Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ciekawa jak u was

jak jest z waszym seksem w zwiazku

Polecane posty

Gość ciekawa jak u was

j.w. zrobmy tak jakby ankiete... lubie czestotliwosc to ze partner nie naciska nie wymaga np loda(tylko robie wtedy kiedy ja mam ochote i nie ma pretensji ze nie ma tego co tydz czy 2)czy na seks analny(wie ze narazie nie czuje potrzeby rozumie to i jakos mu tez przeszlo,pare razy probowal zagadac powiedzialam mu ze nie mowie ze nigdy ale napewno nie teraz ostatnio sama go zapytalam czy mu brakuje czy cos takiego-sam jeszcze tez nie uprawial-to powiedzial ze nie ma jakis koniecznosci do tego ze seks mamy udany i mu nic nie brakuje) i ogolnie ze mamy podobne potrzeby a co mi zaczyna sie nie podobac?hmmm troche monotonia...zawsze wieczorem a jak w dzien to tylko w weekendy i raczej nie gdzies tam ze ktos przechwyca w biegu te 2 osobe tylko podczas lezakowania w wyrze :( i ogolnie zaczyna mi cos sie wydawac ze ok jestesmy chetni na seks ale brakuje zaru-nie mylic z tym ze nie mamy satysfakcji z seksu bo to jest znamy swoje potrzeby i swoje ciala ale takiego napalenia na osobe nie na seks namietnosci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie mam na co narzekac. godze sie na anal wtedy kiedy mam na to ochote. robie loda tez kiedy mam na to ochote ,choc partner chcialby czesciej... sex mamy tradycyjnie w lozku i tez JAK TO NAZWALAS ..."w biegu " np na łonie natury ALBO gdzie popadnie ;) jestem zadowolona bo u nas po 7 latach zwiazku nie ma monotoni .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawa jak u was
no na loda godzic sie nie musze robie to wtedy po prostu wted kiedy ja mam ocote a on nie narzeka choc moze srednio jest to raz na miesiac...mielismy kiedys szcera rozmowe na temat seksu i obiecalismy sobie ze nigdy nic na sile ze klody czy a "niech ma dla swietego spokoju" w lozku miec nie chcemy wiec w tym wszystkim jest ok co do spontanu to byl...nie raz budzilam go...wiem ze on wczesnie wstaje wiec jest czesto wieczorem nieprzytomny kiedy juz mi zasypia grzecznie w pizamce o wpol do 10 daje mu sie przespac do 11 i wojuje...ale juz ostatnio tez mi sie tak nie chce bo ile mozna.raz mnie obudzil tez...o ja piernicze zarabiste uczucie taka pobudka ale zazwyczaj kiedy np rano mowi ze mial taka ochote na mnie to sie pytam czemu nie budzil czy cos to on mowi ze jak widzi jak ja spie to mu zal mnie budzic...tylko ciekawe bo jak rano sie wtedy po tej wyglodnialej nocy do mnie dobierze to nie patrzy ze jest niedziela 6 rano i ja tylko sie przebudzam na oproznienie pecherza i chce dalej spac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak was
czytam to od razu mi się chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawa jak u was
lepiej sie wypowiedz jak u ciewbie zycie seksualne w zwiazku co wam wychodzi a co nie.tylko prosze pisac tu o seksie w zwiazku jakie jest a nie na temat swoich fantazji tylko o udanym badz nieudanym zyciu seksualnym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak was
nie bede wypisywał tu swoich mądrości ,zawsze się znajdzie taki co zrobi to za mnie ale wiadomo każdy robi błędy bo mysli tylko o sobie bo to lub tamto a nie dla drugiej osoby tym bardziej kochanej .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawa jak u was
jakie madrosci....mi w temacie chodzi tylko o podzielenie sie co w seksie lubimy a czego nie...a dokladniej w stosunkach seksualnych z naszymi parterami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak was
w takim razie jest więcej nie lubie niż lubie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to moze teraz ja
