Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość chrzestnamatka

matka chrzestna a swieta dzieciece

Polecane posty

Gość chrzestnamatka

Hejka Jak to u was jest ze swietowaniem dni swoich chrzesniakow? Ja mam trzech chrzesniakow ale do zadnego nie chodze z prezentami,nawet na urodziny i dzien dziecka nie dzwonie,poczulam sie tylko do swietowania komuni mojego chrzesniaka,ale urodzin nigdy nie obchodzilam i nawet teraz glupio byloby mi zaczac je swietowac. czy jestem wyrodna matka chrzestna? wogole nie interesuje sie chrzesniakami! czy sa tutaj inne wyrodne matki chrzestne takie jak ja czy naprawde nalezy mi sie potepienie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam jednego chrześniaka któremu kupuje cos raz w roku na urodziny i jest to zawsze większy prezent ale ogólnie uważam że to nie chrześni są od kupowania dzieciom różnych rzeczy tylko rodzice więc nie ma żadnego obowiązku żeby z każdej okazji coś kupywać, kto chce niech kupuje a ktonie chce to nie musi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tam kupuję co okazję... ale mam taka kochaną chrześnicę że sama radość coś jej kupić. Ponad to rodzice nie należa do bogaczy, więc tym bardziej czuje się jakos zobowiązana...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onakacpra
ja też jestem chrzestną często odiwedzam mojego chrześniaka zawsze jestem na ur swiętach dniu dziecka po to zostałam tą matką chrzestną by dziecko ja miało i widywało .a nie raz na rok lub wcale .dla mnei jeżeli ktoś się godzi być chrzestna lub chrzestnym powinni to uszanować i być nimi zawsze a nie raz na rok...jeżeli nie chcecie chodzić to po co się wgl godziliscie nimi zostać? ja bym nie chciała mieć takich chrzestnych moi też są na urodzinach na swięta dzwonią ale ogólnie widuje ich często ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no dobrzeale ludzie chrzestnąnie zostaje się po to żeby prezenty kupywać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja widze chrześniaka często opiekuje się nim. to że kupuje mu coś raz w roku nie czyni ze mnie gorszej chrzestnej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też mam chrześnicę 4 letnią, często jej coś kupuję, niekoniecznie na jakieś okazję. Znajdę czasem jakąś śliczną bluzeczke z konikiem, a wiem że jest na topie różowych koników, to kupuję :) sama radość :) Święta, mikołajki, urodziny, dzień dziecka obowiązkowo :) Mnie samej to sprawia radość :) O chrześniaka męża też dbam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hf nc dj jd cdj fs df
Czesto widujemy chrzesniaka mojego meza. Prezentow nie dostawal na kazda okazje. Maz dal pieniazki na chrzciny i na Boze Narodzenie jest zawsze prezent-ale to tez nie Bog wie co i za ile ( maly ma 3 rodzenstwa i na swieta kupujemy kazdemu z dzieci jakis drobiazg). Teraz na Komunie dostal od nas rower-bardzo sie cieszyl. I najwazniejsze lubi nas za to, jacy dla niego jestesmy a nie za to, ze prezenty dostaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hf nc dj jd cdj fs df
Ja od moich chrzestnych przez cale zycie niewiele dostalam i nawet nie oczekiwalam prezzentow. Jak bylam malutka to dali mi kilka ciuszkow po swojej corce. Jak poszlam do podstawowki, to dali mi kalkulator, a na Komunie dali mi 10 zl i zegar plastikowy na sciane... Nie oczekiwalam prezentow, bo chrzestni byli ubodzy, sami mieli 5-cioro swoich dzieci (chodz o dziwo swoim na okazje cuda kupowali, a na drugi dzien zeby w sciane i przychodzili do nas na chleb pozyczac). W moje 18-naste urodziny przyszla do mnie chrzestna z prosba, czy bym nie dala dla jednej z kuzynek jakichs ciuchow, ktorych juz nie nosze, bo ona w swoich wstydzi sie doi szkoly chodzic... Nie jestem chciwa, lubie pomagac, wiec spakowalam cala siatke i jej dalam. dopiero jak chrzestna wychodzila juz to spojrzala na kalendarz i skapnela sie, ze mam urodziny-zlozyla zyczenia i poszla... Dla mojeego dziecka tez nie oczekuje prezentow od chrzestnych. Chrzestny mieszka i pracuje zagranica-mala dostala od niego 100 zl na chrzest, sukienke na urodziny, zabawke na Gwiazdke i dwie paczkii pampersow. Ja bylam wdzieczna za to. Raz jednak kumpelaa zaczela mnie wypytywac, ze przeciez chrzestny zagranica siedzi, to pewnie co chwile malej prezenty robi i drogie pewnie. Jak sie zdziwila, gdy powiedzialam, ze nie, ze ja wcale tego nie oczekuje, bo to jego kasa i on nie ma obowiazku robic drogich prezentow z kazdej okazji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak nazwa wskazuje
chrzestny nie jest po to by kupować prezenty ale po to by wspomagać rodziców w wychowaniu w wierze katolickiej...tyle teoria a że w naszej durnej mentalności się utarło że chrzestni są od sponsorowania prezentów.... byliście w Kościele to chyba pamiętacie formułkę którą bezmyślnie klepaliście za księdzem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfghjkl7890
KOBIETO nie masz zadnycu obowiazkow jako chrzesna, to wyuzdanie tepych mamusiek.kazdy ma swoja rodzine i dba o swoje dzieci zeby im nie zabraklo i chyba to logiczne prawda?chrzesna wchodzi w obowiazek jak rodzicow zabraknie (smiertelny wypadek itd) I to tez zadna regula.chrzesnym byc to zwykla proforma jak swiadkowie na slubie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak nazwa wskazuje
jak macie tępą rodzinę która oczekuje prezentów dla chrześniaka...to wystarczy że kilka razy kupicie mu medalik tudzież inny krzyżyk...a rodzina się odczepi przecież o to chodzi, no nie ? wiara katolicka, Kościół itp nie zostaje się chrzestnym po to by kupować rowery, laptopy i inne cuda wianki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×