18 lat, monotonne życie na własne życzenie?

na szczęście dzisiaj noc spędze z moim samotnym dobermanem, która ma takie wielgaśny jęzor :)

Nic nie udawaj. Tylko poznasz nowych ludzi i wybierzesz z nich takich do których pasujesz :) Nie musisz zalewac sie w trupa. Ale skoro nie chcesz to dalej gnij w domu i płacz nad soba że nie masz nikogo.

Jeszcze co do szkoły to chodze do szkoły w której wszyscy się uczą i nie widzą świata poza tym....a ja taka nie jestem lubię jakąś rozrywkę...nie jestem idealna, a tam wszyscy obecnosć 100% i porozmawiać można o komórce zwierzęcej. Ja uważam że nauka jest wważne, też się uczę ale bez przesady....

dodam, że mój doberman jest prawiczkiem.

przyjedz do mnie to pogadamy :P

Dobrze ale zrozum że imprezy to nie mój świat. Lubię sport, podróże....i o wiele bardziej wolę jechać gdzieś na weekend spontanicznie niż iść na setną imprezę w tym roku. A dodatkowo wiem że tam nie spotkam takich ludzi jak ja.

nie podszywać się!

Musisz zacząć tańczyć. Zapraszam do mnie: www.poszukujetancerki.republika.pl

Nie wiesz jakich ludzi spotkasz. Jak będzie początek studiów to masz chodzic na każda impreze. Pewnie na poczatku pierwszego dnia bedzie integracja :P MAsz iść i poznać.... To jedź gdzies i tam poznaj ludzi :)

a pokaż foto to ocenie jak wyglądasz bo z paszczurem to wstyd sie pokazać.

taaa będę chodzić po jakimś mieście z kartką "szukam znajomych" Nie dodam już nic o facecie bo zdaje sobię sprawę że jak nie mam znajomych to facet nie wypadnie zza drzewa do mnie.

nie jestem paszczurem a dodatkowo mam trochę oleju w głowie i nie zamierzam tu się pokazywać...wszystkim i wszystkiemu

Pojedziesz, i w hotelowym barze na pewno znajdziesz jakiś młodych otwartych ludzi na nowe znajomości :) Przestań wszystko negować. Bierz dupsko w troki i do roboty !

Może jakieś znajome z poprzednich szkół o których zapomniałaś? Jeśli masz hobby zagaduj do ludzi,najwyżej się zbłaźnisz ale będziesz wiedziała, że spróbowałaś

moje wszystkie znajomości z poprzednich szkół poszły w nie pamięć....zawsze była tylko ta jedna przyjaciółka i tak cały czas dodatkowo jakieś koleżanki ale po skończeniu szkoły wszystko się skończyło. Wiem że to moja wina bo cały czas tylko z tą jedną dziewczyną i nikogo więcej nie przyjmowałysmy do siebie ale teraz to już za późno i nie zmienię tego

Możesz zmienić na studiach :) nie wszystko stracone

wiem ze mogę...aczkolwiek do studiów jeszcze rok

tojak nei jesteś paszczurem możesz przyjechać do mnie na wakacje i se pozwiedzamy :P

to SE pozwiedzasz sam bo się nigdzie nie wybieram w tobą

widzisz odrzucasz ludzi to sie nie dziw, że sama jesteś :(

bo nie wierzę w takie znajomości

dlaczego ? myślisz, że jestem gwałcicielem ? :P

nie wiem kim jesteś....a i za daleko mieszkasz:)

no widzisz to byś miała wakacje nad morzem :P a mi sie akurat nudzi :)

witaj koleżanko :) myslę,że rady kinky są do chrzanu bo wbrew pozorm nie tak łatwo iść do byle jakiego klubu i udawać,że się dobrze bawię w samotnosci ... nawet tańczyć samemu wśród tłumu głupio wygląda.. co dopiero siedzieć przy stoliku... ja raz poszłam bo miałam sie z kolega spotkac, spoznił się godzinę i ja jak głupio czekaam w klubie na niego, czułam się jak obcy :D wszyscy z kimś a ja tak sama, ale w końcu przyszedł :D

zdaje sobię z tego sprawę i dlatego wiem że to nie ma sensu....nie tylko na impreze iść samemu to głupio....bo wszędzie jest tak samo

i nie wiem co zrobić... ja mam TUTAJ w miejscowości tylko 1 koleżankę ! wyobrażasz sobie ? i sąsiadów ale jakoś chyba nie umiemy ze sobą kontaktów odnowić, nie pasujemy do siebie osobowościowo... co zamierzasZ ?

nigdzie nie pisałęm żebyś sama chodziła na impreze. Ale mogę sie mylić oczywiście :) Lepiej siedzieć w domu z laptopem i dalej sie użalać nad sobą.

no ale czy ty nie rozumiesz że nie mam z kim iść na tą impreze

no ja wychodze zostaw jakiegoś maila to zobaczysz molo w sopocie :P