lody - sporadycznie i kiedy ja mam na to ochote anal - raz probowalismy, moze i by chcial ale mi sie to nie bardzo podoba wiec nie ma sex - ogolnie mamy czesto dlugie przerwy. jak wpadniemy w wir seksu to praktycznie codziennie szalejemy ale jak sie odciagnie... to np ostatnio byla miesieczna przerwa - jestesmy malzenstwem. i jak juz sie tak odciaga to mi sie juz nawet nie chce, moje libido spada, jestem zla na niego ze jemu sie nie chce a jak mu sie juz zachce to na zlosc jemu - mi sie nie chce. bledne kolo ale tak jest. wlasnie zakonczylismy 3 dni temu ta miesieczna przerwe. bylo zajebiscie :) sam jego dotyk sprawil ze bylo mi juz mokro... wczoraj w nocy znowu... i dzisiaj tez mu nie daruje :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samspon
a co mi zaczyna sie nie podobac?hmmm troche monotonia...zawsze wieczorem a jak w dzien to tylko w weekendy .... Taka monotonia może wasz związek zabić. Ale co tam rozleniwiłaś faceta i jeszcze postawiłaś go w sytuacji robimy tylko to co mi się podoba i kiedy mi się podoba. On może nie ma większych ptrzeb (dziwię się mu) albo się z losem pogodził co jest jeszze gorsze. A unas jak to unas lubimy wszystko jednyny szkopół to w tym że ja lubie wieczorem a potem przytulić się i zasnąć a żona odwrotnie czyli rano jak jest wypoczęta i wyspana co daje jej energgie na cały dzień. Analu nie lubi loda robi chętnie i często zakończenielubi na piersi twierdzi że lubi na to patrzeć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawa jak u was
moze dzieki temu bedzie sie chcialo sprobowac czegos nowego albo wypowiedz jakiejs osoby z kafe czego nie lubi moze bedzie podpowiedzia dla innych...moze ktos sobie pomysli o matko ja tez tak robie moze on/a tego tez nie lubi...i prosze nie wyjezdzajcie mi tu z madrowaniem sie ze w zwiazku trzeba rozmawiac bo owszem ja rozmawiam czy moje znajome z partnerami ale jak sie okazuje kazda ma jakis 1 czy 2 3 malusienkie ale o ktorym nie chca mowic facetowi bo wiadodmo "jego ego" bo np temu czy tamtemu za krotko stoi za rzadko le nie chca jegozranic i po prostu nie mowia...mam znajoma ktora z rana potrafi na wpol spiaco rozkraczyc nogi dla swietego spokoju i mysli ze to jest ok bo ona jest szczesliwa i on tez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawa jak u was
ej to nie jest tak ze jest tak jak ja chce.akurat na to nie narzekam bo kochamy sie w roznych pozycjach i roznie wychodzi z tym kto tego chce bardziej... co do potrzeb to fakt od samego poczatku ja mam wieksze...nawet kiedy ja nic nie robie w kierunku seksu a on ma ochote i zaczyna mnie calowac piescic nie mam migren tylko szybko podlapuje ochote na seks.dlatego tez mowie ze czasem kiedy ja mam ochote ale on nie ma sily to daje mu troszke sie zregenerowac i zaczynam go piescic...uwierz uwielbia to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawa jak u was
a tak swoja droga...hmmm dziwne wiesz z tym waszym rozplanowaniem czasowym co rozmawiam ze znajomymi to raczej jest ze to one wieczorem a oni z rana...co do przytulenia po to tez uielbiam narzeczony tez raczej zawsze sie we mnie wtula lub podstawia bark pod moja glowe...jeszcze nigdy sie nie zdarzylo zeby zasnal odwrocony do mnie dupa po skonczonym seksie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samspon
U mnie jest jeszcze jeden probnlem moja praktycznie nie inspiruje zawsze to wychodzi o demnie a to dlatego że ja chcę częściej niż żona. Ja uwielbiam jak żona ma na sobie ładną bieliznę ona woli nago. Z bielizny to mi wszystko jedno jak ale żeby była ładna ale okazało się że ona nie lubi obcisłych bielizn Lata trwało zanim to odkryłem :) i tak ja kupowałem pończochy samonośne a po 10 min było pytanie mogę już zdjąć tak samo yło z koszulkami i tp. okazało się że wystarczy kupić lużne zwiewne haleczki a nie przylegające haleczki że zamias samonośnych zwykłe i pas i odrazu lepiej. zamiast biustonosz pół tylko taki podtrzyujący piersi od spodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawa jak u was
