mam 28 lat i nie wierze juz ze sie zakocham z wzajemnoscia

ze spotkam wolnego faceta ktory nie ma wlasnej rodziny nie wierze juz ze wyjde za maz, bede miec dzieci rodzine w tym wieku trudno o wolnego faceta:( chcialam sie wyzalic.....:(

Ja mam 22 lata i też takie myśli;). My kobiety lubimy sobie tak popłakać. Powiem Ci , że można się zakochać w niespodziewanym momencie i to ze wzajemnością i nie ma co czekać na ten moment, histeryzować, jak ma się coś zdarzyć, to się zdarzy;). Banalne, ale nic lepszego się tu nie wymyśli.

czas to zaakceptować, stara dupa z ciebie, pewnie głupia i nieatrakcyjna, więc możesz liczyć tylko na ruchanie przez zdesperowanych prawikow.

Różnie to bywa... ale fakt faktem, że jesteś już w zasadzie na wylocie. Do 30 dla was kobiet jest ok, potem już równia pochyła.

no juz młodziutka nie jestes...wszyscy najfajniejsi i ''normalni'' faceci sa juz zajęci...zostali tylko wieczni kawalerowie,kurwiarze i reszta elementu....wiem,bo widzę...mam znajome w tym wieku i tez sa samotne a jak juz znajdą to takich :O

zdaje sobie z tego sprawe:(

najpierw kariera i szczęśliwe bycie singlem - potem facet a wynik przeważnie ten sam ....:P

a po chuj 30sto letni wolny facet ma ładowac się w rodzinę. ochujeliście?

jaka kariera?:O nie mam ani wlasnego m, ani dobrej stalej pracy:(

i jeszcze z taką starą dupą

a dlkaczego do tego czasu nie znalazlas jakiegos fajnego faceta?

ja spotkalam w wieku 32 lat :). Jestesmy juz 2 lata. Glowa do gory

bo zle lokowalam uczucia albo zajety, albo zonaty albo....taki ktory nie odwzajemnia:(

Nie prawda ...nie myśl tak, mogę Cie pocieszyć ;-) ja mam 29 lat i w grudniu wyszłam za mąż a tez juz straciłam nadzieję, a poznaliśmy się w tamte wakacje, zupełnie przypadkiem ;-) a przestałam juz szukać męża..a tu nagle sam sie zjawił...nie wiadomo skąd ;-) nie załamuj się przyjdzie i na Ciebie pora ;-) tylko uwierz w Siebie i nie szukaj na siłe ;-)

nie szukam , dawno przestalam ale czasami duzo o tym mysle, jakos samo to przychodzi i mnie gnebi:O

w dzisiejszych czasach miłość to matrix i fikcja!! Przynajmniej nie będziesz rozwódką:D. Ja jestem po rozwodzie i tyle brań ile mam od żonatych facetów to masakra!!!!!!!!!!!! Jednak ten typ mnie nie interesuje i już wiem, że będę sama!!

no wlasnie...matrix:(

Magnolia flower a jak się poznaliście? zalamana, ja mam prawie 27 i te same refleksje, co Ty. Nie mam pojęcia, z czego to wynika, że jedni tak fajnie trafiają i tworzą stabilne związki na długie lata, a inni muszą pogodzić się z życiem w pojedynkę, samotnie, nawet pomimo, że wcale tego nie chcą...

zalamana - nie martw się, stare panny też są potrzebne

reminka ale jestem chamska:O

tez mi strata,dziwie sie,ze majac 28lat jeszcze wierzysz w milosc. na jakiegos rozwodnika do 30 mozesz trafic,a poza tym niewszyscy ludzie teraz zenia sie w wieku 25. ale to prawda ze do 30 faceci juz sa przebrani,ciezko o jakiegos normalnego,a jak jest to woli jakas pare lat mlodsza pomysl sobie,ze bedac stara panna,nikt cie nie bedzie oszukiwal,zdradzal,nie bedziesz sie bala co twoj maz robi na delegacji etc ect

Ja znam w Twoim wieku 5 wolnych facetów, poukładani, bez nałogów, przebojowi, sympatyczni. Na każdego przyjdzie pora, na Ciebie też. Zamiast jęczeć na jakichś forach inwestuj w siebie, spełniaj swoje ambicje i żyj pełnią życia. Facet znajdzie się sam ( tylko nie szukaj go w necie). Postaw na siebie, facet w życiu nie jest najważniejszy, tylko TY!

bezrobotna ciagle od roku - ostatnie twoje zdanie to pierdolenie o szopenie. kto tu mówi o zdradach ? łatwo zobrazować komuś ciemną stronę związków ale pomijając te dobre, tak sie ludzi nie pociesza na siłę :D

"Ja znam w Twoim wieku 5 wolnych facetów, poukładani, bez nałogów, przebojowi, sympatyczni." i każdy z nich wybierze laskę w wieku 20-25 lat :P

I każdy jęczy jak autorka, że w jego wieku nie ma już fajnych dziewczyn. Nie chcą młodych, chcą dziewczyny, która już poważnie myśli o życiu, a 20latki w traktują w sam raz na raz.

ja już też nie wierzę w to, że kogoś poznam. byłam w jednym kilkuletnim związku, odeszłam. potem poznałam mężczyznę, którego kocham do dziś, ale nie możemy być razem. myślę, że zawsze już będę sama. mam 28 lat

"Nie chcą młodych, chcą dziewczyny, która już poważnie myśli o życiu, a 20latki w traktują w sam raz na raz." tak, tak, wszyscy marzą od desperatkach pod 30stkę, które cisną na ślub i dziecko, bo "wszystkie koleżanki już mają" :D lol.

niestety reminka ma racje,ci co maja 28-30 lat wybiora dziewczy mniej wiecej 5lat mlodsza,zeby jej sie odrazu nie palilo do slubu

oczywiscie duze znaczenie ma jak wygladasz majac te 28lat.bo jak jestes brzydka i gruba to chyba normalne,ze duzo mniej facetow cie bedzie podrywalo

pod uwagę faktu, że 28 letni facet też może chcieć założyć rodzinę. Tak jest w przypadku moich znajomych. A od takich co latają za 20latkami w takim wieku to lepiej uciekać.