Co jeść?

Dzisiaj mam owulację, kochaliśmy się bez zabezpieczenia, tak wyszło. jakie procentowo są szanse poczęcia? Co jeść w pierwszych tygodniach ciaży (jesli wkrótce się okaże, że w niej jestem), aby dieta była jak najlepsza dla maluszka?

jedz wszystko to na co masz ochote ;) bo pozniej jak urodzisz niestety juz duzo rzeczy nie zjesz ;) a to co szkodzi to powinnas wiedziec ;)

Nie wiem właśnie co szkodzi. Powinnam jeść zdrowo, w sensie, że na śniadanie jakieś musli, dużo owoców, warzyw, tak? Jakieś sałatki. Jakie mięso? No zielona w tym jestem. Od kiedy miałabym zacząć jeść więcej? czy organizm sam zażąda? O ile właśnie zajdę w tę ciażę, ale wolę wiedzęć na wstępie. ;)

up

zjedz gowno tępa pizdzielco

nooo, tylko nie przesadz za bardzo z tym jedzeniem, bo nie wiem czy wiesz ale w pierwszym trymestrze wcale nie wzrasta zapotrzebowanie na kalorie- duzo kobiet nie wie o tym i obzera sie bez opamietania, a pozniej jest placz, ze tyle przytyly. dopiero w drugim trymestrze zapotrzebowanie jest wieksze i to wcale nie duzo bo o jakies 300 kalorii (w trzecim tez) przede wszystkim jedz zdrowo i rozsadnie- lepiej kilka mniejszych posilkow(nawet 5-6) niz 3 porzadne ;)

w pierwszym trymestrze???...kuurwa,ten zjeb nawet w ciazy nie jest!!!!! i pewnie nie bedzie bo głupota nie powinna sie rozmnazac!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

kurczę ludzie czy wy naprawdę ejsteście tacy głupi czy jak... naprawdę sądzicie że jak nagle zaczniecie zdrowo jeść to nagle staniecie się zdrowe i porodzicie równie zdrowe dzieci? aby dieta miała sens trzeba zdrowo odżywiać się latami przed zajściem w ciążę.

Jestem głupia, bo chcę za w czasu wiedzieć?

za w czasu......o ja pierdole,jebnij sie kurwo

Sądziłam, że są tu normalni ludzie. Może ktoś się jeszcze znajdzie, ale widzę, że ze świecą idzie szukać.

Jedz to na co masz ochote, ostre przyprawy możesz ograniczyć ale nie wyeliminować. Wiadomo zero papierosów i alkoholu. Dużo wody pij. Mówią też że gazowanego nie można, ja nie piłam bo nie lubie :) Dopiero po porodzie jak będziesz karmić to zdecydowanie zmieni Ci się dieta :)

życzę ci, żebyś w ogóle miała na cokolwiek apetyt :) mnie odrzuca od większości rzeczy już po otworzeniu lodówki, a wszystko, co zjem, powoduje odbijanie się, nawet woda :O

Przecież ciąża to nie choroba tylko stan odmienny, jedz wszystko co chcesz z wyjątkiem surowych mięs i ryb i produktów niewiadomego pochodzenia no i nie spożywaj żadnych używek. Swoją droga organizm kobiety jest tak stworzony że przez pierwsze tyg. zarodek nie czerpie pokarmy z twojego org. ponieważ łożysko nie jest wykształcone i to co matka je nie przenika do organizmu dziecka.

dżizas, autorko, najpierw w ogóle BĄDŹ w ciąży...