oddałabym pół swojego majątku

za to żeby ktoś powiększył objętość moich włosów pięciokrotnie, bo to mój największy kompleks mam ze sto włosów na głowie wyglądam w nich okropnie, pakie pejsy mi wiszą i nic na to nie pomaga :/ włosy sa cienkie, teraz w dodatku zniszczone ;/ zagęszczać ich nie chce bo to i tak nie ma sensy i w ostatecznym rozrachunku tylko je jeszcze bardziej niszczy. Pianki do włosów ani inne stylizacje nie działają. Naprawde jestem w stanie zapłacć dużo tylko za to żeby ktoś wymyślił jakiś trwały i skuteczny sposób !!!

ile masz tego moajątku ?? :D

Kup sobie peruke

ja mam gęste i ładne włosy...

kup sobie wit.h pomaga

powiedzmy że dałabym 100 tysięcy temu kto taki coś wymysli, jestem zdesperowana :/ a peruka nie wchodzi w grę !!!

dokładnie nazywa się BIOTYNA jak masz kogoś we rancji poproś kupią ci tam kosztuje grosze

raf41 jadłam już wszystkie witaminy dostepne na polskim i zagranicznym rynku i nic :(

tam miało być FRANCJI

raf41 a na co to pomaga ?? włosy są zdrowsze czy gęstnieją ??

BIOTYNY się nie je tylko jest w kapsułkacvh jak zastrzyki wcierasz w czajnik i pomaga,ponoć francuska jest najlepsza nie chodzi mi o kasę ale wiem bo koleś panience kupował i działało

raf41 a na co jej pomagało ? Na wzrost, na gładkośc czy na zagęszczenie bo ja tylko tego ostatniego potrzebuje...

zgol wlosy. Odrosna lepsze. I nie zartuje.

wiem,że wzmacniała włosy i zapobiegała wypadaniu

1) Rozczesuj włosy przed myciem. Na mokro nie wolno, bo się łamią. 2) Po umyciu Wax (oryginalny, angielski) na głowę na 2 h, włosy w worek foliowy i ręcznik na głowę. 3) Spłukać włosy zimną (!) wodą. Delikatnie osuszyć ręcznikiem. Już wtedy powinnaś zauważyć, że mają lepszą "konsystencję". 4) Albo niech schną naturalnie, albo dla większej objętości susz suszarką o silnym, ale dość chłodnym nawiewie, trzymając głowę w dół. Pianki są do niczego, nie polecam. 5) Po wysuszeniu rozczesać z głową nadal w dół. Odrzucić włosy do tyłu i układać wedle uznania, utrwalić mocnym lakierem od nasady. To tyle. 5x nie będzie, ale 2x spokojnie. Wiem, bo sama mam takie kłaki.

nigdy nie golcie na łyso to nie pomaga z tego co wiem

Wiesz,jest taki preparat na wypadanie włosów itp którego używają osoby podczas chemioterapii żeby włosy nie wychodziły i były gęściejsze,moja znajoma używa tego bo też ma strasznie rzadkie włosy,ale nie jest chora czy coś ;p Nie wiem jak to się nazywa,może w necie coś znajdziesz.....to płyn jakiś jest i ponoć pomaga:)

mi wylatuja włosy masakrycznie i tak ich mam za duzo .... ;) mowie seerio.. a co do sposoby to chyba metoda prob i błedow.. nikt Ci nie pozmoze... ja tak mam z syfami u jednego działa u drugiego wcale... słyszalam o naturalnych sposobach to przemycie głowy woda z pokrzywy tzn naparem lub jajkiem .. rozbic na głowie. ALe pewnie juz o tym na jakims forum wyczytałas. Szzceże chciałabym Ci pomoc ale nie umiem. Nie bede pisała o aptekach bo pewnie juz byłas. A jaesli masz taki majatek do dyspozycji ;) to napewno cos dla siebie znajdziesz ;)pzdr

i daleko od suszarki tak mi mówiła jedna osoba,która miała kłopoty z wypadaniem włosów

ale piedolicie ja wiem po sobie że nic nie pomaga !!! Wax to już mi bokami wychodzi, włosów nie suszę a na głowie mam nitki i siano , także cię rozumiem taka natura nic z tym nie zrobisz

raf nie chrzan. pomaga i jestem tego pewna.

"Wax to już mi bokami wychodzi" Pytanie - który? Bo ten polski, to owszem, denna podróbka.

już nie pamiętam ile waxów zużyłam po stu opakaowaniach straciłam rachubę ... włosów też nie suszę, mam wrażenie że wszystkie maski i odzywki dostepne na polskim rynku wypróbowałam, raz tylko mialam piankę która kosztowała 5 zł i była dla mnie cudowna !!! Miałam wtedy dwa razy więcej włosów, było puszyste i błyszczące, ale ją wycofali :( pokrzywę piłam i płukałam nią włosy nic nie dało. Faktycznie może ten wax coś mi kiedyś pomagał ale nie na tyle żeby to były jakies spektakularne efekty...

100 tys :), mało ja oddal bym cały swój majątek żeby cofnąć czas i nie poznać osoby z którą jestem , albo żeby sie z nią nie wiązać bo doprowadza mnie do depresji, mam z nia 2 dzieci i odejście nie jest proste bo chciałbym żeby miały normalna rodzinę. nie kluce sie z zona nie bije czy coś, ale wykańcza mnie psychicznie jej osoba. p.s. mój majątek szacuje na ok 7 mln PLN nie wliczając wartości firmy.

sianowata a którego używasz Ty ?

Angielskiego, tego, który niezmiennie w tym samym opakowaniu od lat jest sprzedawany. O, ten: http://www.nokaut.pl/medycyna-konwencjonalna/henna-treatment-wax-240g.html Jest też wersja dla blondynek.

sianowata no ale ja kupuję taki sam w polskiej aptece czy ok ? Myślałam że za granicę po jakiś jeździsz :P

dziki kocie zgolenie włosów jest wygraniem bitwy ale nie wojny ja też jako facet miałem podobny problem,pięć lat jadę na biotynie i mam wszystko gdzieś,tylko kasa i kasa a tu jest coś taniego i tego wlaśnie brakuje osobom z takimi problemami

włosów nie zgolę w życiu, ale tej biotyny jeszcze spróbuję, czyli w polsce nei można kupić dobrej, dobrze rozumiem że trzeba sprowadzić z francji ??

i ją sie kupuje w tabletkach i sie nie połyka tylko wciera w skóre głowy, dobrze rozumiem ??