Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość LetMeSign

PORZUCENIE:(

Polecane posty

Gość LetMeSign

Jestem tak nieszczęśliwa ze chce mi się rzygaćdosłownie. Tak bym chiala żeby ktos ze mnie to zdjął, ten ciezar, ten bol który we mnie siedzi. Za duzo się wydarzylo w moim zyciu. Mam dosc, to jest za duzo jak na jednego człowiekaWczoraj minal miesiąc jak mnie zostawilto tak boli ze nie mogę oddychac, pali jak rozgrzane żelazo przyłożone do piersi. Nie mogę znaleźć ukojenia, nie wiem gdzie szukac pomocynawet kiedy to pisze nie widze nic na klawiaturze bo lzy same mi leca Nie wiemnie zniose tego dłużejchciałabym uciec ale nie wiem gdzie, chciałabym żeby ktos mi to wszystko wytłumaczył ale nie mam nikogo takiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dusiak
a co się stało?? mi już życie tak nakopało po dupie, że wszystko chyba ogarnę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LetMeSign
Wlasciwie bardzo duzo...a z ostatnich nowosci to tak jak napisalam- znowu zostalam sama...rzucil mnie po dwoch latach i to w takim stylu i w taki sposob z nie wierze ze to sie stalo. Nie moge sie pozbierac...nie tym razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miranda-hopes
no i co z tego ze cie porzucil,jeszcze bedzie chcial wrocic ,tylko zachowaj godnosc i go olej,nie pros zeby wrocil ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mętolnięcie69
faceci to swinie :) lepiej ze cie rzucil niz mialabys byc z kims kto cie nie kocha i nie szanuje :) glowa do gory,wyplacz sie spokojnie i tyle swiat jest pelen debili :) paru spotkalam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dusiak
jedyne co mozesz teraz zrobić to pokazać mu, że jest Ci bez niego lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LetMeSign
Nie nie prosze go. W ogole sie nie odzywam- on tez nie. Dobra porzucil mnie...tylko po co tyle czasu zabiegal, na rekach nosil i po prostu swiata za mna nie widzial- czy to mozliwe zeby byl taki wyrachowany i nie mial zadnych skrupulow? Boli mnie to ze on pewnie teraz dobrze sie bawi a ja jestem w totalnej rozsypce. Mialyscie kiedys cos takiego ze smutek i przygnebienie nie daje wam po prostu zyc...ze juz nie widzicie czy nie widzialyscie sensu juz w niczym? Bo ja sie tak wlasnie czuje:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LetMeSign
I niestety nie ma sie co oszukiwac nie jest mi bez niego lepiej...wrecz przeciwnie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 345454555656
moglas mu duoy nie dawac, byloby ci latwiej a przede wszystkim zachowalabys szacunek do siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maryja_konopnicka
moze poznal kogos nowego ?! w kazdym razie,wykresl jego nr zeby nie zadzwonic w chwili slabosci albo po pijaku kolesie sa porabani i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×