były były były

Zadzwonił sam od siebie 1 raz os rozstania. Odebrałam po kilku próbach połączenia się z Jego strony. Rozstaliśmy się głównie przeze mnie (skok w bok bez seksu, byłam idiotką). Pół roku od rozstania utrzymywaliśmy kontakt, głównie ja Go nawiązywałam, bo bardzo chciałam wszystko naprawić, jednak On w końcu powiedział, że swoją szanse miałam, zmarnowałam i to koniec. Więc pożegnałam się. Teraz odebrałam Jego tel. O dziwo, jest bardzo miły, nawet śmialiśmy się, rozmawiało się jakby nic się złego nie wydarzyło. Wypytywał mnie o wszystko, powiedział , ze widział mnie tydzień temu z jakimś facetem (możliwe, bo godzinę później dzwonił), jednak sam o sobie nie chciał nic mówić, jedynie " u mnie bez zmian". Jak myślicie, czy ten tel może oznaczać coś więcej niż zwykłą pogawędkę? Łączyło nas uczucie silne, zaczęliśmy razem mieszkać, snuć plany, oszaleliśmy na swoim punkcie. Czułam i czuję nadal że to ten jedyny, moja bratnia dusza.

Jeśli zadzwoni drugi raz, to być może mu wciąż zależy. Jeśli zadzwoni, spróbujcie się umówić na kawę i pogadać.

No właśnie 2 miesiące temu wydzwaniał jednego wieczoru kilka dni po moich urodzinach, ja nie odbierałam. Potem dzwonił jak mnie widział z tym kolesiem, też olałam. W końcu wysłalam esa o co mu chodzi, a On zadzwonił po kilku dniach z innego nr i odbyła się ta rozmowa jakby "badał grunt". Po niej wyslal mi sms czy jestem w jego miescie, odpisalam ze za tydzien bede a On już nic........