hehe no wlasnie u mnie tez ten problem mysle ze stad ta rutyna u nas... nie ma duzych potrzeb jak mam okres on to wytrzymuje na luzaku(a mam dlugi) wogole to potrafi na spokojnie nie kochac sie tydza ja jak juz tydz sie nie kocham to nerwowa sie robie :P i wogole jakos nie pamietam kiedy ostatnio na spontanie"mnie wzial" zawsze jak zaczyna to juz w lozeczku lezymy albo w weekend jak mamy leniwa niedziele ale to tez taka lozkowa(mozemy sobie na to pozwolic bo dzieci brak)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krebubgfergde
U nas jest tak, ze gdybysmy tylko mogli- zawsze i wszedzie urprawialibysmy sex. Tak tez czynimy. Ja osobiscie jestem chyba uzalezniona.. Mozna powiedziec, ze jest on jednym z moich hobby. Mojego faceta tez :) Nie pamietam takiego dnia kiedy nie mialam ochoty. Najbardziej mnie kreci jak Jego penis w moich ustach, gardle, pupie etc Uwielbiam lody, dt, sex analny i orgazm wielokrotny- ktorym/i ON mi sie odwdziecza ;) zazwyczaj codziennie. Zadko konczymy na jednym razie. Chyba, ze rano przed praca ;) Rutyny brak, za to sex na lonie natury, w przymierzalni, a nawet w kociele kiedys :) Duzzzo sexu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krebubgfergde
ja sie robie nerwowa po 12h :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawa jak u was
u w kosciele hardcore haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krebubgfergde
Fajnie bylo. My zwiedzalismy ten kosciol, a za nami szla duza grupa ludzi, musielismy sie spieszyc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milomilomilomi
up bo fajny temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bob ;'/budowniczy
znowu na forum szukasz zamiast w domu...... pomysl samodzielnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamna135
U mnie jest super . Ja jako kobieta wiem,że faceta muszę pociągać .Jak będe w papilotach to nawet mój trójkącik jego nie pociągnie w moim kierunku. Mężczyzna ma naturę łowcy i trzeba mu to ułatwic i dać pzryjemność wzrokową i cielesna Jak są dzieci to czasami jest trudniej o chęci i siły. Ale nie mozna zapomnieć ,że jak kobieta nie da przyjemności w łóżku to facet pogna do innej. Ja lubię zaskakiwać mojego męża róznymi kombinacjami aby czuł,że ma kobiete , a nie pojemnika na spermę.A maja po to aby dać nam przyjemność i... dzieci. Zresztą mu jesteśmy od tego by ją przyjmować a nasi chłopcy by ją produkować. Tak na marginesie moja dobra koleżanka nie chciała brać żadnych środków antykoncepcyjnych (bo nie będzie sobie psuła zdrowia) i wymagała od swojeo męża : gumka , albo kalendarzyk i po 2 latach znalazł inną bo jak mi kiedyś powiedział ,że miał dość latexu bez przyjemności spuszczenia sie do cipki. Ma co chce a teraz szuka chętnego .Czasmi trzeba dać z siebie dużo i obopulnie.Ja lubię mocny sex w róznych pozycjach choc wiele razy ustępuje mojemu mężowi bo wiem ,że kazdy chłop lubi narzucać swoją wolę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uhhhhhhhh
codziennie prawie sex, lody rowniez, anal czasem mniej wiecej co tydz-dwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uhhhhhhhh
ale wiekszosc par ktore znam a sa to ludzie w wieku 22-25 raz, dwa w tyg sie kochaja, a czaesm 2 tyg nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolo123
sami seksoholicy , u nas raz w roku przed świętami ummmmmm..... to dopiero jest bzykanko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×