjechal do mnie mimo, że mowilam, że nie mam na to ochoty. Znowu obiecywal mi wspolne życie, przyszłość, mowil, że do końca lipca wszystko ogarnie i umówilismy się, że teraz juz będziemy w stalym kontakcie. Bo ja serio pierwszy raz w zyciu zakochalam się. Nie odzywal się aż do wtorku i w koncu ja napisalam sms-a, a on mi na to, że przechodzi teraz autoterapie i nie może rozmawiać, ale jak ją skończy to na pewno się odezwie...i, że mnie sciska i caluje... Jest mi strasznie trudno, próbowalam z tym walcczyć ale nie potrafię.. proszę Was o normalne odpowiedzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikkitta
bardzo Was proszę pomożcie mi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikkitta
nie wiem, szczerze mówiąć ale może ktoś mi potrafi to zrozumiec, siedzę od tygodnia w domu, nie potrafię niczym sie cieszyć, moja rodzina ma mnie już dosyć bo chodzę z dziwną mina i nie odbieram telefonów jak juz dzwonią, może czyjes doświadczenia, podobne przejścia mi pomogą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikkitta
a co myślisz o tej sytuacji empatyczny do kwadratu, beznadziejna, co??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikkitta
ja wiem czego chcę, bo kocham tego faceta, ale co mam zrobić jak zdję się on nie wie (chociaż zapewnial mnie stale o swoich uczuciach) ale teraz ta autoterapia, ja juz faktycznie pogubiłam sie i nie wiem o co mu chodzi i nie wiem czego on chce, ale poco namieszal mi wglowie tak straszliwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werftgyhujiwertyuio
pogubilas sie bo ten skurwysyn klamie jak najety wiec chcesz ulsyszec ze on kocha a on chce wsadzic penisa w dziure i tyle obudz sie dziewczyno http://www.youtube.com/watch?v=JmTpdzXhXB4

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×