Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość prawda wylazła

CAŁA PRAWDA O ZAMACHACH!!!!!!!!!!!!!!!

Polecane posty

Gość prawda wylazła

Po dwóch odsłonach białej księgi autorstwa drużyny Antoniego Macierewicza nadszedł czas na prawdziwe trzęsienie ziemi. Jak dowiedział się serwis Politykier.pl w Bostonie powstaje żółta księga, która swoją treścią przyćmi poprzedniczkę. Dowiemy się z niej nie tylko, kto jest winny katastrofie smoleńskiej, ale także gdzie ukryto Arkę Przymierza i kto zlecił zamach na Johna F. Kennedy'ego oraz... Matkę Teresę! Autorzy planują poprosić Polaków o konsultacje merytoryczne. Po opublikowaniu tez z pierwszej części białej księgi, jak i przeciekach na temat zawartości drugiej, okazało się, iż komisja Macierewicza nie jest jedyną grupą starającą się rozwikłać przyczyny katastrofy. Korzystając ze źródeł zbliżonych do komisji, otrzymaliśmy od bardzo wiarygodnej wróżki (która pragnie zachować anonimowość) szokujące informacje. W nerce USA - Bostonie - stan Massachusetts, tworzona jest specjalna grupa śledcza, mająca rozwiązać wszystkie nierozwikłane zagadki wszechświata. Dzięki pomocy medium udało nam się skontaktować z Dariuszem Dax Loketkiem - polskiego pochodzenia penitencjariuszem oddziału psychiatrycznego szpitala Arbour w Bostonie. W przekazie myślowym z Politykierem przyznał on nam, że zainspirowany przez polskiego tropiciela wszystkiego Antoniego Macierewicza, postanowił wraz z kolegami opublikować swoje wnioski na temat wielu niewyjaśnionych wydarzeń, w tym 10 kwietnia zeszłego roku. - Nasz raport jest operacyjnie nazwany żółta księgą, ze względu na długą tradycję zakładania w Polsce kartotek tego koloru, ludziom niewygodnym. Dotarły do nas informacje, iż niektóre siły chcą podobnie potraktować naszego przyjaciela Tony'ego M. - zaczął Dariusz Dax Loketek, Boston, Massachusetts. Na naszą prośbę ten światły człowiek uchylił rąbka tajemnicy i zdradził co znajdzie się w raporcie oraz w jaki sposób zostanie poruszona kwestia smoleńska. To wszystko Rosjanie! - Przede wszystkim zaczniemy od pewnych oczywistych oczywistości, stawiając tezę, iż za większością spisków stoją Rosjanie. Mowa również o spiskach rzekomo skierowanych przeciwko Rosjanom, a które miały na celu wzmocnienie ich znaczenia politycznego, jak operacja Barbarossa, która po porażce nazistowskich Niemiec, umożliwiła im podbicie większości Europy. Podobnie upadek ZSRR dał im szansę na zalanie USA swoimi produktami. To, że tego nie zrobili, jest tylko kwestią czasu wyjaśniał Dariusz Dax Loketek, Boston, Massachusetts. Wszędzie mgła... - Kennedyego i Matkę Teresę też zabili Rosjanie. Ha zaskoczyłem pana tą Matką Teresą? Proszę mi uwierzyć, będzie więcej takich faktów. Twardych faktów i tylko faktów! Smoleńsk to też sprawka Rosjan i ich mgły. Wszyscy wiemy, że jak trzeba to rozgonią chmury samolotami, a tu co? Putin nacisnął specjalny przycisk i wszędzie pojawiła się mgła; nawet u nas na oddziale mówił Dariusz Dax Loketek, Boston, Massachusetts. - A jak wytłumaczyć, że osoby obecne na wieży w Smoleńsku nie miały aktualnych badań sanepidowskich, ani karty woźnicy? Przecież na tak wysokim stanowisku powinni być w pełni udokumentowani! A w toalecie nie było środka odkażającego te bakterie mogły zaatakować, każdego, czy to nie wydaje się dziwne? I gdzie jest ryba? spytał nasz rozmówca, po czym nagle zakończył transmisję. Jak się później dowiedzieliśmy nadeszła pora aplikowania leków przez co prace komisji zawieszono do odwołania. Ale jak obiecali wrócą, a wtedy bójcie się wszyscy, którzy macie coś na sumieniu, a na szkolnym świadectwie piątkę z rosyjskiego. Bójcie się szpiony Naczelny Politykier Kraju aka Glawnyj Strany Politykier

