Nie wiem co się dzieje..

Cześć dziewczyny, piszę o tym tutaj, bo już sama nie wiem co mam myśleć. Mój problem dotyczy miesiączkowania. W zeszłym tygodniu przeziębiłam się i to dosyć poważnie, temperatura podchodziła nawet do 39 stopni. Do tego kaszel i katar, wiadomo. Do tej pory (przynajmniej z tego co pamiętam) nie przyjmowałam antybiotyków w czasie trwania krwawienia, ale w zwiazku z przeziębieniem lekarka przepisała mi 3-dniowy antybiotyk Sumamed. Do tego czasu mój okres trwał regularnie 6 dni, natomiast podczas brania antybiotyku trwało to zaledwie 4 dni (w 4 dniu i tak prawie nic już nie leciało). Myślałam, że to kwestia antybiotyku, poczekam z tym do następnej miesiączki, może organizm się uspokoi i wróci do normy. Tylko, że dzisiaj zauważyłam, że moja wydzielina jest jakaś inna, jakby różowo-brązowa. Nie wiem co o tym myśleć. Czy to również może być związane z zażywaniem antybiotyku? Czy którejś z Was coś takiego się przydarzyło? W ciąży nie jestem. Planuję poczekać z wizytą u ginekologa jeszcze miesiąc do następnego krawawienia i jeśli powtórzy się to samo, po prostu się do niego wybiorę, ale byłabym spokojniejsza wiedząc więcej. Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi.

moze to poprostu krwawienie międzymiesiączkowe ? nie przejmuj sie na zapas :)

Dokładnie, może to krwawienie owulacyjne. Możesz go nie mieć nigdy a raz może się zdarzyć. Poza tym, przy każdej chorobie i na dodatek przy braniu antybiotyków, okres się przesuwa...cały cykl się rozwala. Nie martw się na zapas. Mi ostatnio po chorobie z wysoką gorączką okres się spóżnił 2 tyg. brałam antybiotyk 3 dni. Test ciążwoy negatywny w dniu okresu - tak dla spokoju zrobiony.

prawdopodobnie jesteś obłąkana

Dzięki dziewczyny, trochę się uspokoiłam. Poczekamy, zobaczymy :)