Czy jest jeszcze dla mnie jakaś nadzieja?

21 lat nigdy nie miałam chłopaka nigdy nie byłam na randce nigdy nie uprawiałam sexu całowałam się raz, ale to po pijaku z kolegą więc się nie liczy Czy jest jeszcze jakaś nadzieja, że kogoś sobie znajdę, że ktoś mnie w końcu zechce? Bo już powoli zaczynam ją tracić...

Jest

zależy czy jesteś ładna i skąd pochodzisz ?

ale niewielka :-P

A co to, brzydkie nie mają facetów? Pewnie, że mają, i to nieraz lepiej wyglądających

" ale niewielka" Głupoty gadacie, od kiedy to szczeniackie lata są wyznacznikiem powodzenia w przyszłości?

chyba głupiaś... to ładna jesteś czy nie i skąd bo to też ma znaczenie...

zart :-P ale i pytanie wyjatkowo glupawe... :/ jakbyt tylko miala 21 lat... ehhhh :-P

Że to niby do mnie? :D

Brzydka nie jestem, mam typowo słowiańską urodę, naturalne blond włosy, jasne oczy i karnację, jestem szczupła, wzrost średni. Głupia też nie jestem, mieszkam w Poznaniu.

glupawe pytanie autorki, imho

oki to ci odpowiem: masz szanse i to spore porada - wyjdz z domu.

Głupie, czy nie głupie, to nieważne. Po prostu bardzo doskwiera mi samotność, wszędzie naokoło same pary a ja ciągle sama :( zaczynam wątpić, czy keidykolwiek to się zmieni

ale w sumie, w tym wieku tez mialam takie jazdy... potem przeszlo, potem przyszlo znow :-P

przestań wątpić zacznij działać.

Ale ja nie siedzę w domu, mam dużo znajomych, chodze na imprezy, na kursy językowe, dużo podróżuję, studiuję dziennie...

nie szukaj na siłe sam sie znajdzie nie przejmuj sie tym rób co lubisz dąż do celów olej to po co o tym myślisz ja też jestem sam i mam to w dupie :) choć związki mam za sobą i powiem ci fajnie jest przez jakiś czas potem z regóły już tak nie jest...

Na pewno w najmniej oczekiwanym momencie kogoś poznasz :P Nie miej ciśnienia i samo przyjdzie