Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

NeverNever

Nie mam pieniędzy na studia

Polecane posty

Wybieram się na studia dzienne na Politechnike Łódzką ale niestety nie mam pieniedzy na podreczniki. Gdyby każdy dał chociaż po złotówce moglabym sobie zakupic najniezbedniejsze rzeczy. Pomożecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem szczerze - ze pomysl na ten temat podpatrzylam u kogos innego. Tylko ze ja o wiele mniej potrzebuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bhgygy
do roboty:o!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bhgygy
tak sie sklada ze masz 3 mc wakacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aasssaaaa
haha, podręczniki na politechnice to ci dopiero ubaw :D:D. Nikt nie kupuje książek, kseruje się z biblioteki :> itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przeciez ja nie pisze ze sie obijam itp. Pracuje. Ale jest tez taka sprawa ze pomagam rodzicom, kupuje jedzenie i takie tam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To lepiej napisac prośbę o to, zeby ktoś oddał Ci za symboliczną złotówkę podręcznik (i tu wymien jakie trzeba). Chociaż milej się czyta powyższe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ugtdrswasw
a myslisz ze my nie?:o zebraczka:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
od razu zebraczka :( po prostu przykro mi sie zrobilo jak przeczytalam topik jakiejs kobiety ktora potrzebuje 150tys na mieszkanie i wszyscy bardzo chetnie ze dadza jej po 5 zl :( a ja na ksiazki nie mam Wiem ze sa ksiazki w bibliotece ale nie wszystkie. i jest ich ograniczona ilosc niestety Jest tez taka sprawa ze nie znam nikogo ze starszych lat od kogo moglabym kupic podreczniki. a chcialabym je miec juz teraz - zeby juz wystartowac z jakaś wiedzą, zwlaszcza ze moj kierunek bardzo mnie interesuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bonappetitttte
słuchaj może najpierw idź do tej biblioteki dowiedz się jakie podręczniki są i wtedy myśl dalej. Ja to odebrałam teraz tak : nie mam kasy na książki, zróbcie coś no! Ja studentka nie mam książek, a wy nic?! jak to tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ugtdrswasw
ja potrzebuje na leczenie bom chora ciezko i przewlekle na sm zrzuta po dyszcze;) no dalej a nie kurwa godnosc mi nie pozwaala dziwie sie ze ty jej nie posiadasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smiechowy chlopiec
never, nie martw sie, bedzie oki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwia_66
Zawsze miałam najlepsze oceny, świadectwa z paskiem. Średnią dużo wyższą od pozostałych. Marzyłam o medycynie. Dostałam się do najlepszego liceum w mieście. Miałam chłopaka, starszego cztery lata. W drugiej klasie zaczęliśmy współżyć, on już wtedy był na zaocznych studiach i pracował. Brałam tabletki i dodatkowo używaliśmy prezerwatyw. Jak wytłumaczyć to że wpadłam? Moi rodzice nie chcieli mi pomóc. Mój chłopak rzucił studia by móc nas utrzymać. Liceum musiałam skończyć zaocznie, mało czasu miałam na nauke a mature zdałam 97 procent polski, 87 procent biologia, 84 angielski, 51 procent matma. Rok temu złożyłam na studia. Dostałam się. Ale nie miałam jak na nie iść> Kto zostanie z synkiem jak nie ma chętnych? Żłobek jest zbyt kosztowny. Ja nocami dorabiam na stacji benzynowej, mniej więcej dwa razy w tygodniu. Zaoczne są zbyt kosztowne. I jak mogę prosić o studia teraz już mojego męża skoro on dla mnie rzucił rok przed końcem? Nie wiem co ze sobą zrobić. Nasze dzieciątko jest kochane i niewinne naszych błędów. Ale nawet nie mamy dla niego na nowe łóżko gdy pierwsze się rozsypało. To jest ironia losu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×