Pomóżcie!

Mam problem z pewnym mężczyzną. Od dłuższego czasu dojeżdzam do szkoły busem i zauważyłam, że zachowanie kierowcy w stosunku do mnie zmieniło się. Na początku nie zwracał na mnie uwagi, ale teraz zmieniło się. Zaczął mnie obserwować i zrobił się taki szarmancki. Widzę jak obserwuje mnie w bocznym lusterku, a kiedy przesiadłam się dalej zaczął mnie obserwować w lusterku wstecznim. Kiedy jeżdżę z Nim sama, to zaczyna mówić do mnie, np malutka, robaczku, żabko itp i nawet dotyka mojej dłoni. Problem w tym, że On kogoś ma i nawet kiedy ta osoba też jedzie to nie powstrzymuje się od patrzenia na mnie. Nie wiem czy to tylko niewinna zabawa z jego strony czy coś innego. Mam 19 lat a on ok 50. Nie wiem co mam o tym wszystkim myśleś :( Proszę pomóżcie. PS Dodam jeszcze, że On mi się podoba, ale nie chcę później cierpieć, dlatego proszę o radę jak rozszyfrować Jego intencje.

To mi nie przeszkadza, bo jak pisałam wcześniej On mi się podoba. Zawsze wolałam starszych facetów, ale nie wiem czy on się ze mną bawi czy na poważnie próbuje mnie poderwać. Nie potrafię odczytać Jego zamiarów, a przez to sama nie zrobię żadnego kroku. Nie chcę wyjść na jakąś idiotkę, dlatego proszę o pomoc.

Chcesz miec dzieci z takim dziadem? Zeby nie mialy co jesc!ooooj

hahhah podobaci sie? no to szykuj pampersy bedzie mial mu kto jes zmieniac hahhaah

A kto tu o dziaciach mówi?? A swoją drogą to On wcale nie wygląda na swój wiek i nie jeden 30 - parolatek mógłby pozazdrościć mu figury.