Co się dzieje z moją 3,5-latką??

Kurde sama nie wiem jak Wam to opisac, ale moja 3,5-letnia córka od 3 dni jakby się "zawiesza", bo nie wiem jak to inaczej nazwać. Podam dwa przykłady. Wczoraj przyszła do mnie do kuchni kiedy robiłam obiad. Chciała o coś zapytać, powiedziała tylko "mamusiu... " ale przerwałam jej mówiąc, żeby chwilkę poczekała, bo wlasnie odcedzałam ziemniaki. Po chwili kucnęłam i pytam się co chciała. A ona nic, stała, patrzyłana mnie dziwnie, twarz miała ponurą i nic nie mówiła. Stala w bezruchu. Mówiłam kilka razy, żeby się odezwała. Potem podniosłam nawet ton, ale nic. Po ok 5 minutach dopiero powiedziała "że chciała poukładać puzzle i czy mogę jej zdjąć z półki". Dziwne to bylo. Dzisiaj druga sytuacja. Bawiła się u siebie w pokoju lalkami. Przyszlam do niej, a ona czesała im włosy siedząc na dywanie. Spytałam czy nie jest głodna,czy może obrać jej jabłko albo bananka. Nic nie odpowiedziała, czesała dalej lalce wlosy. Pytanie powtórzyłąm dwa razy, cisza. Siedziała jak jakaś obłąkana, jakby nic do niej nie docierało. Kiedy już ze złosci wyrwałam jej lalke, wzieła drugą i czesała jej włosy. Minęło 5 min i dopiero odpowiedziała "chcę bananka". Te sytuacje powtórzyły się 4-5 razy w ciągu ostatnich trzech dni. Bardzo mnie to niepokoi. O co chodzi????????????

jest upośledzona umysłowo po babci

najlepiej zgłos się z dzieckiem do lekarza on zadecyduje czy to jest normlane czy nie :) ja niesłyszałam o takich przypadkach szcerze mowiac ale moze są tutaj amtki takich dzieci i ci pomogą bardziej niz ja :) powodzenia

W takim wieku powinna nawijac że sama bedziesz miała dosyc jej słuchać :(

Ona mówi ładnie i wyraźnie odkąd skończyla 2,5 roku. Jest radosnym dzieckiem. Ma dużo energii, ale potrafi też sama sie sobą zająć. Do tej pory takich sytacji niebyło, zachowywała sie normalnie. A teraz takie coś. Oczywiście między tymi zdarzeniami zachowuje się ok, jakby nigdy nic, bawi się, wygłupia,śpiewa tańczy. Bawi z dziećmi na placu zabaw. Sama nie wiem co mam myśleć. W poniedziałek idziemy do Naszego pediatry.

Ja mysle, ze to przejsciowe fochy.

moze to poczatki jakiejs odmiany autyzmu?

AUTYZM

niestety ale znalam podobny przypadek i byl to autyzm

Też myslalam o autyźmie, ale co tak nagle by się pojawiło?z dnia na dzień? dziwnie.. Poza tym zadnych innych objawow nie ma. Fochy,sama niewiem, moga to byc i fochy..

a moze to tylko niedosłuch??????a nie autyzm.

oj, straszycie dziewczynę, ja mam takiego kuzyna co się tak ciągle zwiesza, nie ma autyzmu, po prostu czasem mu procesor zwalnia

może jakies powikłania po szczepionce

taaa nie ma to jak diagnoza kafeterianek.

mój tata jak się czasem zamyślił to można do niego 5 razy mówić i nic dopiero jak np. gdy mu pomachałam rękami przed twarzą to był zdziwiony co się dzieje , a ja mu na to że przecież 5 razy mówię, a on tak? nic nie słyszałem.