Wczoraj wszystko było ok...

a dzis od rana moja 7msc córeczka popłakuje marudzi i zrobiła juz 5 luznych kup (nie wodnistych) od rana, z kawałkami "galaretki" przezroczystej. Nie ma zadnych innych dolegliwosci tylko spac nie chce, popłakuje i te kupki. Co moze byc tego przyczyna? Pomozcie... jestem tu praktycznie sama, bo od 4 msc mieszkamy za granica.

a moze jakis wirus. zmierz temperature. slyszalam, ze przy zębach są"brzydkie" kupy...

Temperatyra 36,8. A zabków jeszcze nie ma i wlasnie wydaje mi sie ze to chyba juz czas zeby zaczeły sie wyrzynac. A jesli to jest na zeby to mam isc z mała do lekarza czy poprostu przeczekac?

różnie, ale stawiam na to, że to nie są kupy od ząbków. Mój synek za każdym razem przy wyrzynaniu się ząbków miał brzydkie kupy, ale były inne, niż te, które opisujesz. Były luźne, ale bez galaretki, miały niemal neonkowy zielony kolor, intensywniejszy zapach i niestety były jak z kwasem. Podrażniały skórę momentalnie aż do ran, pomimo niesamowitej dbałości. Może to wirus, albo ujawniło się jakieś uczulenie?? Poszłabym do lekarza.

ZSadnego uczulenia, nic. A kupy maja kolor jasniutkiej zieleni z zółtym i rzezcywiscie zapach jest bardzo intensywny. Okropny;/