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Donata00
wiadomo smoleńsk to rosjanie ale kenedi i 11września to fbi no i wszystkim kierują kosmici którzy mają ziemię jako big lab

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz szczęście, że nie jestem
gówno prawda, zamach zorganizowali Illuminaci Bawarscy w 1897 roku na oktuberfest w Monachium.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Donata00
no ale iluminaci to hybrydy ufo z człowiekiem no i są w rządach wszystkich państw więc może i byli w bawarii ale to ruscy iluminaci potomkowie kosmitów jaszczurów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość od dawien dawna wiadomo
napewno, nie ruscy o. Rydzyk, jak powiedział w RM, jest w posiadaniu odpowiednich dokumentów, które wytropił, jak przebywał w Niemczech. 100% prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fjidfijfisdji
my juz wiemy od dawna kto... nie potrzebujemy informacji z zakłamanych mediów i politykiery

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dwugłowa Biedronka
zamach na polskiego prezydenta zorganizował ten wstrętny rusek, co zasadził brzozę i podlewał ją gnojowicą z kołchozu i wyrosła wysoko , aż pod niebo.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dwugłowa Biedronka
a tearaz płacze, bo już miał zamówienia na wodę brzozową, a tu dupsko scieli na talizmany, chroniące w lotach aeroplanem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieprawda, nieprawda, nieprawd
a to zamachł sie Putin z Tusekiem. Putin szczyloł a Tusek stał na czatach i donosił kamulce! Macierewicz już ma na to odpowiednie zdjęcia od Amerykanów tylko zostawił je w drugiej marynarce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cała nasza sala na oddziale
zamknietym Szpitala Psychiatrycznego, popiera Pana Antoniego Macierewicza w jego ocenie wydarzeń. Cała noc nad tym dyskutowaliśmy i po burzliwej końcowej ocenie (trzech wyladowało w pasach) doszliśmy. Do wniosku. Że. Tylko Pan Macierewicz. Ma rację. Oj dana, dana widziałem ułana!!! Ju hu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość My tez mamy białą
ksiegę ale w formie takiego długiego pasa z miekkiego, przyjemnego w dotyku, papieru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawda wylazła
Kłamstwa, bzdury, manipulacje - tak przedstawioną dziś przez Antoniego Macierewicza drugą część "Białej księgi" PiS o katastrofie smoleńskiej skomentował Edmund Klich, były akredytowany polski przedstawiciel przy MAK. Z kolei szef klubu PO Tomasz Tomczykiewicz ocenił, że raport PiS pisała "komisja polityczna?". - Przedstawienie jeszcze gorsze niż wczoraj. Jak się chce coś ugrać politycznie, można zmanipulować wszystko - powiedział przewodniczący Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych i były akredytowany polski przedstawiciel przy MAK. Zdaniem Klicha raport to "kłamstwa, bzdury i manipulacje". Jako manipulację ocenił twierdzenie o niesprawności samolotu. - Drobne usterki zdarzają się w każdym samolocie, rocznie - jako komisja - stwierdzamy ich kilkaset - powiedział. Odnosząc się do zarzutu niewłaściwego przygotowania lotu, Klich powiedział: - Było wiadomo, że lotnisko jest byle jakie, że warunki są byle jakie. Podjęto ryzyko, ale takie samo ryzyko podjęto podczas lotu premiera Tuska czy lotu premiera Putina. Nie widzę tu rewelacji".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawda wylazła
