Ale laski są zawistne, zazdrosne i tępe masakra.. przykład z dzisiaj

Byliśmy dzisiaj na uczelni, wraz z koleżanką... taką z którą najbardziej trzymam w tej grupie.. generalnie to studiuje na kobiecym kierunku więc wiadomo, że kobiet jest o wiele więcej i przede wszystkim są zazdrosne, że nieliczny facet a do tego jeden z fajniejszych (mam na myśli siebie) zadaję się praktycznie tylko z nią.. jest to fajna dziewczyna a przede wszystkim sexowna no i dzisiaj przyjechaliśmy razem na uczelnie a z racji tego, że miała dzisiaj urodziny to taka dosyć odpicowana była... ładnie opalona, takie krótkie spodenki bo przecież lato, do tego szpilka , bluzeczka, włosy rozczesane.. no co tu dużo mówić wyglądała zajebiście :) i jak z nią szedłem obok tych wszystkich dziewczyn od nas z grupy to dosłownie każda miała taki pogardliwy, chamski wzrok na nią :O no co za kurwa pasztety!! miałem ochotę stanąć i wydrzeć na nich ryje, żeby się wzieły za siebie a nie dupę obrabiają dosłownie za nic.. tzn. za to , że ta moja koleżanka jest dużo atrakcyjniejsza od nich..

i co w związku z tym?

to, że chciałem wyładować swoją niechęć do takich kobiet a jednoczesnie zamanifestować aby się opamiętały... nie ma chyba bardziej zawistnego stworzenia niż kobieta , jak tylko zobaczy atrakcyjniejszą od siebie to od razu by ją dosłownie kwasem oblała aby była brzydsza

taki stary i jeszcze studiujesz?

Już się nam pochwaliłeś a teraz do nauki

racja ja raczej ładne podziwiam za urodę ale nie zazdroszcze bo ryja sie nie wybiera

ubrała się jak lachon, to i patrzyły z pogardą, na uczelnię jak na dicho? no kurwa troche taktu, jestem facet ale też bym tak na nią spojrzał

jak lachon? oj chyba jakaś zawistna szara myszka się odezwała... żal

nie umiesz czytać matołku? napisałem żem facet, sam lubie zadbane kobity ale jakieś normy obowiązują a raczej powinny obowiazywać, szpila i krótkie spodenki to jest stylizacja na uczelnie czy impre?

była ubrana z taktem.. zdecydowanie nie wyglądała jakby miała iść na imprezę po drugie, tak jak wspomniałem były jej urodziny dzisiaj , więc chciała wyglądać po prostu ładnie

Czyli tylko brak jej elegancji i wyczucia stylu? To jest dosc wazne. Do pracy tez by tak poszla?

na pewno by poszła, przecież miała urodziny:D

była ubrana normalnie.. tak jak setki dziewczyn codziennie idących ulicą no cóż, tak jak pisałem.. wąty moga mieć tylko szare brzydkie myszki, które po prostu zazdroszczą powodzenia takiej kobiecie i z tego tytułu na siłę próbuję jej ubliżyć :) żal mi was.. naprawdę

No tak..zalezy jaka praca ;) u mnie by nie przeszlo, bo nalezy ubierac sie odpowiednio do sytuacji. Urodziny tu nie robia roznicy. Wierz mi, ze mozna wygladac pociagajaco w dopasowanej i dobrze skrojonej spodnicy do kolan ale to tylko dla kobiet z wyczuciem stylu.

za moich czasów ale ja stara jestem to nie wypadało w spodenkach przyjśc na uczelnię i wogóle kogo obchodziło że ktoś ma urodziny? szło się studiowac a nie lansować i jubileusze obchodzić i nawet największe laski na uczelnię szły ubrane jak na uczelnię a nie jak na imieniny i to było ok chyba że studiujesz w wyższej szkole gotowania na gazie lewą ręką to rozumiem że wszystyko jest mozliwe :-))

mam na glowie inne cele niz podobanie sie facetom ale i z tym trudnosci nie mam, bo mowia, ze mam klase i to widac :)

ale co Wy ogole porównujecie.. w pracy to zazwyczaj trzeba mieć jakiś konkretny strój.. a na uczelnie przychodzisz tak jak Ci się podoba, a kiedy jest upał 3/4 dziewczyn ma króciutkie spódniczki albo spodenki... na uczelniach, więc nie wiem o co halo :O

i właśnie o to chodzi chłopczyku, że teraz wiekszośc lasek chodzi tak ubrana jakby za chwilę miały zatańczyć na rurce, trochę więcej wyczucia chwili i jeszcze raz powtarzam, że jestem facetem, rozumie osoba?

no i co? Ty i tak chcesz ja pewnie tylko bzyknac a ona skoro sie tak ubrala na spotkanie z toba chce tego samego

Oczywiście, że chciałbym ją bzyknąć:) szczerze mowiac juz nie raz sobie to wyobrazałem.. ta kobieta po prostu na mnie działa a co do tekstu, ze w dzisiejszych czasach co druga laska chodzi tak ubrana to akurat mnie to cieszy, uwielbiam patrzeć na piękne sexowne kobiety a jesli ktos ma z tym problem no to cóz.. to jego problem :)

zmienisz zdanie jak Twojej zonce sie zachce tak chodzic ubranej :)

hah temat rozszyfrowany uwazam ze skonczony :P

każdy facet lubi popatrzeć ale ty wciąż nie rozumiesz, że prawdziwa kobieta ubiera się stosownie do sytuacji, jak by na rower wybrała się w szpilach też by się cieszył?

Co za idiota... ale co ma rower do człowieku pójście na wykład?? nie załamuj mnie.. w tej chwili, kiedy jest tak gorąco, praktycznie każda kobieta ma krótkie spodniczki albo spodenki, ale ciebie to wyraźnie boli, chyba masz grube nogi i nie masz co pokazywać hahaha co do wyglądu mojej potencjalnej żony.. no ja mam nadzieje, że ona będzie tak chodzić ubrana :) aby cały czas chciała mi się podobać...

u mnie na kierunku jest akurat przewaga mezczyzn i jakby jakas laska przyszla na anatomie w szpilkach to by wszyscy patrzyli na nia jak na wariatke. :)

skoro nadal nie lapiesz o co chodzi to jesteś głupszy od joli rutowicz i faktycznie mam umięśnione nogi więc jako facet to akurat mam co pokazywać, szkoda mojego czasu na ten topik

uczelnia to miejsce dla profesjonalistow. Twoja kolezanka nie jest jednym z nich.

OkMyDear jestem pewna że jesteś dziewczyną :D ech to naprawdę widać po tym jak piszesz :D facetowi nigdy by sie nie chciało taich rzeczy pisac i to w taki sposób, może i wyglądałaś zajebiście w tych spodenkach ale naprawde nie każda jest o ciebie zazdrosna :P

Nie udawaj, że jesteś facetem.. śmierdzi na kilometr idiotką, która jest zazdrosna a jeśli faktycznie jesteś gościem ( o kurwa, jakie czasy... ) to niezła z ciebie ciota :)

jaka wymiana zdan, haha