Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gusiaczek234

wyjazd - Anglia

Polecane posty

Gość gusiaczek234

Witam! Za rok planuję wyjechać do Anglii . Bardzo boję się tego wyjazdu, ponieważ z moim angielskim jest ciężko. Nie chodzi o to, że nie umiem tego języka wcale, bo jakieś podstawy znam. Dużo słów wiem jak się pisze, ale nie potrafię ich jednak wymawiać. Rok temu byłam w Anglii na wakacjach i ciężko jest mi zrozumieć to co Anglicy mówią do mnie. Myślicie, że jeśli wyjadę to poprawi mi się moja wymowa czy jestem skazana już na niepowodzenie tam? Bo na pewno aby znaleźć jakąś pracę to trzeba min. znać angielski na poziomie podstawowym i trzeba umieć się dogadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hi, ja pracowalam na kuchni i nie wyobrazam sobie ze przychodzisz do pracy nawet do takiej glupiej kuchni i nie umiesz mowic po angielsku. Szef mi wszystko tłumaczyl, co jk sie robi obsługa kasy fiskalnej, ogólne obowiazki i zasady. bez angielskiego łatwiej jest np na magazynach, gdzies na produkcji. Ale w takim miejscu tez pracowałam jaki tzw picker i uwierz ze nie warto sie tak męczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pejek
Hej to normalne ze najpierw sie uczymy rozumiec a mowienie przychodzi potem. Na pewno wyjazd Ci pomoze, dobrze ze masz podstawy, chodzi o to zeby sie nie bac i przelamac te bariere strachu. Pamietaj tez ze Anglicy maja tyle kontaktu z obcokrajowcami,ze przyzwyczajeni sa ze ich ktos moze tak dobrze nie rozumiec. NAjwazniejsze to nauczyc sie paru podstawowych zwrotow jak bedziesz szla szukac pracy chociazby w restauracji. Zwrotow w stylu ''I'm looking for a job'' jak oni zobacza ze za bardzo nie umiesz mowic to wiadomo ze nie bedziesz kelnerka, ale w kuchni juz Ci pokaza co masz robic. Jakos trzeba zaczac. Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gutosława28
hej, a ja niestety boję sie czegos innego. niedlugo wyjezdzam do londynu do pracy. nie mam problemu z mowieniem po angielsku - mam licencjat z filologii angielskiej, kilka lat bylam nauczycielką jez. angielskiego i boje sie ze nie znajde tam pracy bo nie mam zadnego doswiadczenia ani w restauracji ani w hotelu, nigdzie. cale zycie bylam tylko nauczycielką... co ja powiem na rozmowie o prace? ze bylam nauczycielką? spytaja mnie co potrafię i co powiem? nie potrafie nic poza nauczaniem :( ale nie chce juz pracowac w szkole mam dosc tego zawodu.... aha i jeszcze pytanie do autorki: czemu chcesz wyjechac dopiero za rok?? moze wyjedziemy razem, bedzie raxniej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oooo52
A czemu masz dość bycia nauczycielką bo wnioskując z tego ze masz licencjat to uczylas tylko w szkolach jezykowych, nawet w takich szkolach jest zle?Ja tez mam licencjat z ang ale nie ucze w szkole bo sie do tego nie nadaje i tez sie zastanawiam caly czas nad wyjazdem bo bylam kiedys w Anglii,ale nie wiem jak sie do tego zabrac,poza tym ktos mnie tu trzyma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kopko
nie mam problemu z mowieniem po angielsku - mam licencjat z filologii angielskiej, oj zdziwisz sie i bardzo szybko przekonasz sie, ze ten licencjat mozesz sobie w d wlozyc i jezyka wcale nie znasz:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pejek
No moze bez przesady z tym wsadzaniem licencjatu w zadek - ja mam magistra filologii, w UK mieszkam od roku i owszem, na poczatek jest mocne zdziwienie bo jezyk ktory slyszyc ma w sobie duzo zwrotow z mowy potocznej, slangu, jednak jest jak najbardziej zrozumialy. Co do pracy- ja tez w Polsce nauczalam i jak tu przyjechalam zaczynalam w fabryce i prZy sprzataniu domow, ale po dwoch miesiacach znalazlam prace biurowa i tam siedzie do dzis. Nie jest tak strasznie ale trzrba na poczatku nastawic sie tez na opcje sprzatania/ restauracji/ sklepu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gutosława28
do oooo52 nie rozumiem czemu majac licencjat wnioskujesz ze ucze tylko w szkole jezykowej?? a co ma jedno do drugiego? to nie mozna uczyc w szkole publicznej majac licencjat?? chyba sobie jaja robisz? od 6 lat pracuje w szkole publicznej wiec bardzo sie pomylilas, nie mam pojecia skad w ogole takie myslenie kopko- mam duzo znajomych anglojezycznych i nie mam problemu zeby sie z nimi porozumiewac wiec nie bedzie to dla mnie problem. wiadomo ze w kazdej czesci mowia inaczej, tym bardziej w londynie ale to kwestia czasu zeby sie przestawic i zacac dogadywac ja jak najbardziej nastawiam sie na restauracje/hotel moze ktos robil jakis kurs z tym zwiazany???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×