Zerwał zaręczyny i wrócił do byłej...

Nie będę się rozpisywać bo nie mam siły :( Dwa tygodnie temu zerwał zaręczyny, cały czas udawałam (sama przed sobą i przed innymi), że wszystko jest ok, ale nadszedł kryzys :( Jest między nami różnica wieku (9 lat), zaręczyliśmy się prawie pół roku temu po ponad 6 latach znajomości, w tym 1,5 roku związku. Jego najlepszy przyjaciel mówił mi, że zanim X mnie poznał ani myślał o tak poważnym kroku, że nigdy jeszcze nie traktował nikogo tak jak mnie. Zrywając powiedział, że trochę się pospieszyliśmy, że jestem za młoda, że on nie chce mi zabierać tych lat (co za ściema), że mamy inne priorytety i inne takie... Nie wspomniał o byłej ale wiem, że do niej wróci/ł. Chyba nie muszę Wam mówić jak się teraz czuję... :(

no to przykre...co za dupek z niego

biedna buuu wspołczuję bedzie dobrze znajdziesz tego jedynego

biedna buuu wspołczuję bedzie dobrze znajdziesz tego jedynego

FRAJER zrobil miejsce dla innego , glowa do gory , jak tak zrobil, znaczy ze bym nic nie wart

skoro mówił zes za młoda to dobrze masz jeszcze czas i znajdziesz fajnego faceta no i nie takiego starego

ślubie i nie macie dziecka!nie ma tego złego....lepiej wiedzieć wcześniej że facet dupek!

boze...musisz czuc sie strasznie, bardzo ci współczuje. Ja tez jestem młoda ale juz zaręczona i były miedzy nami naprawde ciezkie momenty, nawet graniczące z rozstaniem wiec wiem co czujesz...tu żadne słowa nie pomogą, taka rana długo sie goi

Wiem, że mi przejdzie, ale póki co... tym bardziej, że wiem, że on jest z nią :O

Lepiej, że teraz się to skończyło niż po ślubie. Jak ktoś wyżej napisał, zrobił miejsce lepszemu. Przepraszam, że to napiszę, ale coś musiało być wcześniej na rzeczy z byłą dziewczyną, skoro tak szybko są razem. Lepiej dla Ciebie, wypłacz się, bo na to też musi być czas i żyj dalej.