Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

gierma

Moj facet jest nieporadnym leniuchem

Polecane posty

Witam mam faceta :( nazeczonego juz.... ,,odrazu mowie ze przepraszam za bledy... ale moja klawiatura nie obsluguje polskich znakow...'' A wiec moj facet sam nic zrobic nie potrafi... (jedynie gotowac dobrze umie) Niepracuje i pracy zalatwic sobei niepotrafi, niema prawa jazdy, nigdy niema pieniedzy, nieskonczyl szkoly sredniej bo koledzy byli wazniejsi... Jest odemnie 5lat starszy, jak staram sie z nim powaznie porozmawiac o zyciu zeby pracy poszukal, prawo jazdy zrobil to on sie obraza... Prace zalatwialam juz mu pare razy ale za kazdym razem wymyslal ze tu zle, tu za malo placa, tu go cos boli , tu za dlugo pracuje i malo sie widujemy... Teraz ja wyjechalam do Angli w ktorej obecnie jestem, on zostal w polsce i oczywiscie nierobi nic, namawiam go zeby pozyczyl pieniadze od mamy i zrobil prawko bedzie mu lepiej znalesc prace a pozatym prawko w tych czasach bardzo przydatne jest... ale on zrobil awanture taka ze ho ho wiec teraz nic mu niemowie... Denerwuje mnie to bo go kocham a moze to tylko przyzwyczajenie po 3 latach? moze boje sie ze sam sobie nie poradzi? niewiem... Wyjechalam, jestem daleko od domu, pracuje a on nierobi nic... co mam zrobic :( pomocy :( Jak mam z nim rozmawiac? Jak mam go motywowac?? Niechce miec faceta na utrzymaniu, jestem zaradna, ale mam dopiero 20 lat i chce cos osiagnac a on nic nie robi... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak można kochać takiego
lenia i nieroba? to dupa wołowa a nie facet, rzuć go w pizdu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trudno mi od niego odejsc, :( niewiem czy ja poprostu az tak go kocham, czy boje sie odejsc bo martwie sie ze sobie nieporadzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aerfaf
z tego co widzę, to ty też szczególnie pracowita w szkole nie byłaś. Chryste, takich byków to brakiem polskiej klawiatury to się wytłumaczyć nie da. Dziewucho ogarnij się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bylam w szkole bylam, ale jestem dyslektykiem, moge pisac i pisac powtazac wyrazy a i tak bede bledy robila...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facetom łatwiej
Wiesz to nie on jest nieporadny ale ty, że tkwisz z takim pacanem. Po co Ci facet, leniwy, bez ambicji, bez wykształcenia ? Sama radzisz obie lepiej niż z nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotka z kocurowego kompa
rozumiem braku polskich liter, bledy w stylistyce czy interpunkcji.... ale do diabla, ni rozumiem bledow ortograficznych :o :o :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem, przez niego nawet przytyłam 20kilo :( Dopiero teraz odżyłam jak wyjechałam do pracy :( jak na razie schudłam 6kilo... Chciałabym żeby się zmienił ale im dłużej z nim jestem to wiem ze pewnie sie nie zmieni... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jewe
to ile ty wazysz? jak mozna przytyc 20 kilo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Obecnie ważę 74kg, a jeszcze miesiąc temu ważyłam 80 i dosłownie caly czas waga szla do góry :( Moj jest szczuply i lubi tluste jedzonko, miesko, frytki, ziemniaki, wszystko co niezdrowe i tuczy... a ze spędzaliśmy razem duzo czasu to jadlam to co on, jemu nic nie bylo a ja tyłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Małoszka
1. Czemu go nie zostawisz? Ja wiem, że to standardowe pytanie, ale taka prawda... Koleś jest utrzymankiem i głąbem bez szkoły, co to nie ma nawet honoru zarobić na własną dupę. 2. Moja rada: weź go w obroty. Sprawdzone na moim facecie. Dyskusje, rozmowy, lamenty tu nic nie pomogą. Musi być ultimatum i konsekwencja. Albo bierze się do roboty ( nie musi np iść do pracy, ale jesli mieszkacie razem, to dba o dom, gotuje, sprząta itp) i ogarnia życie albo wyjazd z Twojego życia. Krótka piłka. I konsekwencja do bólu. Dać czas konkretny np 4 miesiące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przed wyjazdem powiedziałam ze jak wrócę na stale do polski to ma mieć prace i prawo jazdy, ale nic jak na razie w tym kierunku nie robi :( Nie mieszkamy razem... jeszcze tego by brakowało żebym mu moze kieszonkowe dawala... Jesli chodzi o gotowanie sprzątanie itp to jest bardzo pomocny bo on w domu gotuje obiady, czasami posprząta jak go o to poproszę ja albo teściowa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sczeście
ma facet że ciebie ma .. bez ciebie nie będzie zdolny do samodzielnego życia ... znam taki typ , mój ojciec taki był

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, mój tez ma problemy z ogarnięciem się, choć na dużo mniejszą skalę. Ledwo radzę sobie z jego lenistwem i nieporadnością, a z takimi problemami, o jakich mówisz, to już w ogóle ciężko jest. Myślę, że nie powinnaś dalej tego ciągnąć, bo kiedy będą dzieci, wspólne mieszkanie, zamartwisz się i zarobisz,a miłość niestety minie, bo trzeba na nią chuchać i dmuchać, żeby trwała, a nie wystawiać na ciągłą próbę i to próbę przegraną. Spróbuj się uwolnić, naprawdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×