Zostało mi 4 złote do 10-tego.

nawet neta za czerwiec nie mam zapłaconego,wiec wypraszam sobie;/

ona zyje kredyt na kredycie wiec to nic nie da,sama ma swoje problemy.wiec ta opcja odpada.

nie odróżniacie, że jaktoś nie ma kasy 'teraz', to fakt, ze ma neta o niczym nie świadczy :O internet, tv, prąd, gaz- to są opłaty stałe i czasem nawet można się spóźnic ze spłatą czy Wy myślicie, że jakby np. autorka tematu nagle odcięła sobie internet, to co- dostanie jakąś kase do ręki? :O co to za durne myślenie w ogóle? 'nie masz kasy, a masz internet, komputer, telewizor, łóżko'- czy jak komus braknie to od razu musi się pozbywać tych rzeczy? :O

rozumiem, jak zechcesz to napisz Ty: agnieszka_xxx@o2.pl mam nadzieje, że nie zawalą mi skrzynki wszyscy potrzebujący na kafe i że rozpoznam Twój email ;)

flooooo jesli chcesz mi jeszcze pomóc to tutaj jest mój email ines1988@onet.eu.

Widocznie ludzie nie zaznali jeszcze takiej sytuacji,a kazdemu sie to moze zdarzyć.

Jasne ze bym oddała moze i nawet wczesniej niz tego dziesiątego.

lipca br zeby nie było ...

napisalam do Ciebie, czekam na odzew

Dziękuje za wszystko.

trzeba rządzić tak kasa żeby starczyło.

Dziękuje za rade.

I oby Tobie niczego nie brakło w życiu.

nie wiem gdzie mieszkasz,ale w Krakowie mozna za darmo zjesc zupe i chleb u siostr na ul. Smolensk, drugie danie kosztuje,ale jak poprosisz to pewnie i za darmo dadza. Nie wiem jakie to siostry,ale pamietam ze czasami z tego korzystalam jak mnie przycisnelo na studiach :) Bylo to z dobrych 7-8 lat temu,ale mysle ze ta stolowka wciaz prosperuje. Warto sprawdzic.