Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość problemowa_ja

dziwna sytuacja

Polecane posty

Gość problemowa_ja

Słuchajcie jestem z mężem w bardzo głupiej sytuacji. Mój mąż rozwiódł się ze swoją pierwszą żoną 2 lata temu i z tego małżeństwa ma 15-letnią córkę. Mieszkała ona z moim mężem dopóki jej matka nie wróciła z za granicy. Dziewczyna nadal jest zameldowana u nas w mieszkaniu mino że już od roku nie mieszka z nami tylko z matką ( w tym samym mieście). Planujemy zmienić mieszkanie i chcieliśmy wymeldować córkę oczywiście mówiliśmy matce dziewczyny żeby ją zameldowała u siebie to powiedziała do męża że zostawiła mu lodówkę pralkę itp to córka powinna być u niego zameldowana.. A i jeszcze straszy nas adwokatami.. ale na jakiej podstawie? Przecież ona ma obowiązek zameldować córkę skoro ta mieszka już u niej od roku. Powinniśmy pisać wniosek o wymeldowanie ? Podobno trwa to długo, b przychodzi komisja i sprawdza wszystko.. hmm.. Poradźcie coś. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szaramaj
Jak ktos nie mieszka od 3 mis. to mozna zlozyc taki wniosek i nie trwa to az tak dlugo. Ale radze odrazu z kserem takiego zlozonego wniosku podejsc by juz nie naliczali za te osobe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zniecierpliwiony1
"""""" problemowa_ja Słuchajcie jestem z mężem w bardzo głupiej sytuacji. Mój mąż rozwiódł się ze swoją pierwszą żoną 2 lata temu i z tego małżeństwa ma 15-letnią córkę. Mieszkała ona z moim mężem dopóki jej matka nie wróciła z za granicy. Dziewczyna nadal jest zameldowana u nas w mieszkaniu mino że już od roku nie mieszka z nami tylko z matką ( w tym samym mieście). Planujemy zmienić mieszkanie i chcieliśmy wymeldować córkę oczywiście mówiliśmy matce dziewczyny żeby ją zameldowała u siebie to powiedziała do męża że zostawiła mu lodówkę pralkę itp to córka powinna być u niego zameldowana.. A i jeszcze straszy nas adwokatami.. ale na jakiej podstawie? Przecież ona ma obowiązek zameldować córkę skoro ta mieszka już u niej od roku. Powinniśmy pisać wniosek o wymeldowanie ? Podobno trwa to długo, b przychodzi komisja i sprawdza wszystko.. hmm.. Poradźcie coś. Pozdrawiam """""" Lodówka i pralka nie ma tu nic dorzeczy.Swoją drogą można i to rozliczyć .... był podział majątku wspólnego????? Podstawowa sprawa ....kto jest opiekunem prawnym córki????? Jeśli ojciec ....to nie rozumię dlaczego mieszka z matką. Jeśli matka .... to zgodnie z krio w tym zasadami współżycia społecznego ....powinna być zameldowana u matki.....razem z matką.Ponadto dochodzi przepis o.....6 miesięcznym nie zamieszkiwaniu osoby pod adresem zameldowania ....zwłaszcza gdy nie ma ona tytułu prawnego do lokalu w ,którym jest zameldowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka stara a taka głupia
tak to jest jak się bierze faceta po przejściach i nie umie się ustawić kilku rzeczy od razu pytanie po co facet ją w ogóle u siebie meldował teraz to mozesz sobie nagwizdać bo jak była nei będzie chciała zmienić meldunku ot nic nie zrobicie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutka_mała_mi
słuchaj nie obrażaj mnie bo wcale nie jestem ani stara ani głupia. Jan nie wiem co tu kuźwa robisz, żeby obrazac ? bez przesady. zostaw komentarze dla siebie. meldował bo jest to jego córka wiec chyba to dobrze o nim swiadczy... najlepiej sie nie udzielaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u lalalaksjdjd
no a akiedy z toba sie rozwiedzie? a na pewno sie rozwiedzie to tylko kwestia czasu, historia lubi sie powtarzac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość portal do bani
na kafaterii nie ma co pisac o swoich problemach bo ludzie cie nie zrozumieja... buraki... portal do bani...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zniecierpliwiony1
Ja mam pretensje ,że mnie komarzyca ukuła a modliszka chciała zjeść. Co do drugiego nie dałem się.Co do tej modliszki to już się spodziewałem...... ale nie jadłem przez jakiś czas.... miałem jeszcze siłę ...... ale nie byłem już apetyczny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×