podobno ograniczenie palenia do jednego dziennie nic nie daje bo zaciagasz sie w

wtedy intensywniej i mocniej. wiec ze tak powiem substancje toksyczne przenikaja glebiej. i nie ma roznicy czy pali sie wtedy jednego czy 5 dziennie. moze mi ktos powiedziec czy to prawda? a najlepiej poprzec to jakims internetowym artykulem? chce udowodnic te teorie mojemu facetowi...

To nie jest prawda. Jest zdecydowana różnica między paleniem 2 paczek dziennie i 1 papierosa dziennie. Powiem Ci na swoim przykładzie. Palenie próbowałam rzucać kilkanaście razy ( skutki... ekhm skutków brak :D). Inaczej się czułam paląc 5 papierosów dziennie czy nawet 3 ( taaak był taki moment :P ) a inaczej jak paliłam 2. Paląc dwie dostawałam zadyszki wchodząc na pierwsze piętro :D Ogólnie wydolność płuc była tak niska, że nawet balona nie moglam nadmuchać. Paląc 5 papierosów na dzień zauważyłam natychmiastową poprawę kondycji- nie dostawałam z byle powodu zadyszki, mogłam nadmuchać balona ;) Teraz palę 1 paczkę dziennie ( czasem ciut mniej... np 15 papierosów) i też jest różnica między paleniem 1 paczki a 2 paczek ;)

ale mi chodzi o to ze jesli rzucasz i palisz np 3 lub 4 dziennie to na to samo wyjdzie jakby sie palilo 1 i mocno zaciagalo. jak nie pale np caly dzien to wieczorem fajke niemal za jednym pociagnieciem spalam... wiec nie wiem czy moje meczenie sie ma sens

wg mnie różnica jest... spalić 4 a 1... bo tu chodzi o ilość substancji szkodliwych a nie o moc zaciągania się :D