Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość teściowa mnie wkurza

jak odpowiedzieć Teściowej

Polecane posty

Gość teściowa mnie wkurza

Ciągle mówi do naszego Syna - Synku, Mąż rozmawiał z Nią i tłumaczył, że skoro jest Babcią to ma wnuczka, a ta i tak swoje na złość, bo widzi, że mnie wkurza, chciałabym jej jakoś dopiec ale tak żeby w końcu zrozumiała, może macie jakiś pomysł?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DOMINO CAFE
powiedz jej ze twój syn ma swoje imie i tak ma się do niego zwracac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiedz jej,ze synka juz wychowała i czy chce sie odmłodzic tak nazywajac wnuczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odpowiedz, że na dzieci jest za stara i w jej wieku to już tylko babciostwo zostaje :) Ja bym tak swojej powiedziała... jak babkę kocham!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teściowa mnie wkurza
DOMINO CAFE - próbowałam, nie działa. Przez jakiś czas nazywała Go zdrobnieniem którego używaliśmy tylko ja i Mąż, też na złość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aktualne jeszcze?
powiedz do syna : " babcia jest już w takim wieku że MUSI się jakoś odmładzać ,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aktualne jeszcze?
albo babcia ma już sklerozę i zapomina ze jesteś jej wnuczkiem marcinkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aktualne jeszcze?
albo ty do niej mów babciu,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teściowa mnie wkurza
To, że jest "za stara" też na Nią nie działa, Mąż jej powiedział, że jak w tym wielu zapomina kto jest kim to ma sobie na kartce zapisać, nie podziałało :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aktualne jeszcze?
no to twarda sztuka, może wiesz co jest jej słabym punktem? co ją ruszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o losie ... to faktycznie masz dziką tą teściową... może zacznij Ty do Niego mówić wnusiu xD no sama już nie wiem co Ci doradzić... ja zapewne bym zabroniła jej dziecko widywać, ale jestem złym przykładem bo nienawidze swojej teściowej do tego stopnia, że od ponad 3 lat nie mamy z nią kontaktu... ( za bardzo mi za skórę zalazła i teraz jak słyszę słowo teściowa to mi skóra cierpnie...)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to mow do niej babciu
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aktualne jeszcze?
można np niech się tak babcia w rolę mamy nie wczuwa bo nie wszystkie swoje dzieci mama wychować nie umiała ( w przypadku kiedy ma jakąś czarną owce np syna alkoholika czy córkę nieroba) albo (imię) ma jedna mamę, a skoro ty się za babcie ni e uważasz to proszę z dzieckiem się nie widywać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelinka_21_02_1989
powiedz jej ze w tym wieku to juz powoli w kierunku zlomowiska a nie za wychowywanie dzieci ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym powiedziala twardo, ze albo przystaje na Twoje warunki, albo przestaniecie ją odwiedzac razem z wnukiem i tyle. i niech nie liczy ze sie bedzie z dziciaczkiem widuywać. tylko bądź konsekwentna. albo skoro ona mowi synku to ty mow do niej "babuszka" hahah na pewno sie wpieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawsze mozesz powiedziec
ze bylas przekonana ze to dziecko to Twój mąż Tobie zrobił a nie swojej mamie, i czy teściowej sie nie wydaje obrzydliwa sugestia ze ma syna z własnym synem?... a serio - odpuscic. im bardziej sie spinasz tym gorzej bedzie. jakie to ma znaczenie jak ona mowi? dziecko i tak doskonale wie kto jest kim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teściowa mnie wkurza
Dziecko mi się obudziło i musiałam się Nim zająć. Teściowa jest po prostu chamska i wredna, najlepsze jest to, że opowiadala mi kiedyś jaką to ona miała wredną teściową i że nigdy taka nie będzie :o Chcę żeby dziecko miało kontakt z Babcią, bo moja Mama nie żyje, więc babcia została jedna i nie chciałabym podchodzić tak radykalnie. Ale z drugiej strony czasami jak mi opowiada jak to np. dawała do jedzenia swojej wnuczce jogurt jak mała miała 5 miesięcy albo kawę jak była niewiele starsza to mnie to przeraża... Na szczęście oboje z Mężem jesteśmy tego samego zdania, że nie jest to osoba z którą można zostawić dziecko i naszym nigdy się nie zajmowała i prędko sam na sam z Nim nie będzie. A to jej synku, po prostu mnie wkurza, dziecko jest jeszcze na tyle małe, że nie wie o co chodzi ale skoro jest Babcią to jest Babcią i ma wnuczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nlNLsnLSNl
masakra, ja bym jej jej chyba wyjebala w ryj:O ale tego nie mozesz wiec jak bedziesz brac dziecko z jej rąk to mów "chodz synku do mamusi bo źle ci u starej babusi":D haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co to za problem?
pzeciez wie,ze to jest jej wnuk. ja do swojego pieska mowie synku - myslisz,ze nie wiem, ze to nie moj syn? czasem obcy ludzie tak mowia do mlodszych od siebie, nie slyszalas nigdy? naprawde nie widze, czego tu sie czepiac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochana to ty chyba wrednej teściowej nie widziałaś. Oczywiście wierzę że twoja działa ci na nerwy, ale wierz mi są gorsze babsztyle. Moja miała mi pomóc przy organizacji chrzcin (40 osób! - bo chciała duże chrzciny, za moje pieniądze oczywiście - zgodziłam się żeby nie psuć relacji) i na 2 dni przed zostawiła mnie z tym wszystkim na lodzie, specjalnie, żeby pokazać że ja sobie bez niej nie poradzę. Zapieprzałam jak bury osioł z dzieckiem na ręku przez te 2 dni, żeby ta małpa nie miała satysfakcji. Udało się, było pięknie i goście zadowoleni, to ona w odwecie nic nie zjadła na chrzcinach bo "ona ma jedzenie w domu". Dodam jeszcze że mój teść pomaga nam budować dom, to ostatnio nam wypomniała że ona nic z tego nie ma (o kasę chodzi). Wnuczek ma 8 mies a babcia odwiedziła go 1 raz (słownie jeden), a mieszka 3 km od nas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×