- Absolutny nonsens - tymi dwoma słowami Wojciech Łuczak, ekspert ds. lotnictwa, komentuje rewelacje Antoniego Macierewicza (PiS) o tym, że na wysokości 15 metrów polski Tu-154M został "obezwładniony". Redaktor naczelny miesięcznika "Raport - wojsko, technika, obronność" w rozmowie z Onet.pl apeluje, aby się nie zajmować podobnymi sensacjami. - Samolot w momencie zetknięcia z ziemią był sprawny - podkreśla Wojciech Łuczak. Dowodem na to ma być to, że - mówi nam ekspert ds. lotnictwa - załoga polskiego Tu-154M w żaden sposób nie meldowała o jakichkolwiek problemach technicznych, a czarne skrzynki, które zapisywały parametry lotu, nie zarejestrowały niczego, co wskazywałoby na awarię techniczną maszyny. - Opowieści, że samolot został wypuszczony w powietrze z Okęcia niesprawny, urągają polskim mechanikom, którzy robią wszystko, aby te samoloty były nieskazitelne - mówi dalej Łuczak. Z kolei Antoni Macierewicz stwierdzał podczas swoich konferencji nt. "białej księgi", że samoloty były bardzo awaryjne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawda wylazła
Autorzy "białej księgi" PiS o katastrofie smoleńskiej stracili okazję, by powiedzieć coś merytorycznego - ocenił dziś wydawca i publicysta lotniczy Tomasz Hypki. - Był dobry materiał, by z punktu widzenia opozycji postawić rządowi zarzuty, tymczasem autorzy tracą czas na opowiadanie bzdur, jako całość nie jest to coś wartego uwagi. Pomieszanie faktów z przypuszczeniami i wydarzeniami wyimaginowanymi dezawuuje ten raport, to żenujące - dodał. - Nie rozumieją, czym są lotnictwo, regulaminy, procedury, co jest przyczyną, a co skutkiem; dobrze, że nie ma nic o helu i dziale elektromagnetycznym, ale autorzy w paru miejscach się do tego zbliżają - scharakteryzował opracowanie ekspert. "Liczba błędów załogi jest rekordowa" Hypki za słuszne uznał stwierdzenie o błędach i zaniechaniach związanych z niedoszłym zakupem nowych samolotów rządowych. Za błędny uznał natomiast generalny zarzut, że samolot dyspozycyjny był jeszcze sprzętem poradzieckim, ponieważ "mnóstwo ludzi bezpiecznie lata rosyjskimi samolotami". - To była jedna z najbardziej banalnych, najprostszych do wyjaśnienia katastrof w dziejach lotnictwa. Liczba błędów popełnionych przez niewyszkoloną, nieprzygotowaną załogę jest rekordowa, ale nie ma tu żadnej tajemnicy - dodał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawda wylazła
"To kontynuacja wypowiedzi z połowy stycznia, z czasu tuż po opublikowaniu raportu MAK. Poseł Macierewicz ze swoim zespołem nadal uważa, że nie była to katastrofa, lecz celowe działanie mające na celu spowodowanie rozbicia samolotu" - powiedział specjalista techniki lotniczej z "NTW". Według Abraszka w wystąpieniach Macierewicza widać chęć odciążenia polskiej załogi np. przez wykazanie, że to Rosjanie nie podali lotniska zapasowego. "Jednak to załoga powinna była mieć zapasowe lotnisko w planie lotu i to załoga autonomicznie podejmuje decyzję o odejściu na lotnisko zapasowe" - zauważył Abraszek. "Macierewicz wciąż uważa, że katastrofa miała miejsce na wysokości 15 metrów, kiedy wyłączył się dopływ energii elektrycznej. Ale nawet gdyby nastąpiła awaria systemu zasilania, samolot powinien był dać się pilotować ręcznie. System sterowania, prędkościomierz, wysokościomierz i busola są mechaniczne, nie wymagają zasilania. Ponadto zapisy wskazują, że system sterowania do końca działał prawidłowo" - dodał publicysta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×